czy psycholog tu pomoże??

Mam pytanie do osób które chodziły do psychologa, lub są w temacie. Chodzi o to że mam problemy ze sobą, mam mnóstwo kompleksów i to nie tylko związanych z wyglądem zewnętrznym, ale i moim wnętrzem.Mam bardzo niską samoocenę, nie wierzę w siebie, czuję się osobą bezwartościową i niezasługującą na czyjekolwiek zainteresowanie. Doszło do tego ze nawet jak rozmawiam z ludźmi w pracy zastanawiam się co ich skłania do tego żeby meć ze mną jakis kontakt, jeślli i tak nic ciekawego im nie powiem. Praca i studia wypelniaja mój czas, mimo to w mojej głowie rodzą się jakieś chore myśli. Nie jestem też dziewczyną brzydka, wiem że faceci sie mną interesująm a jednak zawsze węszę w tym jakis podstęp, bo przecież dookoła tyle fajnych , ciekawych dziewczyn. Męczą mnie bardzo moje myśli, tym bardziej ze tłumię je w sobie i próbuje ukryc przed wszystkimi. Mam wrażenie ze może być to sprawa wychowania na grzeczną miłą i skromną dziewczynkę. Czy psycholog tu pomoże? Jak długo moze potrwać wyciągnięcie mnie z tego dna, sama chyba sobie nie poradze.

To forum jest lepsze niż psycholog.

No to forum to jest dobijanie zdrowo trzymających sie ludzi....Szczerze powiem nie szukaj tu pomocy bo Ciebie dobiją dzieci i cymbały znudzone.... Choć nie powiem jest troche osób co dobrze życzą .... przwadziwej pomocy szukaj na innych stronach :)

psycholog pomoże, ale najpierw zastanów się, dolaczego tak o sobie sądzisz- wszystko ma swoje początki w dzieciństwie, lub w jakich traumatycznych przezyciach.

Po lekturze paru wątkow przekonasz się, że twoje problemy to tzw. pikuś.

psycholog może pomóc... ale pewnie musisz dobrze trafić :O \"czuję się osobą bezwartościową i niezasługującą na czyjekolwiek zainteresowanie.\" mam to samo :O

ludzie-zastanówcie się , dlaczego tak sądzicie? w czym jesteście gorsi od innych? Bycie przeciętnym - oznacza, bycie normalnym, a nie kimś gorszym:)

sowaaa akurat ja dokładnie wiem dlaczego tak sądzę... i mam powody. Przeciętny , to jest bardziej interesujący niż ja

dobra- wygrałem- spójrz się w lustro- tylko bez emocji:) przyjrzyj się sobie-czy masz coś co jest zdecydowanie deformujace:) widziałam zdjęcie andrzeja- tez uwazał się za brzydkiego, a faktycznie to była ładny chlopak.

sowaaa nie popisałaś się :) W tym co pisałem, w żadnym słowie, nie myślałem o wyglądzie...raczej o brakach w charakterze/osobowości/doświadczeniach życiowych/itd... :O chociaż wyglądam niepoważnie i nie wyjściowo :P

ok:)- to w takim razie napisz co ci się nie podoba w sobie?

a ja mysle,ze winny za te uczucia jest przecholowany krytycyzm wlasnej osoby. Sama "cierpie" na to owo, ale ja sie dobrze z tym czuje.

beniosław-i tak trzymaj:) z drugiej strony, lepiej chyba patrzec na siebie krytycznie, niz uważać się za lepszego od innych

"ci się nie podoba w sobie" no wiesz: nudne życie, brak znajomych, brak zainteresowań, nudna osobowość, brak doświadczeń z przeszłości, nieumiejętność zawierania znajomości, nieśmiałość i takie tam :O

a ile masz lat- jesli wolno spytać?:) udzielasz się na cafe jak widzę- dlaczego nie robisz podobnie w realu? a zainteresowania-musisz je wyrobić:) zastanów się najpierw- jakie głowne nurty cię interesują-np.polityka, muzyka, sport itp- potem wniknij bardziej

"a ja wygralem zycie" pasuje mi jednak dla optymisty

wygrałem- skończymy rozmowę jutro-jesli ci się nie znudzi:O

"dlaczego nie robisz podobnie w realu?" bo chyba inaczej rozmawia siez ludźmi a inaczej pisze na forum i dwa... trzeba mieć gdzie i umieć kogoś poznać "akie głowne nurty cię interesują" to chyba tak nie działa :O

wygrałem- cos mi się wydaje, ze znasz na wszystko odpowiedzi:) więc jestes raczej pewny siebie- jakąś sprzeczność chyba tu mamy?

"bo chyba inaczej rozmawia siez ludźmi a inaczej pisze na forum"

spróbuj być sobą na necie, jeśli ktoś będzie chciał ztobą rozmawiać tutaj, równie dobrze będzie rozmawiał w realu. Znajdujesz tu chyba rózne tematy i wypowiadasz się- w takim razie masz też jakieś zainteresowania

zdziwisz się, ale mozna byc takim samym na necie i na forum