wielki dylemat, błagam doradzcie

cześć mam prośbę czy moglibyście mi napisać co o tym myślicie? jestem studentka mam niewielkie dochody. W najbliższym czasie będę mieć sporo wydatków związanych ze sprawami rodzinnymi. Mam bardzo dobrze sytuowana przyjaciółkę- mam bogatych rodziców, nadzianego męza, szasta kasa na lewo i prawo. Ona wie o moich ostatnich problemach finansowych (zreszta nigdy mi się nie przelewalo) i dzisiaj zaproponowala mi pewna rzecz- powiedziala ze wie ze jestem honorowa i ze nie przyjme od niej zywej gotówki dlatego chce ze mna jechac po sukienkę na wesele mojego kuzyna i chce za nia zapłacić. Dla mnie to strasznie krępujaca sytuacja... z jednej strony rozwiązało by to przynajmniej jeden mój problem a z drugiej wstyd mi przyjmować od niej tak drogi prezent. ona twierdzi ze jej ludzie tez kiedys pomogli i ze skoro teraz ma okazję to chce spłacić dług wdzięczności... co powinnam wg Was zrobić? odp proszę

tylko towja decyzja

jeśli to co mówi to rpawda..hmm.. to pozwol jej uczynic dobry uczynek..

ja bym się krępowała nie masz starej sukienki zeby w niej iść na wesele?

no ale jak myślicie czy to wypada?

jestem jak najbardziej za- ty może kiedys tez komus po przyjaciesku pomożesz

przyjąc pomoc wypada- w jakiś sposób miy się odwdzięczyć w przyszlosci- też wypada

jesli to Twoja dobra przyjaciolka i chce Ci pomoc to skorzystaj, byc moze kiedys Ty komus tez bedziesz mogla pomoc. sytuacja jest krepujaca, ale jesli jestescie sobie bliskie to moze warto skorzystac. ze swojej strony moze wybierz cos tanszego aby zbytnio jej nie obciazc, a w ramach rewanzu zapros do siebie na kolacje ;)

myślę, że wypada skoro jest twoja prawdziwą przyjaciółką i nie robi tego z litości powinnaś przyjąć ten prezent i powiedzieć że to w ramach przyszłego prezentu na urodziny :) i jej bedzie miło i ty sie bedziesz mniej kręować

up up up