Co myślicie o związkach nastolatek ze starszymi od nich chłopkami / facetami

Tu nie mówię o jakiś wielkich i chorych różnicach, ale np 14/18 czy 15/20?

Jak miałam 16 lat to mój chłopak miał 25, dziś jest moim mężem :D

Ja też jak miałam 16 to związałam sie z 25latkiem, dziś mam 18 i jesteśmy nadal razem

U mnie minęło już kilkanaście lat!

To pogratulować:) My oboje też związek traktujemy powaznie

Nie dziękuję. Powodzenia :)

miłośc w takim związku nie istnieje. conajwyżej facyscynacja urodą małej siksy, albo zauroczenie starszym facetem. o czym on ma z nią rozmawiac skoro jest starszy 20 lat? nie ma o czym, więc ją tylko rucha, czym podnosi sobie mniemanie o sobie.

chyba nie doczytałaś o co chodzi autorce tematu :P nie o 20 lat tylko kilka. Mój mąż jest starszy o 9 lat i mam o czym z nim rozmawiać bo mamy wspólne zainteresowania. Gorzej ja nie masz w sobie nic co mogłoby zainteresować faceta - poza dupą

Dziś ja jestem trochę starsza od mojego faceta (z czasów jak zaczynaliśmy się spotykać) i uważam, że był z niego straszny gówniarz. Na szczęście z wiekiem wyrósł.

A wasi rodzice nie mieli nic przeciwko itp? No to przecież że nie chodzi mi o 20 letnie różnice. Chodzi o takie rzędu pięciu, sześciu góra siedmiu lat. 14/20 znaczy że 14 lat ma dziewczyna a 20 facet...

takie coś pod paragrafy się zaciąga

Tylko jeśli dziewczyna ma mniej niż 15 lat, a chłopak jest pełnoletni i współżyją. Tak stanowi polskie prawo. Niedawno ktoś tu na kafe cytował nawet kodeks karny, poczytaj sobie :P

ja mam prawie 19 lat a mój chłopak 25lat. myślę że to normalne

Myślę że to normalne :-)

Tak, normalne, ale dziewczyna się musi szanować, bo pewnie będzie odczuwała ze strony faceta presję na rozpoczęcie współżycia

Jej, no nikt tu nie pisze odrazu o współżyciu. O ogólne opinie pytam

Nikt już nic nie napisze?

miałam 15,5 kiedy moj pierwszy chłopak miał 18 miałam 16,5 kiedy moj chłopak miał 21 (oczywiscie inny) miałam 17,5 kiedy moj chłopak miał... 35! i co to bedzie za 10 lat!? a co mysle? no o ile taki facet ma czyste zamiary to nie robmy z tego tragedi :)

a ja mam znajomych którzy są już razem 5 lat, niedługo razem zamieszkają. jak zaczynali być razem to ona miała 16 lat (pierwsza liceum) a on 24 (obrona pracy inżynierskiej) teraz ona ma 21, on 29 i są jedną z najfajniejszych par jakie znam :) z kolei drudzy znajomi - on 25 (też już rok po inżynierze), ona 17 - za rok matura ;) cudownie im się układa :)

20 lat ,a jej facet 32;) Najcudowniejsza para pod słoncem!!!!;);) "Miłość o wiek nie pyta się......" ;);)

mialam 15 jak zaczynalam z nim byc on 21, razem juz 3,5 roku:)

Generalnie jak szuka ktoś chłopa conajmniej o rok starszego to jest obłęd:P.

Nie szukam na siłę starszego, poprostu tak wychodzi