Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IRMINA1976

gdy kochanek sie rozwodzi.............

Polecane posty

Gość IRMINA1976

spotkalo mnie cos co wielu z obecnych na tym forum opisuje........bedac mezatka spotkalam kogos kto przewrocil moj swiat do gory nogami.....nie chcialam tego....ale zaczelo sie tak jak w kazdym innym przypadku....dlugie rozmowy ,mozna by rzec "przyjazn". tylko pozniej okazalo sie, ze za nim tesknie , ze wstaje tylko po to zeby znow zobaczyc jego usmiech....zakochalam sie: (. z tym ,ze ja wiem , ze moja rodzina jest najwazniejsza na swiecie......a on jest juz na innym etapie zycia...jego dzieci sa dorosle....3 miesiace temu powiedzial ze sie rozwodzi. pomyslalam "poklocili sie , przejdzie mu". niestety nie przeszlo.....jest juz po podziale majatku , wczoraj sie wlasnie wyprowadzil...zaraz zlozy wniosek do sadu.....a ja tu siedze jak glupia i nie wiem co myslec. codziennie mowi , ze mnie kocha , prosi zebym sie spakowala i odeszla od meza....czy to mozliwe, zeby dojerzaly facet az tak sie zakochal??? mam metlik w glowie, wiem ze nie moge odejsc od meza...ale najgorsze ze wogole sie nad taka mozliwoscia zastanawiam..... popwstrzymuje mnie chyba tylko mysl o tym , ze moglby mi odebrac dziecko , o tym ze rodzina by mnie wyklela i o tym ze moglabym zostac sama........straszny egoizm:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejdz, po co oszukiwac meza a pozatym Twoj kochanek sie wkurzy i przyjdzie pewnego dnia do ciebie i wszystko mezowi powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bylo milo i się skończylo..
Co tam rodzina i dzieci:P Tęsknisz za kochankiem, on przesłonił ci cały świat. Rozwiedź się, założysz nową rodzinę i urodzisz znów następne dzieci, ale te juz będą poczęte z wielkiej milości:P Spełnią się wreszcie twoje marzenia i pragnienia, będziesz ubóstwiana przez nowego męża.:P Twoje życie będzie bajką lub je-bajką:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IRMINA 1976
ZEBY TO BYLO TAKIE PROSTE:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoreczki
Wiesz co jestes podla... Nie dosc ze zdradzalas meza to jeszcze rozwalilas rodzine kochankowi!!! Dlaczego nagle teraz jestes przerazona????Widac wcale go nie kochalas a chcialas sie tylko zabawic!!!Jak mozesz oszukiwac tak swoja rodzine???? Jestes zwyklym tchorzem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoreczki
powiedzilas A to teraz powinnas powiedziec B!!On rzucil dla cievie zone bo go tak zwodzilas a ty nagle przerazona???????????????????????Zapłacisz za to kiedys slono i tego ci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IRMINA 1976
tak, masz racje chcialam sie tylko zbawic...i on od poczatku wiedzial ze nie zabiore ojca mojemu dziecku , wiedzial ze sie nie rozwiode dla niego nawet wtedy jak zabawa przerodzila sie w uczucie......wiem , ze jestem wyrachowana s... cale zycie kalkulowalam co jest dla mnie lepsze, meza tez wybralam tak , zebym byla pewna ze przy nim niczego mi nie zabraknie i ze bedzie dobrym ojcem.....nie wiedzialam wtedy ze mozna byc az tak kochana przez faceta......co ztego ze to wszytsko wiem .....przeciez sie nie zabije, musze z tym jakos zyc......a apropo jego rodziny....jakby byla idealna to nikt by jej nie zaszkodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoreczki
wiesz co niedobrze mi po tym co przeczytalam!!Bedziesz sie smazyc w piekle za to co robisz swoim najlizszym i kochankowi ktory zgupial na punkcie takiej szmaty. Meza tez sobie wybralas zeby ci bylo wygodnie???jestes niesamowita...Wspolczuje kazdemu kto ma z toba do czynienia. Straszne jest to ze zyja wsrod nas tacy ludzie jak ty, mam nadzije ze nigdy nie spotkam kogos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IRMINA 1976
tak sie sklada ze w pieklo nie wierze......i ze nigdy go nie zwodzilam , zawsze wiedzial ze sie nie rozwiode i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoreczki
no to bedziesz miala pieklo na ziemi za to co robisz.Zawsze zlo wraca z podwoja sila pamietaj.Los ci za to odda.Jak nie dzis to za pare lat ale tak jest zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IRMINA 1976
skoro tak dobrze znasz zycie to powiedz co powinnam zrobic?? powiedziec mezowi , ze sie zakochalam , ze nie czuje z nim wiezi emocjonalnej , ze traktuje mnie jak matke swojego dziecka i gospodynie domowa i ze odchodze bo jest ktos kto potrafi mnie kochac ? mam zaczac szarpanie sie po sadach o moje dziecko , zniszczyc jej bezpieczny swiat tylko dlatego ze ja nie jestem szczesliwa z jej ojcem....?? za bardzo ja kocham...a moj maz jest zbyt zapatrzony w siebie zeby zauwazyc , ze miedzy nami sie cos skonczylo .....wole tkwic w takim zwiazku niz konfrintacje.....masz racje jestem tchorzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IRMINA 1976
i dzieki za spojrzenie "z boku" mimo ze krytyczne to jednak zawsze jakas rozmowa........trudno jest to dusic w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppsssssssssssssss
szkoda, że nie wierzysz w piekło może gdyby tak było, to zastanowiłabys się chwilę, zanim byś narobiła syfu dwóm rodzinom na raz gdy się już nie wierzy w bat piekielny to trzeba mieć przynajmniej jakiś kręgosłup moralny a ty? co ty masz? ani moralności chrześcijańskiej? ani takiej zwykłej ludzkiej... prosisz o rady? sama sobie radź, skoro byłaś taka zaradna w łóżku nie swojego faceta możesz sobie popatrzeć w lustro i powiedzieć: nie umiałam zachowac się godnie - teraz cierpią wszyscy, których w tą zdradę uwikłałam ty i ten facet przynajmniej mieliście kilka miłych chwil, ale wasi małżonkowie i wasze dzieci... jedna już mają - rozwód, a Twoje? zenujące jest, że swędząca cipa i fiut są ważniejsze niż druga osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoreczki
"powiedziec mezowi , ze sie zakochalam , ze nie czuje z nim wiezi emocjonalnej , ze traktuje mnie jak matke swojego dziecka i gospodynie domowa i ze odchodze bo jest ktos kto potrafi mnie kochac " Nie no ty mnie rozwalasz kobieto!!A sama jak potraktowas meza?????jak sponsora, jak zabezpieczenie na dlugie lata!!!sam to mowilas... Gdybys nie byla tak wyrachowana suka tylko wyszlabys za maz z milosci to nie mialabys takich problemow. Zgadzam sie z przedmowczynia!! Niektorzy ludzie to jakby nie mieli sumienia!!jak mozna tak postepowac???nie weim naprawde nie wiem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoreczki
Wiesz co mialabym troche szacunku do ceibie jakbys faktycznie sie zakochala w kochanku i zyc bez niego nie mogla i wiadomosc o jego rozwodzie bylaby dla ceibie spelnieniem marzen....odeszlabys od meza, pozwolila mezowi znalezc kobiete ktora go bedzie naprawde kochac a nie wykorzystywac....wtedy jeszcze bym zrozumiala...... Ale ty jestes zwykla szmata co to tylko myslala o jednym a teraz pisze dyrdymały ze kochanek jest wazny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IRMINA 1976
moze nie wiedzialam co to milosc ....i nie sprowadzajcie tego romansu do seksu....bo on byl najmniej wazny w tym co nas spotkalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem......
tak to jest jak dzieci biora się za poważne życie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoreczki
Niech zgadne......kochanek pewnie za mało kasiasty co nie???Lepiej przy mezusiu tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IRMINA 1976
akurat odwrotnie ale to nie ma nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IRMINA wspolczuję Tobie i Twoim bliskim. Ktoś tak Ciebie potraktuje, wtedy się przekonasz jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoreczki
Jkabys kochala kochanka to juz bys z nim byla nie baczac na wszytsko.Stworzylabys nowa rodzine.TY mowisz ze nie chcesz rozwalac swojej rodziny...a powiedz, co niby zrobilas???????????????rozwalilas swoja rodzine z dniem kiedy poszlas do lozka ze swoim kochankiem-wtedy nie myslalas ze rozwalasz rodzine???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bylo milo i się skończylo..
Nie łam się Irmina, wszystko co wspaniałe juz za tobą :P "Kocha się raz, potem drugi i trzeci i znów..." Zostaw swojego nudnego męża i zwiąż się z kochankiem:P Będziesz miała tak dobrze jak Jagna z Boryną z powiesci "Chłopi", Taki zakochany starszy facet nawet nie zauważy twoich romansów na boku:P::P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko do ciebie
jestem ostatnia do plucia na romansujace osoby, bo sama jestem w tej sytuacji, zauroczyl mnie facet o kotrym nie wiedzialam ze niedlugo bierze slub, myslalam ze jest wolny, on wzial slub i teraz pakuje sie w romans z zonatym facetem... ale to co ty robisz, to juz przegiecie, wychozic dla faceta nie dlatego ze sie zakochalas ale dlatego ze daje ci dobra materialne i bez, to chamstwo, teraz przez ciebie moga cierpiec 2 osoby: maz i kochanek, on przynajmniej mial odwage wziac rozwod a ty? jestes zalosna, i nie zalsaniaj sie dobrem dziecka bo to durna wymowka dla wygodnej baby co ma mezusia- finanse i kochasia-dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bylo milo i się skończylo..
"autorko do ciebie" "Przyganiał kocioł garnkowi" hehehe :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko do ciebie
nie przyganial kociol garnkowi idioto ja nie wyszlam za faceta dla dobr materialnych, bez milosci-nigdy bym czegos takiego nie zrobila, a potem zdradzala go z innym traktujac jak dojna krowe do utrzymywania mnie pisalam ze gdy poznalam tego faceta nie byl zonaty, myslalam ze jest wolny jak sie zauroczylam, to chyba roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmina 1976
tez nie wyszlam za maz dla kasy .......macie ograniczone rozumowanie.......wydawalo mi sie ze to milosc , nie znalam wtedy innej ....a chyba kazda kobieta instynktownie wybiera na meza faceta odpowiedzialnego , zaradnego i atkiego ktory dba o to , zeby rodzinie niczego nie zabraklo. nie wiem w ktorym miejscu zescie wyczytaly ze moj maz jest niebiansko bogaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorko do ciebie
po pierwsze nie zakochalas sie w nim kiedy byl wolny, tylko kiedy byl w zwiazku, bo ludzie nie zaczynaja byc razem od chwili slubu, a poza tym nawet jesli myslalas ze jest wolny bo Ci nie powiedzial ze ma narzeczona, to hmm teraz juz ma zone, a Ty napisalas ze pakujesz sie w romans z zonatym facetem, gdybys byla lepsza od autorki zostawilabys go teraz w spokoju i dala mu zyc z zona, jednak brniesz w to dalej... wcale nie jestes lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym sie rozwiodla i tyle
co tu debatowac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 2222
szkoda faceta naprawde pewnie liczyl na cos wiecej myslal ze ty tez chcesz ile on ma lat? bo ty chyba 32 wnioskujac po nicku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×