Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiktorcia2005

zrozpaczone 20 paro latki z nadwagą pomóżcie

Polecane posty

dzien dobry:D wyobrazcie sobie ze wczoraj wieczorem nie skusilam sie na piwko w knajpie... ale po powroci do domu moj kochany chlopak przyniosl kilka piwek i LODY!! no dramat bo myslal ze sie uciesze hehe. w ostatecznosci wypilam 2 piwka... ale lodow nie tknelam... i tak jestem z siebie dumna:) a teraz zajadam pyszna zupke pomidorowa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OUPiS TO NIE KONIEC ODCHUDZAANIA. JA JUŻ DZISIAJ PO WAŻENIU NO I 2 KG W DÓL JAK NARAZIE :D WSUMI SIĘ NIE DZIWIĘ BO TO DOPIERO KILKA DNI :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiktorcia2005 minus dwa kg na wadze na pewno dodają skrzydeł ;) Ja właśnie wróciłam z roweru (1,5 godziny) i idę pod prysznic. Może zrobię sobię przy okazji jakis masaz szorską rękawicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zabijcie mnie:( dzisiaj trzymalam diete bylo super nie bylam glodna i popoludniu moj maz przyniosl m&m z orzeszkami w srodku :( zjadlam chyba pol paczki:(:( do tego 3 pieguski (u mnie to sie inaczej nazywa ale pisze jakie sa w polsce) nie mam pojecia jak moglam do tego dopuscic:( caly dzien zmarnowany:/ o ja glupia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shira211 nie pękaj! Po prostu jutro się pilnuj i będzie dobrze. Zapamiętaj sobie jak się teraz czujesz na wypadek podobnych sytuacji! A ja dziś: Dostarczone: dwa jajka, activia, ryba z warzywami, szklanka koktajlu z truskawek, danio, miseczka kiszonej kapusty. Spalone: 1,5 godzinna trasa rowerowa dziewczyny piszcie co jecie i spalacie, bo to nieźle motywuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny chyby nie umarl:) ja tu zagladam:) dzisiaj mialam lekkie sniadanko i obiad kolacji chyba nie zjem za wczoraj:) a co u was? napiszcie cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo jest tu jeszcze ktos? dziewczyny wpisujcie sie:) pod koniec dnia napisze co zjadlam i spalilam:) Życiowa optymistka--- jestes jeszcze? chyby tylko my dwie zostalysmy:( szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was:)czy moge dolaczyc?mam 21lat,moja waga w stopce.Od razu pisze,ze nie mam zamiaru stosowac glupich diet 10dniowych,kopenhaskich,kapuscianych itd.Z wlasnego doswiadczenia wiem(wszystko to juz przerabialam),ze aby cieszyc sie dobra waga,trzeba zmienic nawyki zywieniowe,styl zycia i podejscie.Zamierzam chudnac powoli,zdrowo i trwale.Moje zasady: -5 posilkow dziennie -weglowodany rano,jak najwiecej bialka -na cwiczenia niestety nie mam czasu i sily(praca od 10-19) -nie przekraczac 1000kcal -pewne odstepstwa od diety zeby nie zwariowac,czyli czasami piwo,jakis lod:) Zycze powodzenia i wytrwalosci,codziennie wieczorem bede pisac co zjadlam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powracam po weekendzie!! zyciowa optymistka-> ja jestem tu zawsze tylko w weekendy znikam ;) maile-> fantastycznie ze jestes bo kiedy cie czytam to prawie jakbym siebie czytala :D podobny wzrost waga godziny pracy oraz nastawienie! hm jesli chodzi o weekend to w pt na wadze zaobserwowalam 57kg a dzis rano niestety 59... nie zaluje jednak tego weekendu bo byl fantastyczny!! nie dopadly mnie zadne kompulsy tylko z wlasnej woli napilam sie piwka i zjadlam kupe lodow i do tego gotowanko na ktore nie mam czasu na codzien a wszystko to zeby cudownie spedzic czas z moim ukochanym :) a z nim nie da sie trzymac planu diety hehe mam nadzieje ze po dzisiejszej jednodniowej glodowce waga wroci do 58 gdyz nie wydalilam jeszcze z siebie weekendowego obzarstwa! nawet jesli nie to trudno walcze dalej!! milego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) dobrze ze ktos jeszcze tu zaglada:) wczoraj sie wazylam i niestety po weekendzie troche mi doszlo znowu :/ wiec dzisiaj do konca tygodnia glodowka, w najgorszym wypadku do piatku :p a co u was ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shira, na poczatek: dzieki za maile. Bylam ostatnio taka roztrzepana i zajeta, ze zupelnie zapomnialam odpisac. Glodowka nie jest rozwiazaniem na dlugotrwale schudniecie. Jesli Twoj organizm zobaczy, ze go glodzisz, kazdy zjedzony kes bedzie sobie odkladal na czas kiedy znowu wpadniesz na pomysl odciecia go od zarcia. Przeciez przez weekend nie przytylas dlatego, ze pilnowalas diety, tylko dlatego, ze sobie za mocno popuscilas pasa (a moze wcale nie, moze to okres np.?). Nie rozumiem czemu chcesz sobie samej tak szkodzic: nasze (dluuuuugie) odchudzanie to nie dieta - obzarstwo - nic... Bo co zrobisz potem? Diete jak wczesniej? Przytyjesz, bo wyglodzony organizm bedzie odkladal. To calkiem normalne, ze zdarzaja nam sie wpadki, ale po nich trzeba po prostu dalej robic swoje. Przytylas 2kilo? Trudno, najwyzej cale odchudzanie potrwa 2 tygodnie dluzej. W koncu to nie wyscigi. Przemysl to. Nie piszesz na czym poleglas, ale na wszystko jest jakas rada: ja jestem czekoladoholikiem. I to takim mlecznym, bo jak nie slodka, to to nie czekolada dla mnie. Bronie sie przed napadami na slodkie tak ze: 1. na sniadanie zjadam cos slodkiego, najczesciej pieczywo z serkiem wiejskim i miodem 2. na drugie sniadanie przewaznie owoc + jogurt, albo jogurt naturalny i dzem nieslodzony albo jak czuje, ze mam dzien na slodkie jakis deser typu ryz na mleku, budyn (np. optiwell - maja cala linie bardzo niskokaloryczna). Moze to nie jest najzdrowsza metoda, ale naprawde wyleczyla mnie z niepohamowanego slodyczowego obzarstwa. Przewaznie starczy wlasnie lyzeczka miodu rano i caly dzien nie ciagnie do innych slodyczy. Moze u Ciebie tez tak zadziala 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj mushellka:) ciesze sie ze jestes:) no glownie to popuscilam z lodami:( 3 porcje na dzien:( chcialam glodowke bo czuje sie jakas ciezka az mi niedobrze, czuje jakbym miala w brzuchu jakies odpady i samopoczucie mam kiepskie:( dlatego chcialam jakos sie oczyscic:) a co powiesz mi o kolejnym jadlospisie? pisalam do mojej dietetyczki ze za duzo weglowodanow napisala mi ze ta ilosc jest dobra i ze nie musze sie martwic bo to nie zaszkodzi mojemu organizmowi w chudnieciu:( no coz nie jestem zadowolona bo czytam na forum ze wlasnie wegli sie dziewczyny wystrzegaja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shira, lody to nie taka tragedia, ale jedna porcja na dzien powinna wystarczyc ;) Co do jadlospisu - nie mam go teraz w zasiegu reki, bo w pracy jestem i nie pamietam szczerze mowiac jaki byl. Twoja dietetyczka na pewno ma wieksze pojecie o odchudzaniu niz laski na forum wiec raczej jej bym sie sluchala. Mi sie nie "podobalo" w jadlospisie kilka rzeczy, ale nie dlatego, ze generalnie sa zle tylko dlatego, ze po sobie widze, ze by mi zatrzymywaly chudniecie gdybym to ja sie stosowala do jadlospisu: - 3 posilki dziennie (wiem, ze to Twoj wybor): dolozylabym 1-2 przekaski zeby posilki byly mniejsze/lzejsze - niestostowanie nielaczenia, zwlaszcza w obiadach: ladniej schodzi waga jak (zwlaszcza po poludniu) nie je sie wegli z tluszczami - weglowodany na kolacje: chudniecie przyspiesza jedzenie na kolacje nieduzego posilku bialkowego, np. surowki z chudym miesem/ryba albo samej, zalezy co sie jadlo w dzien Ale to tylko moje spostrzezenia. Moze u Ciebie jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi sie podobaja twoje rady:) w koncu sama jestes na diecie i chudniesz wiec masz o tym pojecie:) pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jabłko SANTE - Musli zbożowe z owocami 70 g (5,6 x płaska łyżka) Mleko spożywcze 0.5 % tłuszczu 315 g (1,4 x szkl.) Jabłko 210 g (1,4 x średnie) moje sniadanko dzisiaj:) dziewczyny piszcie co u was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×