Pracownicy, osoby przyjete juz do pracy!! Powiedzcie mi prosze...

Jak wyglada kwestia formalna w przypadku, gdy zostaniesz przyjety do pracy. Konkretnie chodzi mi o dokumenty zwiazane z potwierdzeniem wyksztalcenia! Kiedy potencjalny pracodawca i czy w ogole przeglada nasze dyplomy i swiadectwa uk. szkol. Czy jest to na rozmowie kwalifikacyjnej?? A moze raczej po....?? Baardzo prosze o odpis, gdyz ja nigdy nie przywiazywalam wagi do stopni:o a teraz zastanawiam sie jak to bedzie wygladac?? kiedy pracodawca ujrzy Twoj dyplom uzyskany z marnym wynikiem:(:(

?????

to zalezy gdzie chcesz pracowac. Jak w biedronce na kasie to raczej ci to nie potrzebne, jak gdzies ambitniej to miej ze soba na rozmowe kwalifikacyjna wszystkie papiery. Chociaz jeszcze nie spotkalem sie, zeby ktos to przegladal. Wiadomo jak jest z nauczaniem w szkolach. Po to jest rozmowa i okres probny zeby sie przekonac co dany osobnik naprawde umie. Dyplom wyzszej uczelni jest potrzebny (ksero i oryginal do wgladu), bo wtedy sie inaczej nalicza urlop

dzieki bardzo za odpowiedz:) startuje troszke wyzej niz do "biedronki" na kase, konkretnie do dzialu ksiegowosci. tak wiec mysle ze dokumenty beda chcieli przejrzec. Tylko wlasnie problem w ktorym momencie i przez kogo? Trapi mnie to czy bedzie je widziec osoba, ktora mnie bedzie przyjmnowac, czyli zapewne kierownik. Bo to z nim podpisuje sie umowe??? I czy w tym, tez momencie przekazuje sie kopie swiadect i dyplomow aby mogl sobie sprawdzic czy cv "nie klamie" ??! A moze jeszcze w tym momencie (podpisywania pierwszej umowy )ten etap jest pomijany?? A owe dokumenty: swiadectwa, dyplomy przekazuje sie pozniej do dzialu kadr?? "Wiem, ze to roznie w zaleznosci od firmy, ktora nas przyjmuje, ale bierzmy pod uwage dosc powazna i ceniaca sie na rynku firme. Hmm moze jeszcze ktos ma jakies doswiadczenia i moglby mi powiedziec jak bylo w jego przypadku- bylabym wdzieczna:)

przeciez to sie wszystko pisze w CV, tylko do szpitala chyba trzeba miec dyplom i na nauczyciela, gdzie indziej to tylko cv i doswiadczenie, kto ma czas patrzec we wszystkie papiery?