STRASZNIE OSZUKANA

Właśnie się dowiedziałam, ze mój chłopak przespał się z inna dziewczyną - podczas naszej krótkiej, 10 dniowej rozłąki. Pokłóciliśmy się strasznie - z ważnych powodów- i powiedziałam mu, że mu już nie ufam i nie wierzę i, ze muszę to wszystko przemysleć. On pisał, mówił, że kocha. Po 10 dniach pogodziliśmy się. Wczoraj dowiedziałam się, że w czasie tych dni kochał się z inną. Informacja jest całkowicie pewna, on nie wie, że ja wiem. wpadlam w jakies odretwienie, czuje sie okropnie. Nigdy nie bylam w stosunku do niego nie-fair.

Powie Ci ze nie był z Tobą a wiec teoretycznie nie zdradził.

w zasadzie wskakiwanie od razu innej do łóżka nie jest fair, ale z drugiej strony wiele zależy od tego, jak potraktowaliście te feralne 10 dni - jesli to była jakas dziwna przerwa, rozstanie czy coś w tym stylu, to możesz sobie podziękować. Jeśli sie nie jest pewną tego, że to koniec, nie stosuje się bzdetów w stylu "odpocznijmy od siebie przez jakis czas", a jesli juz się na takie głupoty ktoś decyduje, to trzeba się liczyć z konsekwencjami jeśli to była po prostu zwykła kłótnia i jakieś tam wzajemne boczenie się przeciągnęło sie do 10 dni, to według mnie jest to zdrada i tak powinna byc potraktowana

olałaś go, to znalazl sobie pocieszycielke... tak sie koncza babskie gierki

autorka powiedziala mu, ze zrywa a potem jej sie odwidziało i tyle :) tak to jest, gdy sie zrywa, zeby coś pokazać... oczywiscie po kobiecemu "zapomniala" tutaj dokladnie o tym wspomnieć :D

10 dni to mało jakby kochał to by nie przespał sie z kims innym Ona zawaliła tym zdaniem------------- Pokłóciliśmy się strasznie - z ważnych powodów- i powiedziałam mu, że mu już nie ufam i nie wierzę i, ze muszę to wszystko przemysleć.

złośliwa - jesli to były niesłuszne oskarżenia a ona byla wystarczajaco chamska to koleś wyszedł wsciekły i pomyslał - "to ja ci kurwa pokaże jak to jest byc naprawde niewiernym" sam bym tak zrobił...

Nie padło z moich ust, ze to koniec~! Chociaz nawet gdyby tak bylo, to nie uwazam, ze pukniecie innej w trakcie 10 dni swiadczy o milosci. A poza tym po co pisal i mowil, ze kocha skoro czerpal przyjemnsci gdzie indziej. Czy dla Was zdrady to juz taka normalnosc. Uwazacie, ze 10 dni przerwy to usprawiedliwienie dla sexu na boku!

usprawiedliwienie a złotych rad komicznego nie czytaj bo to straszny frustrat i dzieciak któremu sie wydaje że pozjadał wszystkie rozumy - komiczne dzięki - niezła mamy z ciebie polewkę w pracy

gdyby kobieta zrobila coś takiego też powiedzielibyście - nie chcial jej to sobie znalazla pocieszyciela- dopiero by tutaj lataly wyzwiska że zwykla szmata , dziwka itd jeśli facet 10 dni nie umie utrzymać w gaciach fiuta to mu sie mówi bay bay zwykly patalach i już a jego slowa o tym , że cie kocha niech sobie w d...e wsadzi !!

ciekawa jestem czy - mysle identycznie jak Ty! Tylko jestem w jakims szoku i amoku. Wlasnie mielismy zamieszkac razem a teraz taki przewrot w zyciu. echhhhhhh zycie to nie bajka!

palant, do mnie takie frajer nie miałby już powrotu

Komiczne nie tłumacz mi znam to z życia:O

jakby Cię kochał i gdyby mu na tobie zależało to nie zrobiłby tego, to proste i jasne jak słońce! ciekawa jestem czy RACJA, facet który zdradza to macho i casanova a kobieta która robi to samo to zwykła dziwka - nie ma to jak podwójna moralność inna dla facetów, inna dla kobiet, to chore...

a ja uważam, że bez względu na to, jak wygląda kłótnia, jeżeli nie padnie "koniec", "rozstanie", nie powinno się od razu wskakiwac innemu/innej do łóżka. A jesli się wskoczy, bo chce się kogoś ukarać za to, że powiedział to czy tamto, to jest to jednoznaczne z decyzją o rozstaniu. Kótnia jak to kłótnia - są nerwy, różne rzeczy czasem padają, a potem może być ok. natomiast jesli się ktoś bawi w "rozstania" i "powroty" to uważam, że nie powinien mieć pretensji, że druga strona poszła w długą z kims innym. Samica ma racje, że zgubiło ja to zdanie, które mógł dwuznacznie zinterpretować - niestety podczas kłótni trzeba wazyc słowa, bo moga się one obrócić przeciwko nam

nie rozumiecie - myslicie strasznie płasko... autorka nie powiedziala mu - robimy sobie 10 dni przerwy, a mimo to facet znalazl inną do dymanka... ona olała goscia chcąc go sobie przetrzymac, zeby troche pocierpiał... chamskie to... gdyby kobieta to zrobila pisalbym to samo

nie powiedzialam - robimy sobie przerwe - tylko, ze musze wszystko przemyslec! Po drugie - gdyby on mi tak powiedzial - to byloby mi zle , smutno i kochajac - tesknilabym i czekala na jakas decyzje. Ale coz to indywidualna sprawa - ja jestem kobieta - faceci widocznie stres rozladowuja bzykajac

"a ja uważam, że bez względu na to, jak wygląda kłótnia, jeżeli nie padnie "koniec", "rozstanie", nie powinno się od razu wskakiwac innemu/innej do łóżka" Klaudi skarbie mój najdroższy :P przeciez to co pisze autorka to ewidentny przekaz cenzurowany, by uzyskać głosy potępiające faceta :) Kobiety zawsze w takich przypadkach opowiadaja historie przemilczajac pewne fakty, ktore czesto diametralnie zmieniaj cała opowiesc... na pewno kłótnia wyglądała tak, że facet pomyslal, ze to koniec... a jelsi na dodatek byl niewinny, to zaden normalny facet nie bedzie udawadnial, ze nie jest wielbłądem

To urażona kretyńska męska duma---nie rozumiem tego ale facetów nikt nie zrozumie,po prostu nie umieją kochać na 100% tylko max70%

"Po drugie - gdyby on mi tak powiedzial - to byloby mi zle , smutno i kochajac - tesknilabym i czekala na jakas decyzje." I właśnie swoją manipulacją, taką reakcje chciałas u niego wywołać.. Ale sie przeliczylas i tyle... To bylo takie zawoalowane zerwanie na próbe, a teraz sama ze swej pamieci usuwasz tego dowody, bo inaczej nie poradziłabys sobie z tym zdarzeniem

jakkolwiek by nie zabrzmiało to co autorka mu powiedziała to podobno ją kocha ? To jak kurwa mozna rozumiec pieprzenie się z kimś innym ? To była kara - za jak to określił komiczne gierki ? że on jej pokaże ? No to pokazał a teraz droga autorko Ty pokaż mu środkowego palca i tyle , bo chyba nie masz zamiaru z nim by c, czy sie mylę ?

Złośliwa- jesli kochanie na 100% oznacza gierki w stylu "potrzymam go w niepewnosci, niech sobie pocierpi" jak to zrobila autorka, to ja wole juz kochac na 30 %

wiesz co komiczne - glupi jestes i tyle! O czym ty mowisz czlowieku, jaka reakcje ja chcialam wywolac????/ Wiesz kazdy mierzy iinych wlasna miara - Ty pewnie bys tak zrobil. A zreszta pisz co chcesz - kazdy punkt widzenia jest cenny.

a z jakiego powodu była ta kłótnia? nie okazało sie przypadkiem, że "nieco" przesadzilas??

"wiesz co komiczne - glupi jestes i tyle! " moze jestem, moze nie, ale to nie moj partner mial okazje spenetrować sobie jakąś fajną laseczke w momencie gdy Ty liczylas na to, ze bedzie tesknił i czekał na decyzje :D

Zrozum w złości sie mówi wiele nie potrzebnych słów. Co powoduje te słowa?NIEPEWNOŚĆ,a jesli ona sie pojawia to coś nie grało. A pojscie do łózka z inną to nie jest gra? Ja jej pokaże ze moge miec inną?

komiczne jestes pojebana ;D tak z ciekaowsci jestes facetem czy kobieta?

klotnia byla z takiego powodu, ze w internecie znalazlam jego erotyczny profil z jaknajbardziej aktualna data logowania. A na profilu anonski, ze poszukuje dyskretnej kolezanki. On sie oczywiscie wyparl, ze profil zalozyl juz daaaaaaaawno temu, a loguj sie czasami z ciekawosci.

komiczny masz oczywiście racje, że wiele zależy od tego, jak wyglądała kłótnia, na ile dwuznaczne stwierdzenia w niej padły a co do pytania: "Uwazacie, ze 10 dni przerwy to usprawiedliwienie dla sexu na boku!" nie twierdze, że tak sie powinno robic, ale jeśli sie bawi w "przerwy", to trzeba mieć świadomośc konsekwencji. Co to w ogóle za jakieś durne przerwy??? Moża sie pokłócić, nie romawiać ze sobą przez jakąś tam chwilę (dłuższą lub krótszą), ale nie powinno to być w żadnym wypadku tozsame z jakimkolwiek rozstaniem. A jesli jest, to w moim mniemaniu jest to czas, kiedy jest się wolnym i tyle. Krótka piłka, a nie jakies tam zabawy w interpretacje. Trzeba brac odpowiedzialność za to, co się robi i mówi. Miłośc miłością, a życie zyciem - nie można wymagać od faceta, że wspaniałomyslenie w imię "wątpliwej miłości" będzie zył w celibacie. Oczywiście może, ale wcale nie musi

No no to po cholere chcesz do Niego wrócić? Nie zmieni sie Ty bedziesz nieufna bez sensu...