Moj 18 letni syn będzie ojcem NIE WIERZĘ

kochajaca dzieci:)) Ja wyszlam za maz w wieku lat 20 a moj facet mial wtedy 18. I co 8 lat razem 2 dzieci i rozwod bo on sie nie wyszumial ... Jestem kochajaca matka bardziej niz ty bo to przeszlam. Najpierw kasa ,stabilizacja zyciowa jakas kariera zawodowa ,dom, a potem dzieci sie robi!!!!!

A TERAZ POMYSL JAK ON SIE MOZE CZUC CO ON CZUJE PRZECIEZ SIE BOI MA CALE ZYCIE PRZED SOBA MUSI CZUC WSPARCIE RODZINY, ROZNE RZECZY SIE ZDAZAJA PODCZAS STOSUNKU PRZECIEZ MOGLI SIE ZABEZPIECZYC MOGLA PEKNAC GUMKA TERAZ TRZEBA ZYC UWIERZYC I POMOC!!

od twoich ukladow z synem, zaufania do niego, od tego, co to za dziewczynam od jej rodziny Jesli jest fajna, to bedzie ok

kraj pierdolonych katolików, tak? OD KIEDY DZIECKO JEST NIESZCZĘŚCIEM??!! dziewczyna jest zdrowa? zaszła w ciążę z chłopakiem, w którym jest zakochana? poszła z nim do łóżka z własnej woli? ciąża przebiega normalnie? jeśli odpowiedź na pytania brzmi TAK, to się CIESZYĆ ludzie powinni! tylko wy pojebane we łbach macie, hipokryci pierdoleni! ile takich "porządnych" rodzin, że w kościółku w pierwszym rzędzie, a potem matka córce na aborcję daje, albo chłopaka namawia? rzygać mi się chce jak o tym myślę :-o nie dorośli do tego? no i chuj! od tego są rodzice (niebawem dziadkowie) żeby pomóc, wesprzeć, pokazać, że dziecko W NICZYM nie przeszkadza. jasne, trzeba zrezygnować z paru rzeczy, ale dziecko to radość! dziecko to nie koniec życia, na litość boską!! to POCZĄTEK. z dzieckiem można i szkoły skończyć i podróżować i wszystko robić. kurwa, żebym ja ten rozum miała 12 lat temu :( ech... do autorki - dziecko będzie! JUPI!! powodzenia :)

Teraz dla wszystkich to ogromny stres ale wszystko jakoś się ułoży :) Głowa do góry. Nie zapomnij wspierać matki dziecka... oboje są rodzicami, ale to ona przez 9 mcy będzie je nosić w sobie.

a jeszcze bedziesz szczesliwa babcia. teraz to juz tylko sie cieszyc bo nic innego nie poradzisz na lekkomyslnosc malolatow.

masz jeszcze sporo czasu żeby nacieszyć się wnukiem, boś młoda :) a ja właśnie tak - podpisuję się pod twoim postem obiema rękami

chociaż teraz wydaje się Wam, ze to koniec świata, to jestem pewna,z e jak Dzidzia się urodzi wszyscy bedziecie ją kochać. Rodzice są bardzo młodzi, trudno, już się stało. Jak są mądrzy i ambitni to Dzidzia nie będzie przeszkodą do skończenia szkoły. Znam wiele młodych "wpadkowych" par. Na początku jest oczywiście szok. Później się wszystko układa.

a tak na zakończenie, mam kolegę, który jest tylko 15 lat młodszy od swoich rodziców. Teraz jest już dorosłym człowiekiem, jego rodzice tez już są dorośli:) Starzy nie są ze sobą, mają swoje rodziny, maja za to dobry kontakt ze soba i ze swoim wspólnym synem. To niesamowite, jak silne więzi ich łączą pomimo tego, że mieli dziecko w tak młodym wieku.