pierwsza kl. Liceum-przejmować się ocenami i średnią czy nie?

jak było z Wami?

????

jak ci zalezy na ocenach, chcesz byc prymuska i dac znak nauczycielom "ja zawsze jestem przygotowana" to oczywiscie powinnas sie przejmowac. a jak jest ci wszytsko jedno,to nie.

Ja się przejmowałam, ale niepotrzebnie. Ucz sie - ale dla siebie, ważne żebyś była solidnie przygotowana do matury a świadectwo z pierwszej liceum to za dwa lata będziesz sobie mogła wsadzić tam, gdzie światło nie dochodzi, nikogo nie będzie to obchodzić, ani pracodawcy, ani uczelni. Teraz liczy się matura!

śledzę-------> jestem tego samego zdania

a ja będe miała średnią 5.0 mam się przejmować? będo mnie przesladowali przez te oceny bo ja mam juz dość naukiiiii

jestem w I LO i własnie od 4 godzin kuje na fiz. bo jak nie to komis :)) Nie przejmuje sie ocenami zbytnio.. mysle ze trzeba sie postarac w 3 klasie rzecz jasne bo to swiadectwo maturalne :)) Nie wiem jak w twojej szkole ale u mnie te pierwsze dwa lata to sie imprezuje haha :))

matura w późniejszym życiu też niewiele się liczy (to znaczy oceny). Ale ważne żeby ją zdać.

np. z wf-u mam dopa ;) nie chciało mi się ćwiczyć. Z fizyki, chemii i niemieckiego też mam 2 :P

ja ze swojego doswiadczenia wiem,ze jak sie odpusci w 1 klascie to pozniej jest coraz gorzej sie zmobilizowac.

a starsi przesladują młodszych w gimn bo ja troche sie boje

w gim. w pierwszej klasie miałam same piątki. Tak mnie to zmęczyło, że w drugiej kl. miałam kiepskie oceny. A w trzeciej znowu był power

To sa najlepsze lata. szkoda marnaowac je na nauke... znaczy wiecie same 5, siedzenie po nocach, nie wychodzenie z domu. Przesada.. znaczy pierwsza klasa. :))

wiecie co jest najgorsze? kocham angielski-jestem w kl z rozszerzonym ang. Moje oceny to 4,5,5,4,+3,5,3,5,4,5 i miałam proponowaną ocenę 4 a z ost. spr dostałam 3 i kobieta chce mi wystawić tróję. I powiedziała żeby się nie przejmować bo to pierwsza klasa

3 może być. nie trzeba się przejmować. Byle nie 2.

no to masz powalona nauczycielkę

ja przez cale liceum sobie bimbalam z imprezy na impreze szkoda zycia na nauke:D teraz pracuje w banku , niezle zarabiam i koncze bankowosc

ehh-nie wiem. może ona w ten sposób chce mnie zmobilizować.

" jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa To sa najlepsze lata. szkoda marnaowac je na nauke... znaczy wiecie same 5, siedzenie po nocach, nie wychodzenie z domu. Przesada.. znaczy pierwsza klasa. " sorry ale jak ktos w liceum siedzi po nocach i sie uczy, to nie wiem ja da rade na studiach. nie ma co odpuszczac, bo pozniej to sie odbija na wszytskim ja odpusicilam w liceum i mialam spore braki na pierwszym roku studiow. przede wszytskim nie nalezy odzwyczajac sie od wyuczonej systematycznosci(jezeli ktos taka ceche posiada:) )

moze i tak ja sie ucze bo nie mam często nic lepszego do roboty:) a jak sie nie ucze to mam wyrzuty sumienia nie wiem dlaczego tak mam

nigdy nie przejmowałem się ocenami o ile zapewniały zaliczenie

Jeżeli masz np. z 3 przdmiotów 5 i z reszty 2 (a tak bywa rzadko), to luz. Ale jak na LO, to fajnie by było mieć minimum te 4,0. Wiesz... Lepiej się pokazać z dobrej strony. Skoro lubisz angielski, to staraj się uczyć więcej niż na lekcjach, a cały materiał mieć obkuty. Wtedy średnia nie musi być najlepsza. Grunt to na coś postawić.

No hmm ale wiem ze na przykład nie bede miała na studiach fizy chemi czy maty.. poprostu jestem z tego kiepska :)) Nie mam tez zamiaru pisac matury z tych przedmiotów.. to chyba nie musze ostro zakuwac? :)

na oceny nie patzry, no chyba zepotrzebujesz tych dobrych stopni zeby sobie na nie spogladac ;) ja olewalam wsio, liceum zakonczylam ze srednio eldwo pond 3 a na liscie polibudy bylam 4 osoba :) matura sie jedynie liczy (na szczescie :P) :D

opinie, bedzie trudno ja zmienic

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa---> tez myslalam ze nie bede miala matmy, fizyki na studiach i totalnie to olalam. uczylam tego co mi niby potrzebne,czyli chemii i biologii.no i matura ladnie zdana, dostalam na moje wmarzone studia sie zaczynaja... a tu co? piewszy rok: matma, statystyka, biofizyka. na drugim chemia fizyczna i wszedzie ta pieprzona matma:P wiec wiesz...czesto na studiach probuja nauczyc WSZYSTKIEGO i ciezko przewidziec co tak naprawde nie bedzie potrzebne;)

olej nikt sie, Widzisz - Ty byłas zdeterminowana i wiedzialaś, czego chcesz. Wtedy to luz. Postawiłaś na kilka konkretnych. Ale jak ktoś nie wie co chce robić w życiu? A jak wie, to powinien się wyciągać na jak najlepsze oceny z tych kilku.

JA POWIEM TAK W I KLASIE NAUCZYCIELE ZOBACZĄ ŻE CI ZALEŻY I BĘDZIESZ MIAŁA DOBRE OCENY TO W NASTĘPNYCH KLASACH BĘDZIE LZEJ

Ja napewno nie bede miała :) Ale wielkie dzieki :)) I widze że dałaś sobie rade :) Zdaje sobie sprawe ze to potem trudno nadrobic. Ja sobie olałam fiz i teraz kuje ostro. Oczywiscie to wina mojego lenistwa... ale trzymajcie kciuki :D

DFFDSF ma racje :O niestety....ja tez sobie bimbalam i niewiem jak to bedzie dalej....jutro zdaje majce bo mam 1/2 :(