Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Ja tez jem wszystko oprocz cebuli czosnku ostrych przypraw tunczyka ,alkoholu ,,pije czasami cole ale w bardzo niewielkich ilosciach poza tym unikam gazowanych napojow ,cytrusy jem bo maly nie ma alergi mozesz tez jesc ale stopniowo i obserwuj malenstwo tak samo z truskawkami i pomidorami ,codziennie pije kawe bezkofeinowa ,serow plesniowych nie jem nadal . moj maly ostatnio jakis marudny jest placze w ciagu dnia by tylko na rekach siedzial tak sobie myslalam co tu zrobic i zaczelam go od wczoraj nosic w nosidelki jak zaczyna plakac to automatycznie sie uspokaja i mam 2 rece wolne:) mamy takie nosidelko z babybiorn mozna tez je nosic na plecach i maly ma glowke i kregoslup prosto http://www.monis-kinderstube.de/catalog/images/babyneu%20monia.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sikorka z tego co piszesz wnioskuje ze jestes naprawde dobra mama ,ja tez slyszalam ze przez puierwszy rok dziecka nie idzie rozpiescic i trzeba mu dac max czulosci i bliskosci. czarna po 18 najlepiej juz nic nie jesc bo oragizm wolniej trawi najwazniejsze jest sniadanie wiec jedz porzadne bo je szybko spalisz obiad nie tlusty ale sycacy kolacje albo wcale albo lekko nie pozniej niz przez 18.unikaj fast foodow tlustych potraw i glutaminianu sodu bo on jest odpowiedzialny za otylosc w duzym stopniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Superanckie Mamusie :) Oj, widze ze zmeczenie daje Wam w kosc. Jak czytam \"zła mama\" to hehehhe. Przeciez lepszej nie beda mialy Wasze pociechy wiec w sumie jestesmy najlepsze. Ja bynajmniej jestem najlepsza. Kurde moje dziecko to ma prawdziwy raj. Super wozek(najlepszy w miescie na drogi bez dróg) ekstra ciuchy, o karuzeli nie wspomne(na pilota) zarcie pod nos, smoka ktorego uwielbia z napisem(papa is the best)W dzien sobie kima na kanapie w tv, nosze ja kiedy ma na to ochote, nie oszczedzam na pampersach i dobrych kosmetykach. No, moje drogie a mebelki i ten \"żywy róz\" ooooo klasa. Jestem super mama/ Ciezko mi bo zostaje malo czasu na sen jesli juz nakarmie, odciagne pokarm, umyje, ponosze, zjem cos, i poprasuje. Zostaje naprawde malo czasu ale w piatek jade sobie sama do super hotelu i bede odpoczywac. Myslicie ze mam fazy, o nie \"zero faz\" Ojciec bedzie sie zajmował mala i da mu troche w ciry. Odechce sie delegacji :) Wiem ze profesjonalnie sie zajmuje dzieckiem i wcale sie nie boje. Jak przyjada tescie to tez im odsprzedam mala. Nie dlatego ze jestem wyrodna matka tylko dlatego ze mam jeszcze meza i musze tez czasem byc kobieta...atrakcyjna, wypoczeta, sexowna, i szczesliwa. To zdrowe dla Wszystkich. Tesciowie tez niech sie naciesza bo to zdrowe dla naszych relacji rodzinnych. Przeciez krzywdy nie zrobia. Dieta, jem juz nawet grejfruty(po połówce dziennie) i pije lampke czerwonego wina. To zdrowe i tylko waze zeby pokarm odciagac po ok 2 h od wypicia. Kolki sa wiec co ja mam zrobic. Butla z Aventu, tez mam ale czy pomaga na kolki-NIE!! Dobra jest do picia z niej wody. Wlewam rano przegotowanej 100ml do takiej butli i do wieczora starcza. Nie zmieniam co ochote na picie. Jest dobra bo nie musze odbekiwac a wiem ze mala sie duzo powietrza nie na łyka. Weczorem wlewam nowej wody i znowu wystarcza na cala noc. Wody a nie glukozy. Mysle ze mleko z puchy ma wystarczajaco slodkosci i sama woda wydaje mi sie nalepsza.- to odpowiedz w sprawie pojenia. Teraz ide na karmienie male bo zaraz pani przyjdzie wymasowac mi celulit na dupsku!!heheh. 8 zabieg juz. Mala tez ma swoj masowanko i calkiem fajnie to znosi. Buziaki dla Wszystkich superkowych mam(Czyli Wszystkich naszych forumowiczek) Czarna, jedz bo karmisz tylko nie obrzeraj sie i polecam przejscie na pieczywo wasa. Syf wiem ale ja troszke chudne po mnim. Ktoras pisała o monotoni karmienia piersia wiec wyparzanie butelek, odciaganie pokarmu, gotowanie wody, podgrzewanie, mycie butelek, chlodzenie wody.... karm piersia ile sie da. To wszystko co pisze o 2 w nocy to jest dopiero zabawa. Jeszcze jak dziecko sie drze...och.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my po wizycie u lekarza. Nadine przytyla 1200gramow i urosla 3 cm przez piec tygodni,wiec jest super.Poza tym wszystko dobrze,usg bioderek i nerek tez,niunia zdrowiutka i nadrabia zaleglosci wagowe;) Czytam was na biezaco,ale nie mam czasu pisac,bo mala ostatnio cierpi na wzdecioa i zle spi w dzien,w nocy jest okay,budzi sie dwa razy na karmienie i spi dalej,czasami nawet do 10-11. Mam nadzieje,ze niedlugo sie wszystko ustabilizuje i bede mogla uczestniczyc w zyciu forumowym. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowy gość
Szczepionka na rotawirusa u nas kosztuje 300zł. Przyszła - to nosidełko fajne, ale dla naszych maleństw za wcześnie, one powinny mieć to leżące albo chustę, to siedzącę najwcześniej od 3miesiąca - tak wypowiadał się Zawitkowski. dziewczyny, moja Mała nauczyła się wreszcie odbijać, ale czasem ją nakarmię i podniosę do odbicia i ona odbije i uleje to co zjadła. Też tak macie? Mała znowu wcina co 2h, czasem co 1,5, ale to co napisala sikorka daje duzo do myslenia. Może rzeczywiscie teraz lepiej porozpiesczeć... Mysle, że najważniejsze jest że dziecko wie, ze po kapieli jest karmienie i sen ( to juz cos ), a to że w dzien pomarudzi, albo że chce jesć co 2h - no cóz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej melduje ze zyje póżniej poczytam co u naszych maluszków i mamusiek słychac - byłam u dermatologa i z tego tez zdam relacje - mamy si enie martwic tymi krosteczkami. A co do rytmu dnia - to ja wiem ze Gabi to jeszcze maleństwo - ale wszystko wraca do normy bo przestalam ulegac, nie daje sie sterroryzowac i dziecko od razy wyglada na szczesliwsze a to dopiero drugi dzien tego jak jestem \"twarda\" - wcale noszenie dziecka jak tylko zakwili nie jest dobre - staram sie wsłuchiwac w jej potrzeby, a ona potrzebuje przewidywalnosci - rytm: pobódka, cyc, odbijanie, przewijanie, zabawa, sen (a wszystko to 2-4 godz w zależnosci od pory dnia) sprawdza sie i płacz sygnalizuje właśnie to co ma sie pojawic na danym etapie \"rytmu\" i nie zawsze chodzi o branie na rece - w zasadzie to bujanie nie jest małej za bardzo potrzebne ( a te wieczory kiedy nie mogła zasnac to własnie po takim haotycznym dniu - bardzo \"szkodziły\" wizyty gosci bo nie wsłuchiwałam sie w jej potrzeby - tylko tak wisiałana rekach 2-3 godz kiedy goscie byli)- a ja sie chwilowo zagubiłam i pojawil sie chaos - powoli wraca wszystko do normy - nie mówię o planie dnia z zegarkiem w reku - ale schemat wyzej opisany sie sprawdza a ja przez chwole zgłupiałam i robiłam wszystko nie o kolei, w szczególnosci iedy w weekend mąż sie mała troche zajmował - gaba płakała a ja nie mogłam wstrzelic sie w jej potrzeby i bylo noszenie i uspakajanie na rekach -a ona nie tego potrzebuje. Zobaczymy jak dalej pójdzie przywracanie jako takiego porzadku - ale myśle ze se uda - skoro na poczatku wszystko było ok, a chaos pojawił sie po problemach z pupa to myślę ze uda nam sie odzyskac spokój i Gabcia będzie szczęsliwsza i rodzice beda zadowoleni. Trzeba bardzo waznie obserwowac co sygnalizuje dziecko a jak sie ma okreslony rytm to łatwiej \"rozszyfrowac\" o co malenstwu chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka super napisalas ia reszta dziewczyn niech nie mysli ze sa zlymi mamami bo czasami padaja z sil kazda z nas pada takie jest zycie z malenstwem ale wszystkie kochamy nasze cudenka i kazda jest najlepsza mama dla swojego bobaska. pomaranczowy gosciu moj maly ma juz 4700 wiec moge go nisic w tym nosidelku juz .nosze go w tym od wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gosc
Mia, jak usypiasz melństwo? A w dzień robisz drzemki o ustalonej godzinie czy jak widzisz, ze malenstwo ziewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wrocilismy z 1 wizyty u pediatry i ze szczepienia, oj... co sie nacierpialo moje malenstwo... a ja z nim :-( Ale poza lecacymi lezkami, cala reszta w porzadku. Moj synek wazy juz 4960 kg, a wiec przybral 2 kg w ciagu 6 tygodni od urodzenia :-) a ja to czuje noszac go hi hi... Dagusia wczoraj wieczorem mialam podobnie, maly sobie spokojnie jadl z jednego cycka, potem z drugiego i nagle... jak nie chlusnie! Ja sie tak wystraszylam! Zwrocil chyba z litr mleczka. Ale najgorsze ze potem marudzil przez kilka godzin i w rezultacie - zamiast o 21 zasnal o 24. W nocy byl tak padniety, ze nawet nie mial sily ssac... Konsultowalam to w poradni i nic nie mowili ze wina lezy po stronie nabialu w diecie, tylko ze maly sie po prostu przejadl. Widac ze mu smakuje mleczko mamusi bo jak pisalam przytyl 2 kg. Co do szarpania sie i wypluwania cycka, moj tez tak ma czesto ale przewaznie wtedy gdy sie nalyka duzo powietrza i chce sobie szybko odbic. Chce ale o tym nie wie, bo szarpie sie i pije jeszcze szybciej. Wtedy staram sie go szybko podnosic do pionu i przewaznie (niestety nie zawsze) mu sie odbija jak staremu chlopowi ;-) Potem jest 10 sekund ciszy i ulgi a potem albo ryk, albo czkawka - nie wiem moze jak mu sie odbije to cos go tam boli? Ewcia 24 ja kilka stron wczesniej pisalam co teraz jadam, na poczatku faktycznie byla tragedia, jadlam tylko pieczywko z drobiowa wedlinka, sok jablkowy rozcienczony z woda, jogurty, troche mleka, jakies delikatne zupki warzywne z marchewki i ziemniaczkow, jajka gotowane na twardo. Potem rozszerzalam diete coraz bardziej, teraz juz jem prawie wszystko, dwa dni temu wsunelam nawet hamburgera w ktorym byla cebula i nic sie nie dzialo malemu... Dodam ze jestem 6 tyg. po porodzie. wiec i Ty musisz sobie pozwalac na coraz wieksze urozmaicenie pozywienia. Chcialam Wam powiedziec ze przed wczoraj moj synus polozony na brzuszku tak sie zdenerwowal, ze SAM sie przewrocil na plecki!!! Bylam w szoku ze tak szybko! Nie wiem moze to przypadek a moze jest taki cwaniak :-) Glowke trzyma juz prawie sam w gorze ale oczywiscie mu asekuruje bo te jego ruchy sa strasznie nie skoordynowane, natomiast jak lezy na brzuszku to juz od urodzenia podnosil glowke sam na pare sekund, a teraz od jakichs 2 tygodni juz sobie sam swobodnie ja dzwiga i obserwuje swiat :-) Wiadomo, ze to jeszcze nie ostateczny efekt, bo napewno to dla niego jeszcze wielki wysilek, ale juz niedlugo w ogole nie trzeba bedzie mu trzymac glowy. I na to czekam z utesknieniem :-) Mam pytanie do Mamus chlopczykow, czy zsuwacie synkom napletek np. po kapieli? Mi pani doktor kazala sciagac przynajmniej raz dziennie, natomiast wczesniej przy wypisie ze szpitala polozna mowila ze bron Boze nie sciagac napletka! Wiec o co chodzi? Badz tu czlowieku madry i pisz wiersze... Dzis zmieniamy Pampersy z dwojek na trojki i zobaczymy czy tez sie siuski beda wylewac. Powinny juz dobrze lezec bo sa od 4 kg a moj szkrabik ten kawal chlopa ma prawie 5 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie mamy. Czytam wasz wątek od pewnego czasu i mam ochotę się do was przyłączyć. Ja też jestem lutówką. Mój syn przyszedł na świat 19 lutego przez cesarskie cięcie. Tak jak Wy zmagam się z kolkami, wzdęciami i odparzoną dupką. Czy przyjmiecie mnie do swego grona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maly nic nie chce spac dzisiaj w dzien marudny i placzliwy nie wiem czemu. Hipek moj synek tez duzo przybral wage urodzeniowa mial 3100 po wyjsciu ze szpitala 2890 a teraz wazy 4700 a ma dopiero 7 tygodni rozpoczete wczoraj.co do napletka ja nie mam pojecia i nie sciagam mu wcale bo czytalam zeby nie sciagac poczekac az sam sie sciagnie nic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinko ciesze sie ze u was wszystko w porzadku, Kacperek sie świetnie rozwija, kawał chłopa juz z niego ;) oj masz co dzwigac :) Rosołku ja bym Zuzi nie zmuszala – niech sobei je kiedy ma ochote :) te ustawowe 3 godz to tylko tak mneij wiecej – myslę ze Zuzia je regularnie a jedna przerwe robi sobie dłuższa – nasza Gaba przesypia w nocy po zjedzeniu o 20 do 3.30 wzglednie 4 a później spi do 8 – to dopiero przerwy w jedzeniu :) Igmik super ze Polcia juz praktycznie zdrowa!!!!! Skierowanie do poradni to przez ten katarek? A nei za wszesnie na to zeby zrobic testy, juz nie pamietam czy to sie robi po 2 czy po 4 mies – mam nadzieje ze nie bedzie zadnej alergi. Co do gorszych nocek to wszystko wróci do nory – takie nadzwyczajne wydarzenia potrafia torche rozregulowac, ale da sie wrocic do tego co było wczesniej – powolutku! Ja tez rozszerzam diete – jadłam wieprzowine w sosie pomidorowy i odpukac nic sie nie podziało, dziś zjem zupkę ogórkowa. Wielorybko ale mialas straszne przejscia z ta infekcja! Julka jA dopiero bede zczepic na rotawirusy to jest szczep doustna ale nie pamietam nazwy jest na 5 rotaw, bo sa tez taki tylko na1 – u mnie w przychodni maja szczepionki. Przyszla mamo poczytaj ta ksiazke co wrzucilam na maila jest swietna – moze znajbdziesz rozwiazanie i uda ci sie oduczyc ciaglego nosznia na raczksch – ja probuje i wierze ze sie uda :) Wazka jestes the best :D:D:D Pimboli super ze u was wszystko w porzadku, u nas tez na poczatku byli pobolewania brzucholka – oby minęło jak najszybciej. Pomarańczowy gościu uwazam ze malenstwa trzeba rozpieszczac ale wtedy kiedy jest pora aktywnosci – kiedy jest pora snu trzeba im dac odpoczać :) u nas sie to sprawdza a te płacze w ostatnim czasie wynikaly z chaosu :) jak sie trafi w potrzebe to dziecko przestanie płakać bez noszenia, no chyba ze mamy do czynienia z „ciężkim przypadkiem”jak macie ochote poczytajcie język niemowlat – wiadomo ze trzeba pewne rzeczy brac przez pól, ale sporo tam madrego :) wiadomo ze sztywny schemat sie nei sprawdzi ale troszke „porzadku” pomoze – nie zawsze uda sie zaliczyc wszystkie elementy schemati który podałam ale zazwyczaj tak to mniej wicej wyglada. Jak maleństwo ziewa to ja kładę do łóżeczka – porozmawiam z nia troche, czasem pokaze zabawke ale jak jest zmeczona to odwraca głowkę i sie złosci – jak juz zaczyna płakac to staram sie dac jej spokój – utule pociumam, poszeptam i właczam karuzelke z melodyjka – zazwyczaj działa i choc kwili do 15 minut to zasypia – na rekach usnie szybciej ale co z tego – jak tylko chce ja odłozyc jest ryk. Zauwazylam ze jak przegapie pierwsze sygnały sennosci, albo je zlekcewaze (bo jestem czyms zajeta) to mała sie tak rozzłosci ze ciezko ja uspokoic. Jak ja rozbestwiłam to jest ciezko bo krzyczy – wiem ze chce na rece, ale powinna spac w lóżeczku nie na moich rekach – no bo jak mam wtedy odpoczac, a jak nei odpoczne jestem zmeczona, zła niecierpliwa i spirala sie nakreca – spróbuje i jezeli sie do 2 tyg nie uda przyzywczaic małeje to znaczy ze musi byc na rekach a ja nie bede miec zycia ;) Tak wiec drzemki nie na siłe – nic na siłe (karmie jak che jesc, kałde do lóżeczka jak jest senna) – ale na prawde po zabawaie mała zaczyna ziewac i jest zmeczona – aktywnosc zazwyczaj miesci sie w granicach 30-50 minut – trzeba obserwowac kiedy maleństwo ma dosc – a jak usypiam to dbam o to zeby było spokojnie i nie za jasno – nie to ze ciemnica ale zeby światło nie było ostre. Dawniej robilam tak ze jak mała sie budzila to od razu bieglam brałam na przwijak i póżniej karmiłam – teraz czekam az sie dobrze rozbudzi – czasem troche pokweka i spi dalej (dlatego bez sensu od razu na rece wyrywac), czasem – zazwyczaj rano budzi sie i rozglada sie grzecznie, dopiero jak zaczyn apoplakiwac wiem ze jest głodna – choc czasem wystarczy ze sie zaczyna wiercic, jak nakarmie to ponosze do odbicia i później do przewijania to juz aktywnosc) wtedy jest spokojna, cos sobie gada, rozgalda sie, póxniej zabawa albo sama patrzy na misie w łózeczki, albo razem sie bawimy (zazwyczaj razem:) ) a jak ziewa to daje jej szanse zasnac – teraz cos nie moze zasnac :) jest troche niespokojna. Utuliłam ja ponosiłam i znów zaczęła ziewac ale po chwili sie złoscic, wiem ze nie jest głodna, ma sucho, wiec znów ja odłozyłam poczekam czy sie uspokoi, marudzi ewidentnie ze zmeczenia, no i sie uspokaja – jeszcze ze dwa razy moze na chwile podniesc alarm i pomarudzic ale pewnie za chwile zasnie – a jakbym ja nosiła to byłoby tak – usnelaby ja ja siup do łózka, ona oczy jak 5 zl i wszystko od nowa – dziecko zmeczone i poirytowane ja zmeczona i zla – dlatego postanowiłam coś zmienic, to nie tak ze nie chce rozpeiszczac malenstwa – po prostu na wszystko jest czas. No i mała śpi jak susełek – warto było cierpliwie poczekac :) myśle ze czas kiedy sie wyciszy i zasnei bedzie sie skracac :) Kipki pięknei Ci synus rosnie, a jaki silny!!!!! – moja jak sie tak szarpie przy cycu to tez często odija jak ja wtedy podniose – tez mi sie wydawało ze to powietrze w kiszeczkach grasuje i spokoju nie daje :) z tymi srzeczynymi radami to na prawde można zgłupiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie wizyty u pani dermatolog – to jest łojotokowe zapalenia skóry – zwizane z dzialaniem hormonów jak i dojrzewaniem skóry – nic się z tym nie powinno robić, ustepuje do 4 miesiaca a w tym czasie moga pojawiac sie krostki (wiecej na główce) – nie smarowac główki oliwka – tylko i główkę i buziaka kremem – alantan plus (mamy to na pupala) - to nawilża nie natłuszcza. W żaden sposób nie powodują te zmiany skórne dyskomfortu u maluszków i nie powinnysmy sie tym przejmowac. Alergie skórne pojawiaja sie dopiero w 3-4 miesiacu, najpierw (teraz) jest to łojotokowe zapalenie skóry, ale to nie jest zwiazane z pożywieniem. Ale u nas zmienna pogoda – rano wichura i deszcz, w połdnie udało nam sie zaliczyc spacerek,a teraz znów paskudnie – lunęło okropnie a teraz szaro buro... bbblllllleeeeeeeeeee – GDZIE TA WIOSNA!!!!!!!!!!?????????????????? no i ja sie moge w końcu pochwalić tym, ze Gabrysia zaczyna się uśmiechac do Mamusi – tylko tak nieśmiało na razie – do Polciowego uśmiechu jeszcze daleko, ale zawsze juz coś – moja ksieżniczka – jak tak sie zacznie smiac na całego to ja zjem ze szczęścia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kipki - to miałao być Hipku :D hehe to do Ciebie witam nowa koleżankę! PrzyszłaMamo - poszukaj maila zatyt. język niemowlat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boela witaj w lutowkach:) A co u nas, maly wazy juz 5.200. Mleka w piersiach coraz wiecej, tylko brak czasu na odciaganie, bo maly juz nie chce spac w dzien i trzeba go zagadywac bo szybko sie nudzi. Jestesmy tez po szczepieniach, maluszek zniosl dzielnie i pol dnia przespal. Wydaje tez mi sie, ze mial ten skok rozwojowy bo jeszcze tydzien temu lezal i stekal tylko przy jedzeniu a teraz jest aktywny i gaworzy sobie, usmiecha sie codziennie, czsami uda mu sie odwzajemnic usmiech. Na dodatek kapiele staly sie dla niego przyjemnoscia, nie placze, czasem sie usmiechnie, za to przy ubieraniu i czyszczeniu ryk potworny. Pogoda u nas beznadziejna deszcz, snieg, wiatr, plucha, slonce i wszystko na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynyjak chcecie sie dopisać do tabeli - to ja po prostu skopiujcie i wprowadźcie swoje dane :) - a kto si epobawi w dodanie nowej rubryki z waga - ja wprowadzałam oststnie modyfikacje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja to lepiej nie bede Ci doradzac a' propos diety bo ja na poczatku to miałam bardzo rygorystyczna diete - an sniadanie i kolacje bułki z szynja z indyka ana obiad pieczony indyk z ziemniakami i gotowanym szpinakiem z marchewką hehe - powoli rozszerzam te uboga diete i nic sie nie dzije - tak wiec nie daj sie zwariowac - wprowadzaj po jednym składniku i obserwuj, ale przez 3 tyg polecam wysoka ostroznosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna owieczko naszas tez ryczała przy pielegnacji i ubieraniu ale zauwazyłamz e to nie dlatego ze tego nei lubo - po prostu kończyla sie jej cierpliwosc i robila sie głodna i znmeczoan - chyba trzeba wycelowac z kapiela tak zeby dziecie było syte :) jak sie nam to uda to jest git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za te literówki, ale jak zwykle robie kilka rzeczy na raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe moj to tak wrzeszy ze gdy ja sie ukladam do karmienia to on juz spi w najlepsze:) Postanowilam tez nie usypiac go na rekach, tzn. ponosze chwilke i odkladam do lozka, przedwczoraj za trzecim razem polozony usnal a wczoraj za drugim, zobaczymy co bedzie dzis;) Maz robi dzis obiadek a ja mam w koncu czas poszperac w internecie, a i rano on wstal i zajmowal sie dzieckiem a ja moglam godzinke pospac. Chce kupic jakas fajna karuzele taka ktora poruszalaby sie, grala i w rozsadnej cenie, ktora polecilaby? A i jeszcze podziele sie, pijcie ziolka anyzowe, dzialaja mlekopednie, bynajmniej na mnie dzialaja, maly najada sie i spi spokojnie nawet po 4 godziny czasami wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia 82 pisalas kiedys ze bedziesz szczepic Gabcie na meningokoki. Kiedy nalezy wykonac takie szczepienie i ile jest tych szczepien? Chcialabym swoje malenstwo tez zaszczepic ale moj lekarz to najlepiej na nic nie szczepilby i nic nie powiedzial. Bylabym wdzieczna za wszelkie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mia chyba tak zrobie jak znajde czas poyczytam mam go teraz w tym nosidelku i jak zasypia chce go dac do lozeczka to odrazu sie budzi .kiedys ladnie siedzial na lezaczku teraz nie chce wcale odrazu placz tylko na raczki lub podnoszenie do gory tak zeby stal na nozkach i sie rozglada heeh.ide podjac kolejna probe polozenia go do lozeczka bo mimo ze mam 2 rece wolne to noszenie prawie 5 kg nie jest latwe.w tamtym tagodniu ladnie spal w ciagu dnia kladlam go na brzuszek i przespal 2-3 godz a teraz nic .jak go poloze na lezaczek zaczyna plakac i to nie tak lagodnie tylko mocno i robi sie caly czerwony jak wezme go na rece to buzia szczesliwa i podskakuje maly terrorysta hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczynki bardzo za wszystkie odpowiedzi,na pewno skorzystam z Waszych rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo się martwię, godzine temu martynka po dość długiej drzemce( 3,5 godz) ulała troszkę sliny ale bardzo intensywnie żółtej, strasznie sie perzy tym krzywiłaa. Spałą na brzuszku, nie wiem czy to mogło mieć wpływ. Wyatraszyłam, sie, zadzwoniłam do lakarza, kazał ją obserwować czy sie powtórzy. Boję się że jej coś jest poważnego .Nie moge nic znaleść w necie na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna owieczko odnośnie meningokoków – ja bede szczepić za tydzien – Gaba będzie miec wtedy 8 tygodni i 4 dni – położna powiedziała mi ze sa to dwie dawki po ok 160 zł każda Gaba sie teraz drze w niebogłosy i pieronwie o co jej chodzi – bawic sie juz nie chce, głodna niej jest, ziewa i oczywiscie uspokaja sie na rękach :) chwile ja wezmę ale jak bedzie bardzo ziewac to spróbuję odłożyc – ehhh ciężko nie ulegac :) Dagusia kurcze nie wiem dlaczego tak sie podziało, nic nie potrafie podpowiedziec, obserwuj mała i staraj sie byc spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowy Gość
Mia - mozesz mi przeslac na maila tę ksiązkę : malinka.ka@op.pl? Ja dtaralam sie wprowadzic metodę, że jak ją usypiam to ona leży w łóżeczku i jak zapłacze to brac na chwile na ręce az przestanie płakac i do łózeczka, ale średnio mi to wychodzi:( A to jest ta książka trecy hogg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do karuzelek polecam ta - http://allegro.pl/item582027813_karuzela_serenada_natury_tiny_love_pilot_gratis.html ogolnie Tiny Love jest boska...ma przewage nad innymi ze nie kreci sie w kolko, ale ma regulowane poziomy wysokosci zwierzatek, przyblizaja sie i oddalaja od oczu dziecka....conajmniej godzina wpatrzenia dziecka - gwarantowana:D odglosy natury, muzyka powazna no rewelacja...to pierwsza faza - sluchanie, druga faza - nauka chwytania jak sie zwierzatka przyblizaja, rewelacja i nauka motoryki, a co do bycia mama - kazda z Nas jest wspaniala mama, bo dajemy najwazniejsze - milosc..czasami roznie ja wyrazamy, czasmai sie denerwujemy, ale jestesmy wspanialymi matkami, zonami, kochankami:) Jak wazka pisze, nie wolno zatracac kobiecosci....dbac o siebie i myslec o sobie:D zadowolnona mama - szczesliwe dziecko..inaczej jest w malzenstwie jak jest jedno dziecko, inaczej ka jest dwoje i rozumiem robuur ciebie,ja mam dwoje 2 latka i noworodka a jakos znajduje czas dla siebie:D mloda jest karmiona w ferworze zabawy Jaska, czasami zasypia w halasie, i chyba nie jest mniej szczesliwa niz JasiekD: ogolnie, powiem Wam ze przy drugim dziecku czlowiek sie cieszy z bycia mama a nie zamartwia sie wiecznie:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowy Gość
Mia, mam tę książkę na mailu:) Dzięki za wyczerpującą odpowiedz:) A powiedz, jakie stosujesz zabawy? I jak pupcia - u nas trochę lepiej po tych maściach ale Mała ma tak luzne kupki, ze w sumie ciągle ma mokro i dopiero jak będzie robic 2-3 kupki dziennie to jest szansa ze to sie wygoi. Dzisiaj po nocy miala tak luzną kupkę, że znowu ją obszczypało i czerwone ranki na nowo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzis spokoj,Nadine spi jak suselek,a ja nawet posprzatalam dom,bo ostatnio mam zaleglosci w tej materii;) Nasza mala nie wymusza noszenia na rekach,a jesli jest noszona to przez meza,ja mam inne zadania:)Ogolnie jest kochana i grzeczna,jesli nie dokucza jej ten cholerny bol brzucha.Sab mamy stosowac po kazdym karmieniu,a ja jej dodatkowo serwuje herbatke z kopru i ona pomaga. Teraz miala skok wzrostowy i byla troszke marudna,ale mamy to juz za soba i niunia jest kumata bardziej i-uwaga!!-doczekalam sie dzis pierwszego konkretnego usmiechu,jeszcze troche niesmialego,ale ewidentnie swiadomego. Wiekszosc z was ma nade mna kilkutygodniowa przewage w opiece nad maluszkiem,wiec czytam was i podpatruje;)Z niektorych waszych doswiadczen skorzystalam,najbardziej sobie chwale rytual kapieli przed spaniem:Nadine szybciutko zalapala o co chodzi i po kapieli spi jak aniolek kilka godzin. Na spacery chodzimy codziennie,dzis nie bylismy,bo lekarz,a poza tym pada snieg-szok,myslalam,ze zima juz za nami. Ja wrocilam do rozmiaru sprzed ciazy(oprocz piersi;),kosci miednicy tez wrocily na swoje miejsce i przeprosilam sie z obcislymi jeansami,rozstepow tez nie mam,wiec jestem bardzo zadowolona ze swojej ciazy,bo kolezanki straszyly mnie, ze jak nie na brzuchu,to sie zrobia na piersiach na pewno. Mia,nasza mala tez ma krostki na brzuszku i buzi,takie jak Gabrysia i tez lekarka powiedziala,ze same zejda. Igmik-🌼dla twojej dzielnej kruszynki. Czy wasi mezowie tez sa tak zakochani w swoich malenstwach?Moj strasznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimboli 1200gram w 5 tygodni, tylko pozazdroscic. Ciesze sie ze tak ładnie idzie do przodu. Moj mazez ma swira i to wlasnie on rozpiescil mala i teraz trzeba ja nosic i dodatkowo spiewac. Mia, no skoro piszesz ze sie uda to uregolowac. Moja raz ma stale pory a raz robi jazdy, Wszystko zalezy od tego ile spi w dzien. Jak duzo to i w nocy ladnie zasypia a jak malo to i wieczorem daje popalic.(jak dzis) Jednak musze sie z Toba zgodzic. Dzis mialam koncert 40min ryku. Nosilam na lapkach a jak na chwile stanelam to jazda. A z sie zanosila, Wkoncu odlozylam na brzuch i tak sie darla ze wkoncu zmeczona zasnela. Spi sobe teraz na tym nieszczesnym brzuszku jak aniuołek. Przyszła, dzieki :) Hipek, u Ciebie tez rekordy w tyciu. Gratuluje. Co do odbijania to casem trzeba dziecko nosic 10min. I t prawda , czasem odbija sie po 8-10min.a to ze mu ie tak ulało. Jesli nie robi tego przy kazdym karmieniu(nie mowimy o lekkim ulaniu z powietrzem) to zupelnie nie ma sie czym martwic. Boela, witaj :) Balbinko, i ja sie ciesze ze dobrze sie miewasz i z wielka radoscia czytam jak pieknie Twoj maz Ci pomaga. Kurde sa jeszcze na tym swiecie dobre chlopy :) Jak ktoras bedzie wpisywac sie do tabelki to prosze o dopisanie skonczony tydzien 10, waga 4050gram Czarna , u nas tez jak u Mia, Mala sie nudzi jak za długo ja myje i robi sie glodna wtedy odstawia koncercik. Ogolnie wogole nie beczy przy rozbieraniu-a ubierac lubi sie na maksa(trauma po nietrzymaniu ciepla za czasów ikubatora :) )Trzeba wycelowac i juz bedzie ok. Dagusiu, ja tez nie mam pojecia. Lepiej obserwowac i jak cos nie tak to migusiem do lekarza. Nawet w nocy. Sciskam Was i bierzcie przyklad z naszej matki Polki Sikorki. Cieszyc sie a nie zamartwiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×