od kiedy kolega z pracy powiedzial mi ze jego zonajest w ciazy zauroczylam sie .

BRAWO earten!! trzeba mieć trochę godności dziewczyny!

chrystepanie - przecież ona nie chce mu wskoczyć do łóżka, tylko jest nim ZAUROCZONA, a to nawet nie tyle co zakochana poruszyła ją opiekuńczość i troska tego mężczyzny tyle autorka nigdzie nie wspomniała, że ma zamiar rozbijać rodzinę, albo przespać się z tym mężczyzną ona reaguje zupełnie tak samo jak większość kobiet, które są świadkami jak ojcowie opiekują sie, bawią, zajmują swoimi małymi dziećmi przestańcie ją obrażać

zeby wpakować sie facetowi do lozka takie dziwki nie mają zadnych skrupółow potem

czyli każda kobieta, która piszczy z zachwytu nad młodym ojcem, który z troską zajmuje się swoim małym dzieckiem, chwilę potem rozkłada nogi tak?

Przeczytalam wszystko co o mnie napisalyscie no i coz wyszlo na to, ze jestem dziwka rozkladajaca nogi, choc miedzy nami nigdy nic nie bylo i raczej nigdy nic nie bedzie. To co przezywam to moj wewnetrzny stan. Nie poradze, ze na mnie to spadlo, ale daleka jestem od uwodzenia go tym bardziej, ze ja w zyciu w przyszlosci chce faceta tylko dla mnie a nie dochodzacego kochanka. Coz, ale widac wy wiecie lepiej ode mnie... Wiem, ze musze o nim zapomniec. zdaje sobie dobrze sprawe. nie jest to latwe bo go widuje codziennie w pracy, ale bede musiala postarac sie moze zwrocic uwage na kogos innego. strasznie mi tylko przykro, ze wlasnie takie osoby jak on co sa troskliwe, kochaja swoje rodziny sa juz zajete a mi zdarzaja sie tylko ci niedojrzali. czasem az sie sama siebie pytam czy ze mna jest wszystko okey.

Coz, Faktycznie, temat jest opanowany przez jak ktos tu dobrze wspomnial strazniczki niepokolanej moralnosci :) 1) Zakochania NIE DA sie zaprogramowac, gdyby sie dalo , nie byloby chociazby toksycznych zwiazkow. 2) Platoniczne zakochanie NIE ROWNA SIE wlazeniu facetowi do lozka. 3) Wedlug waszych opinii wszystkie zakochane po uszy w Johnym Deppie sa najgorszymi dziwkami :) 4) Czy wy nie umiecie czytac? Ona pisze , ze nie chce w zaden sposob ingerowac w ten zwiazek szuka DROGI BY STLAMSIC TO UCZUCIE , ktore NIE ZALEZY OD NIEJ -> Dziwka bylaby, gdyby zapytala "Jak zdobyc faceta", a nie "Jak zniwelowac to "złe" uczucie" (jak robi w postach) Takze baby, do garow czy do pieluch co tam robicie, a nie radzenie dziewczynie na kafeterii, bo do tego sie nie nadajecie. aha, zawsze mnie smieszy jak zdradzona baba wszystko zwala na kochanke :) Mezus za to jest "Biedny i omotany" i "to nie jego wina ze ta dzi*** sie wokol niego krecial" Wiecie co? Dobierajcie sobie porzadnych facetow , a nie pozniej takie glupoty gadacie

gdyby nie mieli gdzie nie odchodzili by .. bo są takie dziwki .. które tylko czekają żeby okazje wykorzystać i tak się zaczyna chodza wzdychaja jaki to dobry facet i tylko czekają na okazję żeby jego dorwać.. a statystycznie najwięcej odchodzi do koleżaneczek z pracy

no coz, ja np. jestem osoba ktora ma b. silne poczucie wlasnej wartosci, gdybym miala chociaz CIEN WATPLIWOSCI, ze moj facet bylby w stanie przezyc romans z pierwsza lepsza kolezaneczka z pracy, to wybaczcie, ale w zyciu z takim fagaskiem bym sie nie wiazala! Nie wszyscy faceci zdradzaja, tylko ZLI zdradzaja. Proponuje sobie znalezc jakiegos DOBREGO czlowieka i tyle. (tylko ze oczywiscie wam w wiekszosci imponuja "zli chlopcy" , oh yeah, slodcy dranie i takie pierdoly, a potem placzecie)

aby zakochać się w aktorze, ale taki już los samic a nie kobiet

ZAKAZANY OWOC KUSI NAJBARDZIEJ i ta obraczna na palcu..mrrmr;;) Madzia rozumiem:)

gdyby nie mieli gdzie nie odchodzili by .. bo są takie dzi**i .. które tylko czekają żeby okazje wykorzystać bua ha ha ha haaaa

Hm, temat stary wiec raczej pisze do tych co tu przypadkiem zajrza... Jakie tu sie biedne kobietki zebraly, ojejej. Skoro Was podnieca facet opiekunczy wobec zony (w dodatku w ciazy) to macie problem z samoocena (\"Mi sie trafiaja sami niedojrzali\" - a w mysli \"o ilez bylabym lepsza od niej gdyby ja dla mnie zostawil\"). I jacy biedni faceci (ojejej, jakie z tych kobiet la***yndy, zaraz je poucze i poczuje sie lepiej). Ale nie o tym chcialem napisac - fakt, nie da sie zaprogramowac kogo sie pokocha, a kogo nie, ale da sie odkochac (lecz trzeba naprawde tego chciec). Jesli potrzebujecie instrukcji jak to zrobic, to polecam powiesc Irwina Yaloma \"Kiedy Nietzsche szlochal...\". Mozecie tez pojsc do teatru czy filharmonii, zeby podniesc we wlasnych oczach zdanie o sobie - bo potrzeba wartosciowosci swego ego jest niestety wazniejsza niz instynkt spoleczny. Pozdrawiam