Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nla

nie dostałam zaproszenia na ślub bliskiej koleżanki. iść czy nie iść?

Polecane posty

Gość nla

bardzo prosze o porade sytuacja wyglada tak, ze z moja bardzo bliska kolezanka znamy sie juz 5 lat i ona za bardzo niedlugo bierze slub. kulturalny termin dawania zaproszen juz zostal przekroczony a ja zadnego zaproszenia nie dostalam. tylko, ze ona caly czas rozmawia ze mna o slubie, pyta sie czy znalazlam juz kiecke, mowi, ze moge przenocowac u jej rodzicow po weselu, ze koniecznie mam byc na poprawinach, ze dla mnie jest zaproszenie z osoba towarzyszaca i ze nie wyobraza sobie slubu beze mnie. czuje sie pominieta i tak jakos nie zaproszona na jej slub bez tego zaproszenia. ok, od roku studiuje i mieszkam za granica ale przeciez zawsze mozna wyslac zaproszenie poczta a poza tmy w tym czasie widzialysmy sie kilkakrotnie (my, bo jej narzeczonego nie poznalam bo jest w wojsku). i teraz pytanie: isc czy nie isc na slub skoro nie dostalam zaproszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfd
daje Ci do zrozumienia ze chce zebys przyszla, po prostu uwaza ze jest to tak oczywiste, ze nie musi Ci dawac zaproszenia, tak jak rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
ale ja nie jestem jak rodzice, bliska rodzina. ona ma duzo blizszych niz ja kolezanek, przyjaciolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waler.cia
Jak ci ciagle mówi, zebyś przyszła, to oczywiście, że jestes zaproszona. Iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co sie zna na wszystkim
nla, od czego masz jezyk?:) powiedz jej po prostu, ze chetnie sie pojawisz na slubie, o ile dostaniesz sliczne piekne zaproszenie imienne, bo bez zaproszenia bedziesz sie czula jak intruz. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
ale glupio mi jej powiedziec bo uwazam, ze sama powinna na to wpasc a nie mnie pomijac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co sie zna na wszystkim
to juz wiemy - ty uwazasz, ze nie musisz nic mowic, bo ona przeciez ma obowiazek czytac w twoich myslach, a ona uwaza, ze skoro nawija z toba o slubie jak nakrecona, to logiczne jest, ze masz na niego przyjsc. powiedz jej w zartach, ze "albo zaproszenie, albo zycie" i po sprawie. jesli bedzie zdziwiona, to powiedz, ze jestes sentymentalna i chcesz miec takie zaproszenie, zeby sie chwalic rodzicom i wszystkim znajomym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
nie, nie uwazam, ze powinna tylko uwazam, ze skoro dala zaproszenia WSZYSTKIM bez wyjatku (lacznie z bratem i rodzicami) to cos jest nie tak... ale chyba faktycznie wykorzystam 'zaproszenie albo zycie'. tylko i tak go pewnie ni dostane bo dzis sie dowiedzialam, ze juz wszystkie poszly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co sie zna na wszystkim
no:) i glowa do gory, skoro sama mowi, ze dla ciebie zaproszenie jest z osoba towarzyszaca, to mozesz oznajmic, ze twoja skrzynka na listy jest pusta i czy aby na pewno je wyslala... powinna zalapac o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
mam nadzieje, dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
po powiedzeniu w zartach 'zaproszenie albo zycie' powiedziala, ze nie ma dla mnie zaproszenia a potem zapytala sie ile kosztuje list do UK i dodala, ze chyba duzo. czyli nie dostalam zaproszenia bo szkoda jej wydac 3zl na glupi list z zaproszeniem w srodku. teraz w ogole przeszka mi ochota na ten slub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojza
Ja bralam slub za granica wiec zaprosic moglam tylko najblizzsza rodzine ale znajomym wyslalam zawiadomienia. Rodzicom, mimo ze wiadomo iz byli zaproszeni:)) to zaproszenia jednak wyslalam. Potem w Polsce robilismy uroczystosc poslubna (tez w kosciele i z obiadem w restauracji) to zaproszen juz nie wysylalismy tylko na telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz - ona ma ogromne wydatki związane z weselem i pewnie myślała, że wysłanie Ci zaproszenia, to będzie kolejny większy wydatek. Nie bierz tego tak bardzo do serca, zrozum jej zabieganie, liczenie kosztów, zaaferowanie, obawy o to, jak to będzie po ślubie i pewność, ze nie zależy Ci na takim drobiazgu jak zaproszenie. Zaprosiła Cię ustnie i to jest tak samo, a nawet bardziej ważne od głupiej karteczki. :) Idź, baw się dobrze i daruj jej gafę. Jak będziesz brała ślub, to na własnej skórze odczujesz cały ten stres i wtedy ją zrozumiesz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
alozja ---> rozumiem, to bardzo logiczne. tylko, ze ona robi i slub i wesele jednego dnia w POLSCE i to ja musze przyleciec do niej z UK. a zaproszenia pisemne wyslala, jak juz pisalam, doslownie wszystkim tylko mi nie bo list do UK za 3zl to za drogo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
Perła. ---> wiekszy wydatek? koszt koperty + wyslania bez zadnych prioryteto, poleconych itd. z pewnoscia nie przekracza nawet tych glupich 3 zl. wiec jaki tu wydatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojza
nla, ja zgadzam sie w 100 procentach z Perla. Kolezanka pewnie jest zaaferowana przygotowaniami, to sa duze koszta, dla ciebie 3 zl to malo ale wiesz jak trzeba zalatwic to i tamto to wtedy kazda kolejna zlotowka znaczy sporo. Uwazam, ze nie ma sensu bys sie obrazala o to tym bardziej, ze to twoja bliska kolezanka. to taka impreza, macie sie klocicic o taka glupote? Przebacz jej to. pisze ci tak tez bo w mojej rodzinie nastapily tez klotnie o glupoty i efekt taki, ze kuzyn sie zenil i pol rodziny nie zostalo zaproszone bo skloceni. wiec po co u was mialoby byc tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
A może po prostu zapomniała i myśli że Ci dała to zaproszenie? Wiesz, przed ślubem jest tyle spraw do załatwienia że mogło jej się pomieszać. Ale jedno jest pewne - że chce żebyś tam była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojza
poza tym jesli chodzi o wydatki na slub to ja wiem, ze samo 3 zl to malo. pomysl jednak ogol kosztow ktory ich czekal. sama bralam slub pare lat temu i wiem jak to jest: non stop wydatki i na samym koncu czlowiek probuje juz zaoszczedzic na byle czym. Takze nie sadze by to byla jakas zlosliwosc z jej strony, no moze gafa, niedopatrzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee, bez przesady, powinna byla wyslac albo dac to zaproszenie. Ja tez mialam taka sytuacje i tydzien przed weselem mowie, ze jeszcze nie dostalam zaproszenia i moze sie zgubilo na poczcie? Dostalam nastepnego dnia i poszlam na slub i wesele. Ogolnie przykro tak sie dopraszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej nastepnym razem jak ci bedzie mówiła o ślubie czy jest dla mnie przewidziane zaproszenie oficjalne na ten ślub-bo narazie takiego nie otrzymałaś.. i czujesz się trochę niepewnie.. bo z jednej strony ona Ci mówi że masz przyjść a z drugiej nie zostałaś zaproszona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
jak napisalam wyzej juz jej dzis powiedzialam, ze chce zaproszenie a ona zaraz wyleciala z kosztami tego. a zaproszenia poczta wysylala do wielu innych osob, samo wesele robi na 120 osob wiec jedno zaproszenie wiecej nie robi tu ZADNEJ roznicy. i tak, jak napisal/a Asperker glupio mi sie dopraszac i nie zrobie tego po raz kolejny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dostałaś - nie idź. i co z tego, że ciągle o tym z Tobą rozmawia. po co są zaproszenia ślubne? żeby zapraszać ustnie, tak? :) niezależnie od ilości zajęć, wydatków. zaprosiła resztę tak jak wypadało, a Ciebie nie. widać na reszcie jej zależy bardziej, a na Tobie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
no wlasnie moi rodzice mi to samo powiedzieli. ze rozeslala wszystkim zaproszenia (gdzie jest nazwa kosciola, w ktorym bierze slub a ktorej ja nie znam bo nie znam kosciolow u niej w miescie) i mogla to zrobic a skoro mi nie dala to nie powinnam isc. i chyba w koncu nie pojde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
to jest oczywiste, ze powinna ci wyslac zaproszenie. niech sie nie osmiesza mowiac o 3 zl. a czy bym poszla -sama nie wiem. to jest jakas kretynska sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
wiem, ze kretynska. i wlasnie najbardziej mnie to boli, ze powysylala i podawala osobiscie zaproszenia do wszystkich ciotek, wujkow a'la piata woda po kisielu a do mnie nie. wiec czuje sie niezaproszona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak sie nie czujesz
zaproszona to nie idzi juz boze, niby bliska kolezanka a nie mozes z znia po prostu poagadac?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAE
jeśli nie wiesz w jakim kościele to jak masz tam sie dostać?? 3zł?? żarty! to mogła jeśli tak żal jej tych 3zł wysłac zaproszenie przez email sa przeciez te kartki elekroniczne! i tam coś ładnie napisać i potem wysłac drugą zwykłą np "Sorry, ze tylko takie... ale coś tam, ze nie ma kasy lub cos innego" a tak jak masz isc skoro nie wiesz gdzie? a pozatym jak nie pójdziesz to sie obrazi śmiertlenie!!! wiec nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nla
wlasnie nijak sie nie moge na slub dostac skoro nie znam kosciola. a najbardziej boli mnie to, ze ja bym bardzo chciala pojsc no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×