Mój facet nie chce ślubu - nie ma problemu

wygadałam się i juz mi lepiej:P

och komiczne>> jaki ty szczodry jesteś i masz gest, co chcesz to kupisz. Raczej to ty jesteś żałosny, sponsorem jesteś i tyle. Ja mam ten luksus, że nie musze sie prosić mojego męza o kase na np. " nowe żelazko" tylko ide i kupuje. To samo robi mój mąz. Jest coś potrzebne dla domu to albo ja albo on to robimy, nasze pieniądze są wspólne, razem decydujemy o większych wydatkach, typu AGD, RTV, samochód czy mieszkanie. Nie ma czegoś takiego że ja kupuje TV, lodówke, samochód tylko ja, ja i ja. Kazdy zarabia na wspólne, ale wy widac tego nie rozumiecie. Jakie to troche porypane, niby komiczne wszystko kupujesz, ale tak naprawde nie chcesz z nią slubu, czyli do niej to nie należy, czyli z nią nie chcesz tego dzielić :D Ale paradoks :D czyżby tak bardzo was bolało to, ze można być szczęśliwym w małżeństwie? Ja nie musze sie o nic męza prosić, tak samo mój mąz mnie, dziele sie z nim wszystkim co mam, tak samo jak on, znam swoje prawa w tym małżeństwie i obowiązki, to samo on. Traktujemy sie poważnie, nie tak jak wy swoich partnerów, gdzie każdy ma furtkę wolną w razie zwykłej kłótni, jednego nieporozumienia, obraza, odwracam dupe, zabieram zabawki i ide sobie. Jesteście jeszcze m lodzi, zobaczymy co będzie na stare lata. A tak na marginesie nefrytowakotka i ike, wiem, że większośc kobiet ma w genach przekazane od matki, zeby najeżdżać na inne kobiety, a schlebiać facetom, ale widać jeszcze za mało od nich w dupedostałyście. To, ze komiczne robi za sponsora i w domu poprsotu sobie przygruchał babkę, która takowego szukała, to odrazu widac po jego postach, a jego tłumaczenia jaki to on ma gest, to moze sobie w dupe wsadzić, bo ja już dawno temu wyszłam spod tatusiowej opieki i wiem, jak to jest być samodzielnie utrzymująca sie kobietą, a nie sponsorowaną przez faceta. "Bo ona może tamto, bo ona może to, itd". Dziękuję, ale ja chyba w bedąc w związku małżeńskim jestem bardziej wolna niż ta kobieta będąc konkubiną...

trafiłaś dziewczynko jak kulą w płot a ponieważ nie odpowiedziałaś na moje pytanie to rozmowy z tobą nie będę przedłużać......bo i nie ma z kim.............

"o. komiczne zaatakowany przez anonimowa internautke, ktora nie wierzy ze seks sam w sobie jest transakcja wymienna przyjemnosci i sadzi, ze wymienia sie wedlug zasady "dupa za slub"" w przypadku komicznego w to nie wierzę, on raczej robi tu za sponsora albo łaskawce

Konkubinat czy malżenstwo-sprawa prywatna,tu i tu mozna byc niezaleznym lub nie!! kobiety widac za malo--niestety ma duzo racji komiczne musisz byc wyjatkowo brzydki,ze nie stac cie na atrakcyjna i niezalezna kobiete

ike>>> mi nic nie dzwoni, a ty lepiej leć do męża i dalej go błagaj o żelazko, może ci łaskawie kupi, ja takichproblemow nei mam z mężem, ide biore karte i kupuje, żelazko to sprzęt AGD, który nie kosztuje fortune, a może po cichu marzyłby ci sie taki sponsor jak komiczne, co ma gest :D, że tak go bronisz :P Przykro mi, że masz takiego męza jakiego masz, ale to nei moja wina.

Ja nie musze sie o nic męza prosić, prosic nie jest czasownikiem zwrotnym :p dlaczego sie tak goraczkujesz? i dlaczego w cudzych zwiazkach widzisz tylko uklady ociekajace seksem? cos u ciebie chyba w tej sferze nie gra. i zastanow sie czy ty bierzesz w obrone kobiete komiczne czy pietnujesz ja jako dziwke (przepraszam komiczne). bo obu rzeczy na raz sie nie da.

Pomarańczo. Nie jestem młoda. I od facetów oberwalam swoje. I byłam zawsze samodzielan (praca,potem wlasna firma). Jak nie wiesz, nie mow idiotyzmów.

jednak ci nic nie dzwoni idiotko- masz rację będe napierdalać z 2 dzieci po żelazko żeby niedaj boże mąż się nie zmęczyl;) juz rozumiem czemu nie kłócisz się ze swoim.....skoro dajesz się traktować jak podnóżek

Alez oczywiście :D Jestem taki beznadziejny, że muszę sponsorować kobiety, by w ogole chciały ze mną być :D Moje mieszkanie wiec nie widze powodu, zeby mi kobieta cokolwiek do niego kupowała... Oczywiscie jakies tam bzdety, takie jak pościal, czy kolorowe poduchy na narożnik kupuje ona - jak sie jej akurat coś spodoba.. A proszenie sie? Moja sie o nic nie prosi, bo zarabia sama i to jak na polskie warunki całkiem nieźle, wiec kupuje sama...

dla wyjaśnienia sytuacji- ike po pierwsze też zarabia po drugie w domu kase trzyma ike

"komiczne musisz byc wyjatkowo brzydki,ze nie stac cie na atrakcyjna i niezalezna kobiete" co poradze - jestem taki, jaki sie urodziłem :D:D Ps chyba ktos tu nie rozumie pojecia sponsoringu :D

nie martw sie komiczne. moglbys byc i brzydki i biedny

zmanierowana - jakoś to przeżyje :) choć ciężko pchać ten głaz pod góre :P

Tutaj, na kafe, kobiety dostaja piany jak tylko usłyszą ze facet cos kupuje swojej kobiecie/płaci za nią. Natychmiast: sponsor. Nawet jak jest meżem:D:D Zazdrość?

A po co go pchasz??? Puść go wolno.. bedzie fajna lawina:P

Nefa - zrozum je - im nikt nic nie kupuje... biedne są :) Fajna lawina, fajna lawina a potem znowu czytam o 10 licealistów zasypanych w Tatrach - Ty to nefa serca nie masz :P

ludzie, alez on kupuje meble do swojego mieszkania. gdyby kazal dziewcyznie kupowac tez rozpetalaby sie afera.

Ja jestem materialistka lubiejak mi facet cos kupi (chocby klawiaturę:P) Jakie serce?? Przeciez ja jestem materialistka a takie serca nie maja:D:D A Ty za to masz serce.. od razu 10 licealistów... a nie lepiej jednawredna pomarańcże?:P

moze komiczne sponsoruje swoje mieszkanie? moze z mieszkaniem jest w nieformalnym zwiazku. sponsor i zboczeniec!!! dewiant!

zmanierowana slustrowanym idiotkom włśnie o to chodzi- nie ważne jakmi sie jest i tak będa miały odmienne zdanie- tylko po to by się odrobinę podbudować.aż do następneg razu;)

Krytykantka... wtedy to by grzmiało i błyskało że Komiczne to megaświnia:D:D

zmanierowana - no właśnie.. urządzalem moje mieszkanie - jak moglbym kazac jej, zeby kupiła mi np meble do kuchni, albo zeby placila za podwieszony sufit??? Przeciez to paranoja :D

Rety, wy to macie problemy....Autorko: przyjezdzaj, tez jestem w Niemczech i od 7 lat w wolnym zwiazku. Pomysl na ten typ zwiazku byl moj, choc moj facet tez chcial wyswiadczyc mi \"przysluge\" ze slubem, gdybym chciala. Mimo to nie podjelismy tej decyzji, w sumie po co niby? Jak ktos chce, niech bierze sluby na akord, mnie to zwisa ;)

hej hej. kotka ja tez jestem pomarancza i tez jestem wredna. wiec poniekad wypraszam sobie.

ike>> z twoich wpisów można wywnioskować jedno, że mąz ci żałuje pieniędzy na żelazko, więc czemu mi tu wyjeżdżasz z tym, ze jestem podnóżkiem w małżeństwie, po żelazko idzie ten kto może, ale nie musze sie prosić męza, czy je w ogóle moge kupić, ale ty widocznie musisz pytac męza o pozwolenie takiej zwykłej rzeczy jak zelazko... Komiczne>> przestań sie tłumaczyć, poprostu boisz sie angażować i tyle, taka jest prawda. Niby kupujesz jej ( jak mówisz) wszystko, ale tak naprawde w tym domu nic do niej nie nalezy, czyżbyś sie bał, że cie oskubie? A gdzie miłośc i zaufanie? Przecież to też idzie w druga stronę, czyżbyś jej nie ufał? Powiedz mi co stanie sie z nią, co będzie mogła zabrac z twojego mieszknia, na co pozwoli jej twoja rodzina, gdy np jutro, będziesz miał wypadek i zginiesz? A może twoja rodzina zmieni zamki i jej powie, czego pani tu szuka, przeciez nie nalezy pani do rodziny? Generalnie slub cywilny gwarantuje słabszej stronie pewne prawa, a osobom, które są zamożniejsze od drugiej strony, lepiej jest nie wchodzić w związki małżeńskie, ale los płata figle i może być odwrotnie.Wszystko jest cacy dopóki jesteśmy młodzi, piękni i bogaci :D

Krytykantka.. przy tamtej jesteś łagodna jak kiciuś:P Komiczne i tu Cie mam. Otóz mój drogi.. jakbyś swoja dziewczyne prawidłowo traktował to byś sie z nia ożenił i wtedy kupowalibyście wspólnie do waszego mieszkanka:P:P:P

No prosze.. a nie mowiłam?????:D:D:D Aha... jest bardzo wiele takich kobiet które pomimo slubu zostały dosłownie na lodzie...

"Powiedz mi co stanie sie z nią, co będzie mogła zabrac z twojego mieszknia, na co pozwoli jej twoja rodzina, gdy np jutro, będziesz miał wypadek i zginiesz?" A jest takie magiczne pismo jak testament w którym powołałem ją do połowy spadku po mnie... Jest troche tego, wiec biedna nie bedzie.... Poza tym ona ma swoje mieszkanie i nieźle zrabia :) "A może twoja rodzina zmieni zamki i jej powie, czego pani tu szuka, przeciez nie nalezy pani do rodziny?" nie wiem jakie wy macie rodziny, ale u mnie są normalni uczciwi ludzie. Moi rodzice jeszcze by jej pomogli

Krytykantka.. przy tamtej jesteś łagodna jak kiciuś jeszcze mi tu psuje opinie wredna pomarancza