Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiktorcia2005

zrozpaczone 20 paro latki z nadwagą pomóżcie

Polecane posty

wiktorcia2005 jak narazie na tej 2 kilo wczesniej robilam glodowke, jesli bedziesz chciala sie przylaczyc to zapraszam wiem ze ta dieta gwarantuje ze nie bedzie jo jo a tego sie chyba wszystkie boja najbardziej prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shira, bardzo Ci dziekuje za przeslanie przykladowych dni 🌻 Jednak opinia, ze po takiej diecie nie bedzie jojo chyba jest troche przesadzona :) Brakuje mi w tej diecie jakichs 'nowosci': salatka z jajkami i kalafiorem brzmiala dobrze, ale kolejne dni to monotonne jechanie na (prawie) takich samych pol-gotowcach. Moze to dlatego, ze jak wspomnialas chcialas cos, co nie wymaga przygotowan itp? Czytalam, ze jak cos nie pasuje to mozna wymienic, tak? Odchudzam sie juz od jakiegos czasu i sama od reki potrafilabym wprowadzic w tej diecie zmiany, ktore moim zdaniem przyspieszylyby chudniecie.. Wiadomo - na kazdego dziala co innego ale osiagnie sie lepsze efekty jesli oprocz ilosci kalorii zwrocimy uwage na to, co jemy i kiedy, a dieta bazuje poki co w wiekszosci na schemacie: sn-bulka, lunch- bulka, obiad- warzywa z weglowodanami. Wydaje mi sie, ze nie dostarczasz organizmowi niezbednych skladnikow... Na pewno dieta dziala, bo kalorii jest mniej niz zapotrzebowanie ale mysle, ze da sie inaczej. Skoro placisz tam komus to go troche przygniec watpliwosciami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mushellka ---- dziekuje za opinie:) ja nie jestem obeznana w dietach ale przyznam ze w tej mojej diecie w ogule nie biore pod uwage tych bulek:) zaznaczylam ze nie chce pieczywa widocznie dietetyk stwierdzil ze jest niezbedne owszem mozna wymieniac:) powiem szcze rze ze ja sama ja troche zmieniam tzn nie jem pieczywa:) i czegos co mi nie podchodzi:) jesli chodzi o jojo bazuje na opiniach innych vitalijek sama nie moge dokladnie napisac jak to jest bo jestem w trakcie diety oczywiscie po diecie pewnie bede musiala dalej trzymac taka ilosc kalorii zeby nie przytyc wychodze z zalozenia ze jak ktos ma tendencje do tycia to juz zawsze bedzie musial ograniczac jedzenie pewnych rzeczy a o slodyczach penie nie mam mowy:) ja od 2 tygodni nie zjadlam nic slodkiego i czuje ze juz nie mam nato ochoty:) wystarczy sie odzwyczaic:) moja dietetyczka napisala mi co mi nie pasuje zeby mogla to ulepszyc dlatego najpierw dostalam plan na kilka dni:) napisze ci jak cos sie zmieni pamietam ze na jakims topicu troche mnie zganilas i musze przyznac ze to dalo mi kopa do dzialania:) dziekuje mushellka i pozdrawiam narazie kupilam sobie skakanke na allegro i mam zamiar chodzic na basen tylko mustze poszukac czegos w mojej okolicy bo bede tam chodzic z rodzinka przynajmniej raz w tygodniu wiem ze to nie wiele ale musi mi wystarczyc poki co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shira, to co jesz zamiast pieczywa? Ile kcal ma ta dieta? (Pytanie dla wiekszosci z was pewnie glupie, ale ja kalorii w ogole nie licze, patrze tylko zeby nie jesc jakichs 'bomb' :) ) Moim zdaniem wszystko jest dla ludzi i nie chce rezygnowac np. z lodow latem. Jem moze 1-2 w tygodniu zamiast kolacji np. i nie widze, zeby to hamowalo chudniecie, mysle, ze z innymi slodyczami jest podobnie: jedzone z umiarem nie rujnuja diety, ale odkad pozwolilam sobie jesc wszystko, w ogole nie ciagnie mnie do czekolady np. (ani do nieszczesnych chipsow, od ktorych jestem uzalezniona).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, ja jem pieczywo na sniadanie wlasnie (albo platki), za to pozniej staram sie nie jesc za duzo wegli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mozesz mi mniej wiecej napisac ktore produkty sa wglowodanowe? szukalam cos na ten temat ale nie znalazlam chcialam bym jakas liste z tymi produktami platki jem czasem ale nie za czesto bo od nich chce sie szybko jesc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shira, tam gdzie mi pasuje stosuje MM ;) czyli metode Montignaca. I to z niej wzielam pomysl na sniadanie weglowodanowe. Nie pamietam procentowych zawartosci, ale takie typowe weglowodany to: - wszelkie pieczywa - w ogole maka - ziemniaki - ryze - kasze - makarony - warzywa straczkowe To z takich rzeczy, co latwo zapamietac ;) Staram sie nie laczyc takich produktow o wysokiej zawartosci weglowodanow z produktami "tlustymi". Wyjatki robie na sniadanie np., bo jem czasem chleb/wase z chuda wedlina (wiekszosc mies ma 0 wegli, dlatego zalicza sie je do grupy tluszczowej). Na obiad pamietam po prostu, ze jak mieso to bez ziemniakow tylko z warzywami, a jak ciemny makaron to bez miesa tylko z sosem pomidorowym np. Dziala i nie jestem glodna, a od ziemniakow itp. na obiad juz sie wlasciwie odzwyczailam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mushellka poslalam ci na 9 czerwca jak mialam przepraszam za bledy ale nie mam polskiej klawiatury i polskich znakow na komputerze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest zeskanowane ale strony sa ponumerowane wiec mysle ze bedziesz wiedziala co do czego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybys czegos jeszcze potrzebowala to jestem na tym topicu zawsze ( do innych jakos sie nie umialam przyczepic a moj topic upadl:( ) albo masz moje go maila i gg pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Shira, pewnie, ze sie domysle :) A brak polskich liter mi nie przeszkadza - tez nie jestem w PL :o Skad stukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedz mi ajk dlugo stosujesz juz diete? widze ze schudlas juz bardzo duzo:) podziwiam cie za to. Mam nadzieje ze i mi sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama polnoc, nad Baltykiem, godzine drogi do Danii :) Diete stosuje z przerwa kilkumiesieczna od sierpnia. Ale tak naprawde to odchudzalam sie sierpien-listopad, a teraz od okolo miesiaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumie ja wsumie to odkad urodzilam 3 bobasa mysle o schudnieciu:( po pierwszych dwoch ciazach schudlam wiecej niz przed ciaza wazylam:) ale teraz jest juz gorzej:( pozatym nie mam silnej woli i czasem moj apetyt ze mna wygrywa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100kilo170
Witam ! Widzę że akcja odchudzanie trwa:) Cieszę sie i gratuluje Wam sukcesów. Mnie już jest mniej 2 kilo dietkę trzymam , i mam nadzieje że wytrwam tak aż pozbędę sie otyłości I stopnia , później popracuje nad nadwagą. Dokładnie 30 kilo... tyle bym chciała schudnąć.... Chciałabym ważyć 70 kilo:)) mniej może lepiej nie , bo zawszw byłam okrąglejsza i chyba taką się wole. no ale co tam moje gadanie to dopiero 2 kilo i pewnie jest to woda :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100kilo, gratuluje pierwszych spadkow :) W jaki sposob sie odchudzasz? Mamy podobna ilosc do zrzucenia: mi zostalo jeszcze docelowo jakies 26kilo - chcialaby chociaz raz doroslym zyciu zobaczyc 5 z przodu :), 59 przy 168 wzrostu byloby idealne :) Ale tez nie wyobrazam sobie siebie szczuplej zupelnie. Zobaczymy :) Poki co 1.5kg do nadwagi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się topik rozwinął ;) mushellka pięknie chudniesz! Oby tak dalej. Co do tych węglowodanów, to wydaje mi się, ze najwazniejsze by ich nie jeść późnym popołudniem i wieczorem. Ja często jem na obiad makarony i kasze bo je uwielbiam i waga spada. Najważniejsze by kolacje były białkowe ;) tzn. taki układ działa w moim przypadku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! mi niezbyt przyjemnie dzien sie zaczyna... nie przez diete bo tej sie trzymam... ale dowiedizlam sie ze ktos wlamuje sie na moje konta poczty i tp...:( strasznie sie zestresowalam i zmieniam hasla gdzie tylko moge:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na razie nadal wszystko z planem. ide teraz na chwilke do miasta przywitac sie ze znajomymi a potem do domku uczyc sie. zeby mnie tylko nie skusili na piwo bo na jednym zadko sie konczy:( powiem wam ze u mnie zdecydownie piwo przoduje we wszelkich pokusach:( trzymajcie za mnie prosze kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szło dziś świetnie: 2 wafle ryzowe z serem, wędliną i sałatą, kasza grycza z łyżeczką masła i kefirem, 2 plasterki oscypka, activia. A do tego 20 minut ostrego tańca i hula-hop. Ale podczas oglądania meczu, po prostu mnie krew zalewała i był alkohol i inne grzeszki... idę spać. Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100kilo170
witam w ten piękny poranek:) mushellka..... moja dieta to 1000kal . Jakieś 4 lata temu ważyłam 86 kilo , nie byłam szczupła , ale nie wyglądałam źle, nie wiem dlaczego ale coś mnie natchnęło żeby sie troszku po odchudzać, masakra przeklinam ten dzień! kiedyś jadłam normalnie miałam stałą wagę nie miałam kompulsów!! ale zanim sie pojawił problemy było super:) schudłam na 1000kalori pięknie do 75 kilo dieta poszła bez problemu, to była pierwsza dieta w moim życiu i powiem Wam nie miałam problemów z napadami na jedzenie , nie kusiło mnie nic spokojnie sobie schudłam na lato :) i wtedy nastał wrzesień , sesja stres , zajadanie tycie tycie , obrzeranie sie wieczorem bo od jutra dieta i tak przez 4 lata już prawie tysiąc prób podejmowanych :( coś strasznego, współczuje swojemu organizmowi że doprowadziłam do takiego masakrycznego odżywiania, że moje biedne nogi muszą nosić 100 kilo żywej wagi no coś strasznego:)nigdy nie byłam taka gruba.... może jak bym wtedy nie zaczęła sie odchudzać ważyła bym sobie te 86 kilo i była szczęśliwa , nigdy nie miała bym kompulsów a z czasem może przy uprawianiu sportów coś schudła. Jestem osoba bardzo wesołą, mam przyjaciół i mnóstwo znajomych , nigdy też nie byłam wyśmiewana , obrażana na ulicy itp przypadki o których jak czasami czytam to nie chce mi sie wierzyć, że grubasy sa tak obrażane przez obcych ludzi na ulicy bądź w szkole. Tak wiec schudnąć chce tylko i wyłącznie dla siebie, bo inni to mnie w pełni akceptują. Chce schudnąć żeby sie lepiej psychicznie poczuć i fizycznie , bo jeśli chodzi o zdrowie to miałam dokładne badania ostatnio krwi itp i pani powiedziała okaz zdrowie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OUPiS
Wiktorcia czy to koniec odchudzania? Z takim podejściem juz zawsze będziesz gruba.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×