Teraż już wiem,że już nie spotkam miłosci mojego życia...

BO umawiajac sie z 3 dziewczynami z zadna nie wszedlem w ziazek bo one chyba raczej nie chcialy , 2 mi sie wprost przyznaly, wiec to oznacza ze miloscia mojego życia byla jednak chyba moja ex ktora jest terraz szczesliwa z moim ex przyjacielem. A wiec ja nie zasluguje na milosc, chyba sie zapadne pod ziemie ;(;( Bo jak tu żyuć ze swiadomosciua,ze nikogo sie juz nie pokocha ani nikt juz nie pokocha mnie ? :(

masz depresje.. nie ma nic pewnego na tym swiecie wiec nigdy nie mow nigdy

Od teraz wmów sobie, że nie jest z tobą aż tak źle. W końcu, samotny mężczyzna ma o wiele więcej szans na poznanie partnera niż samotna kobieta, z tego względu, że nas jest więcej. :) Każdy człowiek zasługuje na miłość, więc przed Tobą, jeśli tylko zechcesz, samo słodkie ;) Głowa do góry ! Oby tylko takie były problemy na tym świecie.

chyba wlasnie facet ma trudniej....

Czy nie możesz kontynuować poprzednich wątków tylko ciągle nowe zakładasz?

kolega, z Twoje nicka wnioskuję, ze masz 22 lata, a więc.....wszytko pzred Tobą!! :) głowa do góry

Miłość to lekcja, miłość jedyna ale przedwstępna, miłość wymagajca ale zdradliwa. Nie stawiaj na jedno uczuce - że to jedyne w życiu bo przegrasz :) Miej serca zawsze otwartę, choćby by było przez rany rozdarte

ja już przegrałem,przegrałem swoje życie i szanse na miłosć..i czuje sie jak przegrany człowiek