Temat - Kirene.

Na obiad, Kirene, i nie tylko. :-) Obiad jest jedynie pretekstem.

Pretekstem do czego?

No właśnie, Kirene. Musisz uczciwie spojrzeć sobie w oczy. :-)

Psedło, znam cię tylko wirtualnie. Nie wiem, jak sie zachowujesz w tzw. życiu, nie wiem, jak wyglądasz, nie wiem, czy mi się podobasz...Pretekst do poznania się bez nastawiania sie na cokolwiek.

"Wirtualnie", Kirene, także mnie nie znasz. :-) Poczytałaś sobie jedynie trochę stawianych przeze mnie literek. Najczęściej w taki sposób, że koniec krótkiego zdania stał w jawnej sprzeczności z jego początkiem, choć mogło być czasami i tak, że stał w nim w zgodzie, ponieważ środek zdania przyniósł podwójną woltę. Ale bywały i takie razy, kiedy pisałem poważnie, na serio. :-)

nie boj sie , do stracenia nie masz nic, byc moze cos zyskasz? jakie to ma znaczenie gdzie sie poznaliscie?

I właśnie dlatego chcialabym Ciebie poznać realnie. Ciekawość, ciekawość i jeszcze raz ciekawość :) Zielono, ja sie nie boję, to on sie wykręca :P

Oczywiście, moja miła Kirene, że się wykręcam. :-)

Wykręcam się, ale nie ze strachu, Kirene. :-)

Wiec czemuż sie wykręcasz?

Słyszałaś coś o uczciwości? Kirene?

I byciu w porządku wobec kobiety? Ę? Co?

Słyszałam, Psedło, ale jak chcesz, to rozwiń :)

A co tutaj rozwijać, Kirene? Uczciwość, to uczciwość. I tyle. Czy byłabyś zachwycona, gdyby się Twój mąż spotkał na obiadku z jakąś obcą kobietą?

Mój mąż swego czasu spotykal sie wcale nie na obiadku :D:D:D A Ty sobie wyobrażasz jakies straszne konsekwencje tegoż obiadku :P Masz o sobie jeszcze wyższe mniemanie niż ja, a to, przyznaję, rzadko sie zdarza :D

Ja nie wiem, jakie Ty masz o sobie mniemanie. Wiem z kolei, Kirene, jakie jest moje mniemanie mnie. Nie ma sensu tego porównywać. Mam już nadzieję, iż posiadłaś jasność, dlaczego do tego naszego obiadku nie dojdzie?

posiadłam, posiadłam :) A wiesz, szkoda :)

Dziękuję, Kierene. :-)

a proszę. Jeszcze wypadaloby, żebyś powiedział, że też żałujesz :P

Tego nie mogę, Kirene. Jak uczciwość, to uczciwość. :-)

oswiecilo mnie :D pan P ma malzonke?

jak to sie ma do twojego zaproszenia ? gdzie lojalnosc i uczciwosc? hmmmmm ok, przyjezdzam , jutro , co ty na to ? :P

Zielono :D:D:D

A proszę bardzo, Zielono. Każda para rąk do urządzenia hektarów się przyda. :-) Karmię naprawdę przyzwoicie.

O!!!!!!!!!!!!!! Zielono! Kawa jednak pomogła. :-)

zaczynam sie za toba uganiac! tak cie bede gonic ze ci w piety pojdzie! pietaszku ! :D

ale najpierw powiem jedno , niech to zostanie powiedziane , zdjecie :P

Ale po co Ci moje zdjęcie, Zielono? Po co? Bez zdjęcia żyć się nie da?

nie! przybywam , ale ostrzegam za darmo nie pracuje :P

Wikt i opierunek, Zielono, a także mnóstwo ruchu na świeżym powietrzu, masz jak w banku. Wynagradzać mogę w naturze. :-)