Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IRMINA1976

gdy kochanek sie rozwodzi.............

Polecane posty

Gość ooooj
nie straszcie jej...ludzie nie takie rzeczy robią i nic się nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście****
Ja też nie miałabym odwagi odejść od męża i to nie dlatego, że ma ma kase, bo akurat ja zarabiam więcej, ale wiem, że to gość, który sobie beze mnie nie poradzi!!!!! i sam woli łudzić się, że go kocham i tak mu dobrze. I nie litujcie sie nad tymi facetami, jak nie umiała zadbać o to żeby żona nie poleciała na cudowne słowka to tak ma. A Ty Irmino, nie przejmuj się tymi gadkami. Niestety człowiek nie wie co go w życiu spotka!!!!!! Gdybym wiedziała kiedyś to wiem dzisiaj, moje życie wyglądałoby inaczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście****
Tacy cudowni biedni mężowie ;-) Coś Wam powiem... nie zdradziłam fizycznie mego męża, ale miałam w życiu moment kiedy pojawiła się facet, i to były fajne rozmowy, dzięki niemu uwierzyłam, że jestem kimś. Kiedy osoba trzecia coś tam powiedziała memu mężowi, zaczął szaleć, ach jak to on mnie kocha, jak on tylko ze mną chce być... Podsłuchiwanie rozmów z koleżanką, wypytywanie jej, rozmowa również moim kolegą. Wszyscy mu mówili, że nic nie było, ale skąd on wiedział lepiej. Powiedziałam mu, że szkoda, że nie poszłam na całość, wiedziałabym przy najmniej za co teraz zostałam zwykłą dzi... Minął jakiś krótki czas, niby wszystko wróciło do normy (oprócz moich uczuć), przestałam kontaktować się z człowiekiem, z którym uwielbiałam rozmawiać... nadszedł dzień moich imienin... i co? Mój mąż, który świata za mną nie widzi... zapomniała sobie.... cholernie boli!!!!! Irmino, dbaj o siebie i własne szczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mm-ka
oczywiście*** u mnie jest identyczna sytuacja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście****
MmK to "fajnie" , że nie jestem sama... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mm-ka
oczywiście**** czyli nie tylko ja mam tak przechlapane, to jest pocieszające:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście****
Mmka, nawet nie wiesz jak wkurzają mnie te baby, które godzą się z tym, że kobieta jak jest w przedpokoju, to znaczy, że ma łańcuch za długi... ale skoro tak myślą, to ok, niech będą szczęśliwe, ale jakim prawem wypowiadają się w taki sposób. O moim mężu każdy powie taki co to ze świecą szukać. Tak, bo nigdy się nie skarże, nie opowiadam, czego mi brak, bo to że mnie nie bije, to dla mnie nie jest szczyt szczęścia... I gdym tak odeszła, to o moja matko, kim to ja bym nie była !!!! brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmh
Ciężko poradzić coś w takiej sytuacji...zwłszcza jak się nie zna ludzi których to dotyczy ale....szczęście jest najważniejsze nie można z kimś być na siłę,a może być tak jak już ktoś tam pisał. Jak on sobie kogoś znajdzie to będziesz zazdrosna i będziesz żałować że jednak nie spróbowałaś. Ja się rozeszłam z mężem blisko 5 lat temu bez romansów bez scen stwierdziłam,że to nie to że go nie kocham i nie mogę być z kimś kto nie daje mi szczęścia. Powodzenia i mądrych decyzji. Anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ku....przeraza mnie
fakt ze zyjemy jeszcze jednak w sredniowieczu i to ze obawa przed tym co rodzina powie, wykle itp itd niestety jeszcze w naszym popierdolonym kraju istnieje. kobieto! jedna z druga........ jedno masz zycie!!! jestes szczesliwa, chcesz byc nadal, ciesz sie i bierz z zycia co najlepsze bo znajomi irodzina zyc za ciebie nei bedzie to twoje zycie do jasnej cholery i ei patrz na innych tylko na wlasne szczescie- tylko to sie liczy. Bedac szczesliwsza zadowolona z zycia osoba z partnerem u boku na ktorym mozesz polegac porafic bedziesz gory prznosic! odwagi !!!!!!! wiem co pisze! uwierz mi :-) udaje sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ku....przeraza mnie
aha i tylko dodam ze jestem dzis dorosla corka pewnej pani ktora x lat temu stala przed podobnym dylematem, bylam jedynym powodem dla ktorego mama chciala tkwic z ojcem. dzis...:-) rozumeim ja szanuje i podziwiam ze odwazyla sie na ten wielki krok:-) zrobila to :-) a ja rowniez wiem ze zalowalaby do konca zycia i ja rowniez gdyby sie nie zebrala do kupy i nie spakowala odchodzac wlasnie do kochanka. dzis chyba bym sobei nie wybaczyla ze moja wlasna mama przeze mnie mogla stracic milosc i szczescie swojego zycia. dasz rade! a ja ...dzis... dzieki temu wszystkiemu wiem co w zyciu najwazniejsze... milosc i szczesliwe zycie:-) wiecej wiary i odwagi kobitki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksmisja była fajna
tyle kłopotów mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihihihihihihi
i co irmina papiery rozwodowe zlozone? odwazylas sie? czy nie piszesz bo ktorys facet cie zabilhihihihihihihihihihihihihihihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmina1976
nie pisałam bo po kilku postach na temat , ze powinnam splonac w piekle troszke sie podłamałam :) nie wiedziałam , ze znalazło sie jeszcze kilka kobiet dla ktorych milosc w zyciu jest najwazniejsza.......jeszcze zaden mnie nie zabil.....duzo rozmawiam z moja miloscia.......wzielam na przeczekanie.......musze chwilke ochlonac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×