moj facet nie zaspokaja mnie seksualnie wiec go zdradzam

Masz racje ja tez to zrobie Bo Moja partneka cos oziebla moze tutaj kogos znajde?

Nie jesteś sama w zdradzaniu.Mój oklapł do seksu już w 2 lata po ślubie.Pierwszy okres to 3 miesiące bez seksu.Mieliśmy po 25 lat,wcześniej było ok,nawet czasami idylla w łóżku i nagle stwierdzenie,że jego niezbyt to interesuje.Były rozmowy,namowy,groźby i prośby,płacz i zgrzytanie zębów. I tak przez 3 lata,raz lub dwa co trzy miesiące. Nie wytrzymałam.Był jeden,drugi,trzeci kochanek. Odżyłam jako kobieta.Eksperymentowałam z dwoma i trzema na raz,byłam zachłanna i spragniona seksu.Potem przestałam zwracać na niego uwagę.Starczało mu,że ma elegancką,piękną, reprezentacyjną żonę,z którą może tu i tam wyjść,bywać a przestało mu zależeć z kim i gdzie się bzykam,bo przecież potem już z tym przestałam się kryć. Dlaczego z nim jestem? Jest niesamowicie bogaty,korzystam z tego a niewielu wie,że mamy podpisaną intercyzę. Odziedziczył po rodzinie interesy,które jeszcze rozwinął i nie umiem tego zostawić. Teraz mam jednego kochanka.Dyskretny,wolny życiowo ,niezależny finansowo(chociaż to namiastka ,znikomy ułamek majątku męża). Z nim jest mi dobrze pod względem seksu i innych zainteresowań,z mężem pod względem bogactwa, którego czerpię.Do łóżka już nie będę nikogo szukała. Nawet w najbardziej wulgarnych pornusach nie widziałam takiego kuuutasa,jaki on ma.A to jest to,co mnie zadawala. Uwielbiam rżnięcie jego kolosem,szkoda tylko,że wziąć do buzi to kłopot,niewykonalne. Rozumiem wszystkie kobiety,które zdradzają. Nam należy się zadowalający nas seks,bez tego nie ma związku, chyba że układ mąż +kochanek.

Szukam kobiety takiej jak Ty ktora wie czego chce moze I mnie przyjmiesz do towarzystwa

Przykro mi. Obejdziesz się smakiem.

No to szkoda nie wisz co tracisz

Powodzenia w poszukiwaniach. Znalazłam a ty obdarz sobą inną szczęściarę.

gość dziś Wybacz, ale ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam. Mój mąż korzysta z mojego majątku, który z miłości mojej głupiej jest teraz wspólny, po kilku latach prawie przestał się ze mną kochać, a nigdy naprawdę nie miałam orgazmu. Dla mnie jednak ważne jest uczucie i po kilku rozmowach czuję, czy facet mógłby coś dla mnie znaczyć. Jakiś czas temu zdecydowałam się na kochanka, który zabiegał o mnie bardzo długo, który pokazał mi jak może smakować seks, co to jest orgazm i to pod każdą postacią, ale ja niestety się zaangażowałam, a on okazał się zwykłym draniem, który chciał tylko seksu i prawdopodobnie nie tylko ode mnie. Zakończyłam tą znajomość, bo to bolało. On niedaje mi spokoju, pisze ciągle z zapewnieniami o miłości i zawsze pytanie kiedy się spotkamy. Zablokowałam jego numer i nie chcę go znać, dusza mi krwawi, toczę wewnętrzną walkę i choć wiem, że potrafię dać mężczyźnie wiele boję się i nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek się odważę.

Witam jestem tu nowy ale mam wielki problem i pragnę zaczerpnąć informacji i rad kobiet jak i meszczyzn a wiec jestem z kobieta 3 lata ponad kocham ja bardzo nasze stosunki łóżkowe były cudowne wszędzie i zawsze do czasu od 2 lat mieszkamy razem i wszystko się zmieniło kochamy się średnio 4 razy w miesiącu jesteśmy młodzi ja ciagle pragnę więcej lecz ona juz nie czuje ze ma mnie juz na uwięzi i wie ze jej nie zdraze jesteśmy przed ślubem a gdy prubuje porozmawiać z nią o tym to "bo ty tylko o seksie zależy ci tylko na jednym" gdyż ciężki pracuje każdego dnia wracam do domu i wiadomo zaloty mile słowa geaty to jest znów zaczynasz jest o mnie cholernie zazdrosna ona jest śliczna ja myślę ze diabla nie przypominam nasze życie stało się rutyna chce coś nowego wprowadzić to nie jest całkiem inaczej niż było kiedyś a ja z każdym miesiącem czuje ze potrzebuje więcej sexy i co mam zrobić

Masz szczęście, że jeszcze nic straconego. Zakończ ten związek, bo po ślubie będzie trudniej, z tego juz nic nie będzie, jeżeli ona juz nie ma na Ciebie ochoty, to nie licz na to, ze to się zmieni, po ślubie będzie jeszcze gorzej.

Chodzi o to ze gdy się juz kochamy jest cudownie ona pragnie więcej i więcej a ja jej to daje krzyczy zwija się czasem zdarza jej się odlecieć lecz następne dni nic aż znów najdzie taka chwila lecz taka chwila nachodzi co dwa tygodnie kiedyś podczas rozmowy powiedziała mi ze nie robimy tego często żeby nie popaść w monotonnie woli się kochać rzadko ale z wielkim smakiem i porzadaniem moze przez to ze jestem młody ciagle pragnę więcej ....

Koleżanko z 11.44. Ja szukałam długo,nie zrażałam się po pierwszych niepowodzeniach. Dlatego rada abyś próbowała dalej,to że spotkałaś drania nie znaczy że następny lub jeszcze następny nie będzie taki o jakiego ci chodzi. Trudno jest się nie angażować ale w tym cały sekret,żeby być z kochankiem związaną a jednocześnie zachować dystans. Życie jednak uczy też tego.

Nic nie czujesz do kochanka, jest tylko seks i tyle?

To nie jest tylko seks. Jest dla mnie powiernikiem,przyjacielem,oparciem w wielu sprawach nie związanych z alkową. Kochanek a jednocześnie kumpel a nie mąż z całą jego powagą. Ktoś, z kim po seksie można nago biegać po trawie a nie roztrząsać dylematy życiowe. Super macho w zaspokajaniu temperamentu i doprowadzaniu ciiipki do wrzenia z duszą wiecznego chłopca z jego otwartością patrzenia na świat przez różowe okulary. Z mężem była miłość ale się skończyła,jest wygoda dzięki kasie a z kochankiem miłości nie będzie ale wspaniały seks i kumpelska sztama.

A gdybyś kochanka zobaczyła przypadkiem z inną, nie zabolałoby Cię, a on później dalej chciałby z Toba seksu jak gdyby nigdy nic?

W takim wypadku nie byłby już moim kochankiem. Jesteśmy kochankami już dość długo i jak dotąd nie dał mi powodów aby mu w tych sprawach nie ufać,lecz zna na ten temat moje zdanie.Jest dla mnie na wyłączność. Na pewno bym mocno przeżyła zdradę kochanka,lecz rozstanie byłoby od ręki,bez błagań i lamentów. W każdym związku wykluczyć tego nie sposób.

Ale dlaczego byś zakończyła ten romans?

I wy się nazywacie dorosłymi osobami, żal mi takich osób. Układ Sex albo dobry mąż + kasa Potem się nie dziwie, że faceci traktują dziewczyny jak szmaty Normalny mądry człowiek zakochany w drugiej osobie nie powie, że przesadzasz będzie starał się to naprawić pamiętaj, że wina zawsze leży po dwóch stronach może ty mu już się znudziłaś, albo się zmieniłaś, przytyłaś tzw. przestałaś mu się podobać... Może on ma jakieś problemy? Rozmowa nie pomaga, czyny nie pomagają tak to najlepiej wylądować w łóżku z innym i jeszcze na forum się tym chwalić, żeby inne dziewczyny brały przykład hah Weź zastanów się co to związek i pogadaj z nim, bo rogi przyprawiane na boku to nic miłego! Zmieniają człowieka... chyba, że facet o tym wie i to akceptuje lub pasuje mu taka sytuacja wtedy nie robisz nikomu krzywdy

Pisałam wcześniej,że przestałam się z tym kryć. Jemu to odpowiada,kilka lat temu poświęcił temu dosłownie kilka słów i od tej pory nie wspomina.Mówię,że wychodzę lub wyjeżdżam,to tylko stwierdzenia w rodzaju:kiedy będziesz,kolację zjem sam,nakarm psy jak wrócisz,gospodyni zapomniała kluczy to bądź rano. Towarzyszę mu w wyjazdach,wyjściach,przyjęciach,spacerach. Jego kasa mi służy i jest mi z tym wygodnie. Jemu widocznie nie zależy na żadnej kobiecie i też mu wygodnie ze stanem jaki jest.Ma z głowy absolutnie wszystkie sprawy domowe a zawsze wszystko na czas. Jego słowa:"potrzebna mi reprezentacyjna żona i matka dla syna,nic więcej od ciebie nie potrzebuję.Nie masz prawa wtrącać się w moje sprawy zawodowe a poza tym rób co chcesz,obym nie widział cię w żurnalach w rubryce skandale. Jak będziesz mi potrzebna to dowiesz się wcześniej.Nie przeszkadzaj mi a ja tobie też nie będę .Tak postanowiłem". Ja go kochałam a teraz jestem jak pracownik na specjalnych warunkach.Nie nadużywam jego cierpliwości i tak dość pusto żyję na bardzo dobrym poziomie,szukam wrażeń gdzie indziej i seksualnie realizuję się z kochankiem. Rozumiem kobiety nie znajdujące w mężu partnera i poszukujące zaspokojenia gdzie indziej.

gość dziś A Ty czego szukasz na forum erotycznym, szczęśliwe osoby nie maja potrzeby tutaj wchodzić.:(

Jestem facetem i stwierdzam ze baby to uje tak samo jak my... dlaczego kolejnoscjest zawsze taka sama zdrada -rozejscie a nie odwrotnie :) sam nie jestem swiety mieszkam w uk mam stala dziewczyne tu inna z doskoku wie o stalej ale jej to nie przeszkadza plus jeszcze jedna w pl ktora studiuje tez stala ale widze ja tylko co 3 miesiace

a z którą się ożenisz?

lepiej sie rozejsc niz zdradzac

rozpusta psuje zdrowie

a co to jest rozpusta, siedzenie na ero i robienie sobie dobrze?