Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hermenegilda_komm

Temat - Kirene.

Polecane posty

Gość Luśka z Lamermór
Trzy baloniki zaraz rozpękłem przy pomocy szpileczki. Fajnie puknęły. :-) Rozpęknięcie czwartego uniemożliwił mi pewien złotowłosy anioł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pływa :) Drugim Phelpsem raczej nie będzie, ale sport dobrze mu wpływa na sylwetkę :) Juz sie nie garbi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z Lamermór
Jako człowiek urodzony i wychowany na wodzie, całkowicie potwierdzam, iż nie ma jak pływanie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z Lamermór
Czy aby to pierwszy raz, Kirene? Ale szczerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pierwszy :) Zapewne nie ostatni. Ale jeszcze nigdy nie byłam tak zaskakiwana niemalże każdym Twoim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z Lamermór
To chyba skutek sobotniego podekscytowania. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z Lamermór
Chyba wezmę i nastawię sobie kocioł z kawą. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nastaw, mi też możesz zrobić. albo nie...powinnam sie ruszyć i parę rzeczy zalatwić, a nie chce mi sie, w dodatku gardło mnie boli, pogoda jest obrzydliwa....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z Lamermór
Hmmm, a przecież w Gdyni było wczoraj dość ciepło. W sobotę także. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z Lamermór
Kawy Ci nie zrobię. Ponieważ cyberkawy oraz uprawy cyberseksu nie uprawiam. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i było...dokuczyła mi różnica temperatury chyba, na basenie jest 30 st., a poza nim 13. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z Lamermór
Ale, ale, skoro o wodzie, wyjaśniam, dlaczego użyłem stwierdzenia, że jestem na niej urodzony. Mój rodzinny dom, w podalensztackich Zalbkach, usytuowany jest około trzydzieści metrów od pięknej rzeki Wadąg, która bierze swój początek od pięknego jeziora Wadąg. Sama więc sobie wyobrażasz, jak wyglądało moje dzieciństwo i młodość. Można by powiedzieć, że ja na świat przyszedłem obuty w łyżwy i płetwy. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko należy Twojej Mamie wspólczuć :P a ja całe życie w okolicach morza mieszkam i co z tego? Do tej pory nie umiem pływać. Nawiasem mówiąc, eksmąż pochodzący także spod Olsztyna, w miejscowości, gdzie do dyspozycji miał dwa jeziora, też pływać nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z Lamermór
A wolno zapytać, z jakiej miejscowości pochodzi eksmałzonek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z Lamermór
Urzędowanie w Trójmieście o niczym nie przesądza. Ja przez pięć lat mieszkałem o 200 metrów od sopockiej plaży i nigdy, ale to przenigdy nie zanurzyłem w wodzie Zatoki Gdańskiej mojej cielesności. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z Lamermór
Trudno. Jakoś się pogodzę z brakiem odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że się pogodzisz i nawet nie poczujesz sie specjalnie urażony :) Dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falstaff
Zupełnie nieurażony. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falstaff
Kirene? A dlaczego Twój małżonek został Twoim eksmałżonkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z powodu niemalże podręcznikowej niezgodności charakterów, wcześniej w wyniku pożaru zmysłów, niedostrzeżonej. Niczyja wina :) albo wina obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falstaff
Co to jest "niezgodność charakterów"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falstaff
Znaczy? Kirene?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzmy, że okazało się w którymś momencie, że nie przepadamy za soba. Zabawne, dużo lepiej potrafimy się dogadać teraz, niż kiedy bylismy małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falstaff
Dalej nie mam żadnej jasności, co oznacza "niezgodność charakterów". Ale , ponieważ nie wykazujesz ochoty do zwierzeń, zamykam i ten wątek. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to takie slowo-wytrych, ktorego sie używa, kiedy nie chce się ani oskarżać drugiej strony, ani brać całej winy na siebie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całka trygonometryczna
Ależ tutaj nie ma mowy o oskarżaniu kogokolwiek, Kirene. Pytam z czystej ciekawości. I zdziwienia. Na ile Cię poznałem, jesteś bardzo komunikatywną osobą, więc dziwię się, że nie mogłaś się porozumieć z byłym małżonkiem. Z drugiej strony zdaję sobie dobrze sprawę, że komunikatywnym musi być i małżonek, żeby się skutecznie z nim dogadywać. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz to oboje jesteśmy komunikatywni :D:D:D Dziekuję za zdziwienie :) Chociaż to nie do końca tak jest, ale to temat na rozmowę kiedy indziej, albowiem musze oddalić się w kierunku wzywających mnie obowiązków. miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×