Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lirianna

uniewaznienie slubu

Polecane posty

Gość lirianna

witam. potrzebuje pomocy w sprawie uniewaznienia slubu koscielnego. Moj narzeczony jest po rozwodzie. i chce sie ubiegac o uniewaznienie slubu koscielnego. Jego byla zona zdradzala go z innym mezczyzna, zostawila go, ma dziecko z innym. Czy ma szanse otrzymac uniewaznienie. Aha. prosze o odpiszczenie sobie glupich i zbednych komentarzy. jestem osoba wierzaca i moim marzeniem jest slub koscielny. slub koscielny z tym mezczyzna. prosze o odpowiedzi a nie o maloletnie glupoty. pozdrawiam i dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
ale sam fakt zdrady......tego ze ona po slubie urodzila dziecko komus innemu to nie jest powod do uniewaznienia? ogolnie wygladalo to tak ze wyjechali po slubie do anglii, i tam sie zaczela jazda. non stop sie klocili, ona go juz tam zaczela zdradzac no i potem go zostawila bez wytlumaczenia, ze niby ona tak nie potrafi zyc, ale jak to tego juz nie wiedziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
dodam ze dokladnie 1,5roku po slubie otrzymali rozwod....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest powód - przecież tłumaczę ci, że musicie udowodnić ŻE MAŁŻEŃSTWO NIE ISTNIAŁO. Zdrada nie ma tu nic do rzeczy. Skoro jesteś wierząca powinnaś wiedziec, że jest to sakrament nierozerwalny - tu nie można się ROZWIEŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
czyli jednym slowem zostaje tylko udowodnienie jej niedojrzalosci do zawarcia zwiazku malzenskiego. a ja wiem ze tutaj sie nie mozna rozwiesc.,.. zrozum mnie,... jest to dla mnie niesamowicie ciezka sytuacja. moj narzeczony juz rozmawial z ksiezami....niby powiedzial ze ma dobre szanse, ale wiadomo ze on chce zebym ja sie nie martwila, chcialabym sie dowiedziec rowniez z drugiej reki jak to wyglada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwych mężczyzn się nie zdradza i nie zostawia. bidulek hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
i wlasnie o tego typu komentarze mi chodzilo. dziekuje wielkie za wsparcie, dojrzalosc....glupote twoja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgtg
To może spróbuje wyciągnoc jakies fakty z jej życia, może przed slubem miała aborcję, może jest niezrównowazona psychicznie, miała długi, jest uzalezniona od czegoś, a moze jak wychodziła za mąz to była w ciązy nie ze swym męzem tylko mu kit wciskała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie rozwód, aby wyciągać świństwa. Tu liczą się tylko i wyłącznie konkretne powody. Możecie próbowac udowodnic niedojrzałość, ale łatwe to nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim stanem intelektualnym się nie martw, jest ok, dojrzałość... hmmm, zależy co kto przez to rozumie. a to o czym napisałam to moje przekonanie i już. mam chyba prawo. fgtg - pewnie, znajdzie haka na dziewczynę, poszukajcie brudów, poniżcie - jak prawdziwi chrześcijanie. a poważnie to myślę, że jedyna możliwość to udowodnienie niedojrzałości do zawarcia małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam ksiądz na kursie tlumaczyl, ze aby byl slub uniewazniony to tzreba napisac jakies tam pismo, w ktorym sie podaje przyczyny, ktorych potem trzeba bedzie dowieść, ze np. kobita byla niedorosla do malzenstwa bo w tak krotkim czasie gdy costam ona juz przejawiala oznaki niedojrzalosci emocjonalnej oraz grzech rpzeciwko przykazaniu 6 no i jesczez jakiestam, tylko to trzeba wszystko ustalic z jakims ksiedzme, ktory by ta sprawe prowadzil. dluga droga przed wami, ale przy zaciętości chyba sie powinno udac, wiem, ze w innych przypadkahc, gdy np. jeden z malzonkow jest innej wiary albo costam to mozna wziac slub koscielny jednostronny tzn. np. tlyko mloda mowi tekst przysiegi itd. a narzeczony nic nie mowi tylko uczestniczy we mszy, takze nie wiem, musisz wszystkie opcje sprawidzc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sękata - innowierca to co innego niż rozwodnik. Kościół głosi nierozerwalność i jednorazowość ślubu kościelnego - więc raz i po pticach :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
dziekuje wam slicznie, otuchy mi to nie dalo zbytnio.,he..no ale trudno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lirianna no po prostu masz kobito pecha ze akurat Twoj nareczony jest rozwodnikiem....ale nie rezygnuj, piszcie to co musicie napisac, niech ktos ta sprwe rozstrzygnie, a nuz sie uda, tylko lepiej nie pytaj sie nas a kogos bardziej w tym obcykanego mowiac po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu, dejzi opanowalabys sie, nie pomyslalas o tym, ze dziewczyna go kocha? ciekawe co bys sama zrobila, gdyby sie okzalo, ze twoj many byl kiedys zonaty a teraz jest z toba i nie mozesz poparadowac w bialej kiecce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafarafaa
Sękata - many? Fiu fiu... ale słownictwo od dejzi przejęłaś ;P Ja się nie wypowiadam, bo na końcu języka mam jakąś uszczypliwość. Może jak autorka będzie stara i pomarszczona to być może najdzie ją taka refleksja, że są większe zmartwienia niż doprowadzenie do ślubu kościelnego. A może i nie najdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
dejzi..sumienia nie masz...nie rozumiem takich ludzi jak ty...jak mozna......... ach, same problemy...własnie skonczylismy rozmowe.....wychodzil....a ja plakalam.....on obiecywal....obiecal mi ze powie mi sakramentalne tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
ogolnie widze ze nie bardzo rozumiecie jak wyglada zycie osoby wierzacej... on bedac teraz ze mna juz popelnia grzech, bo w oczach kosciola jest dalej zonaty. to malzenstwo bylo pomylka.. jego to bardziej boli ode mnie..a tutaj nie chodzi ludzie o ta biała suknie...tutaj hodzi o blogoslawienstwo....nie tylko boga....rodziców tez....mi nie chodzi o impreze...o biala suknie..tym bardziej ze moim ulubionym kolorem jest czarny...chodzi o zapieczetowanie naszego malzenstwa przez boga... jesli nie jestescie osobami wierzacymi to rozumiem ze nie potraficie sie wczuc w moja role..ale przeciez nie mozecie mnie potepiac za moja wiare...za to ze zyje inaczej niz wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
o jakim kochanku wy mowicie? w glowie mi sie to podejscie nie miesci... a zaloze sie ze gdyby wasz facet wam zrobil takie swinstwo o ktorym wy mowicie to by wam sie swiat zawalil.... jak tak mozna??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafarafaa
Nie wiem skąd ten ograniczony horyzont myślowy, niby dość rozsądnie się wypowiadasz, ale dla Ciebie tragedią jest niemożliwość wzięcia ślubu kościelnego. Jeśli to dla Ciebie powód do płaczów i użalania się nad swoim losem osoby wierzącej, to powinnaś wziąć to pod uwagę na początku znajomości, a nie w momencie jej, że się tak wyrażę, finalizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
i własnie to robie. nie mamy zaplanowanego slubu jeszcze, z tego powodu własnie miedzy innymi. nie spieszy nam sie...ale zabezpieczamy sie na przyszlosc....wiedzialam od 1 dnia ze byl zonaty..nie ukrywal tego przede mna...ale moja wiara uczy mnie rowniez tego ze kazdej osobie jest przeznaczona ta jedna...a ja po 28 latach jestem wkoncu przekonana ze to ta osoba... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
ojj dziecinko..robisz sie nudna tymi tekstami. nie masz nic lepszego do roboty niz obrzucaniem ludzi glupimi komentarzami ktorych nikt niechce czytac nawet. nie bede teraz analizowala twojej osoby..,.nie jestem upowazniona do tego....ale uwierz mi, nie osiągniesz szczęścia w zyciu takim charalterem i zachowaniem. zyjemy w erze inetrentu. w takim miejscach jak to forum ludzie szukaja wsparcia, chca sie dzielic swoimi doswiadczeniami i wiedza a nie obrazaniem innych tak jak ty to robisz. po co ci to? poczytaj sobie ciekawa ksiazke, obejz film....nie jestes tutaj potrzebna..nikt nie potrzebuje takich ludzi jak ty..... pewnie teraz bedziesz rzucala kontra ostra...ale pisz co hcesz..prosze cie o jedno..zastanow sie nad soba i swoim zachowaniem pozdrawiam cie i mam nadzieje ze troche przemyslisz swoje zachowanie... nie chciala bym miec takiego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na...
a na cholere Ci jakaś niemota, którego własna zona nie chciała? pewnie mu kuśka nie staje albo nie ma nic na koncie:/ wzruszają mnie takie bidulki, które litują się nad porzuconymi facetami hehehe. pewnie stare panny albo kaszaloty których nikt nie chciał:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie dostanie rozwod
na luziku dostanie rozwod koscielny, wystarczy ze przedstawi zaswiadczenie od psychoanalityka ze sie leczy z komleksow i jest ostatnią niemotą, która nie potrafiłą upilnować własnej żony hehehe sikam normalnie z tego patałacha i jego nowej "przedsiębiorczej inaczej" laski z prowincji, której marzy się biały welon:/ idź na potańcókę do remizy albo wieczorek zapoznawczo poruchawczy do klubu jakiegoś i olej taką niemotę, a wcześniej zrób cos z sobą a nie marzysz o białym rumaku hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
JESTESCIE NIESAMOWITE...NAPRAWDE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×