Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiziamizia

Dziadkowie a wnuczek

Polecane posty

Gość fiziamizia

Mam ważne pytanie- mamy z mężem 9 miesięcznego synka - mąż pracuje w innym mieście i jest późno w domu - zaś ja całe dnie spędzam z dzieckiem.Moi rodzice mieszkają 200 km stąd zaś teściowie 15 min jazdy samochodem od nas. Mały jest bardzo absorbujący ja zmagam się z depresją i zapytałam czy możemy podrzucać do dziadków małego raz na dwa tygodnie na parę godzin- usłyszałam od siostry męża że rodzice są zmęczeni ( pracują) a w weekendy chcą odpoczywać i najwyżej raz na trzy tyg na parę godzin możemy podrzucić małego :( Jestem okropnie zmęczona a do tej pory małego zawieźliśmy 5 razy na parę godzin- dodam że dziadkowie bardzo wnuka kochają. Czy mam prawo oczekiwać pomocy od nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz oczekiwac pomocy owszem ale to nie siostr męża decyduje o nich tylko oni sami pojedz porozmawiaj i tyle a nie osoby trzecie już wtykaja nos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi rodzice pomagaja napoczatku byłam zawzieta że ja sama ale wkonu padłam synek ma obecnie 9,5 miesiaca i jest bardzo ruchliwym dzieckiem i moi rodzice wpadaj zabieraj na spacery ogólnie p0omagaja tak samo bratowej która ma blizniki pomagaja na zmiene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
Haris a Twoi dziadkowie zajmowali się czasem Tobą ? Ja nie zamierzam podrzucać dziecka codziennie ,albo raz w tygodniu - tylko RAZ NA DWA TYGODNIE na parę godzin- do tej pory jak mówię podrzucaliśmy go bardzo rzadko. Ja nie oczekuję że ktoś mnie będzie wyręczał w moich obowiązkach ale sypie mi sie psychika czuję się fatalnie i błagam o pomoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej siostrę brata
pewnie jej zazdrość bo sama nie ma dzieciaka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
siostra męża mieszkała do teraz u rodziców bo właśnie się wyprowadza na swoje ale zapytałam ją tylko jak widziałaby tę sytuację- ona powiedziała ze mama by się zgodziła ale tak naprawdę to nie należy rodzicom zawracać głowy bo są zmęczeni. Siostra męża nie ma jeszcze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytałaś, czy masz jakieś prawo oczekiwać, więc zgodnie z prawdą Haris powiedziała, że nie, natomiast zawsze możesz poprosić o pomoc to zupełnie co innego niż mieć do niej prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
nie nie :) nie zazdrości :) jest młodsza od nas i jeszcze dzieci nie planują :) Mam dobre relacje z rodziną męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiziamizia - dla mnie sprawa jest jasna Ty masz urlop - wlasnie po to aby sie dzieckiem zajmowac rozumiem sytuacje gdyby dziadkowie byli na rencie bądź emeryturze, chociaz tez mialyby ozywisice prawo odmowic opieki ale skoro jak sama napisalas oni pracują to sprawa jest jasna Ty - na urlopie Oni - pracują dotarlo? skoro zajmują się wnuczkiem raz na pare tygodni po kilika godzin, to jest jak najbardziej w porządku i na więcej nie ma co liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
mrs_ziec- źle sformułowałam pytanie - oczywiście chciałam zapytać czy mogę prosić o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Fiziumiziu. Oczywiście, że możesz rodziców poprosić o pomoc, zwłaszcz,że jek piszesz nie chodzi o jakąs pomąc ich wiąząca tylko okazjonalnie. Trzeba delikatnie zapytać i mysle , że nie odmówią nawet jesli będą zmęczeni, bo tak już jest , że dziadkowie zwykle maja inny stosunek do swojego wnuka niz mieli do swojego dziecka. Na korzyśc tych pierwszych oczywiście. A siostra to adwokat diabła, zwłaszcza, ze sama nie ma dzieci a więc i rozbudzonego instynktu macierzyńskiego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
Jestem na zwolnienie lekarskim z powodu problemów ortopedycznych po porodzie :( Zapytałam tylko o Wasze zdanie bo nasi znajomi co chwila podrzucają dzeciaki do swoich rodziców - ja bym tak często nie potrafiła- krępowałabym się. Pomyślałam więc że raz na dwa tygonie na np 3-4 godziny nie jest niczym nagannym z mojej strony. Ja po prostu jestem już załamana, zmęczona...dodam że bardzo kocham synka. Chciałabym tylko spokojnie zjeść obiad...umyć lodówke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie mowi ze nie kochasz sluchaj, zamiast pytac wszystkich swietych w rodzinie i na kafe i tracic czas ktorego jak piszesz za duzo nie masz to zapytaj tesciow, tak jak Ci tu wszysy radza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
Spróbuję więc pogadać z teściową na ten temat. A co do siostry męża mamy dobre relacje. Zapytałam jej dlatego że zna lepiej sytuację rodziców i żeby "rozeznać się "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że powinnaś porozmawiać z teściami .Zapytać się czy jak zostawisz małego raz na jakiś czas to czy nie sprawiasz im problemu, czy nie są zmęczeni itd. A siostry męża możesz posłuchać ale nie bazować na jej gadce gdyż nie wiesz czy mówi tak bo taka jest rzeczywista prawda(czyli rodzice się jej skarżyli) czy mówi tak bo chce ciebie wkurzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×