NAUCZYCIELE

ktoś ci bzdur naopowiadał i nie masz racji :o proszę was nie dobijajcie mnie, jstem przewrażliwiona w tym temacie ;)

ale po kursie pedagogicznym i studiach w konkretnym kierunku jest się nauczycielem

to do mnie dziecko? Uwazasz ,że fizyki uczą ludzie po pedagogice? :D No to masz pojęcie-faktycznie miałaś dennych nauczycieli

chyba żartujecie że macie tak to ty sie dostałaś na jakies studia?

dobrze, więc: TEORETYCZNIE pełnią funkcje wychowawczą :O nawet w KN to macie :O a że rzeczywistość jest inna? w sumie nie dziwne, jak taki jeden z drugim do dzieciaka per gówniarzu krzyczy :O

ludzie nie ogólniajcie bo w każdym zawodzie jest różnie. Tym sposobem można z góry stwierdzić ,że rudy to wredny

tak,tak a blondynka jest głupia :D

głupich nie sieją.....................

:D ja nauczycieli popieram. Nie ma to tamto. Moja siora jest nauczycielką i wiem jak się bida męczy. Jeszcze w LO czy gdzieś to ujdzie, ale w gim czy zawodówce to najgorsze co może być.

w sumie to mnie żaden nauczyciel nie wychowywał - no bo jak? co 45 minut inny nauczyciel a każdy wykłada materiał, odpytuje itp... od wychowywanie jest rodzina i ewentualnie godzina wychowawcza (jak sama nazwa wskazuje:-P)

nauczyciele nie wychowują - a ty czytaj ze zrozumieniem :o

i jeśli myślisz że jestem dzieckiem to się mylisz. mam za sobą wiele szkół i wiele osób w życiu poznałam :o ale właśnie tacy ludzie jak ty uczą... rozumiesz teraz?

sądząc po wypowiedziach miałaś najgorszych nauczycieli pod słońcem-to fakt.(Wiele szkół- dobre :D )

zgadzam sie z Toba, ode mnie z roku tez najwieksi nieudacznicy zostali nauczycielami, przykro mowic, ale ci ,ktorzy ledwo zdawali egzaminy i nie wiem jakim cudem skonczyli w ogole te studia pracuja w szkolach albo na kasie w tesco...to chyba nie wymaga komentarza. Nauczyciele z powolania to znikomy odsetek, wiekszosc to nauczyciele z koniecznosci, bo nikt ich do zadnej lepszej pracy nie przyjmie-pracodwacy chca najlepszych ,a nie przeciętniaków.

pierdoły zawód jak kazdy inny........są lepsi i gorsi............

do powyżej- dokładnie tak jak piszesz, ale śmietanka nie chce tego widzieć ;) i śmieszy ich że ktoś oprócz nich ma skończonych kilka fakultetów :D żenada Coraz bardziej tracę szacunek dla tego zawodu

Widze,że tu się ostra dyskusja toczy.Tak się składa,że akurat studiuję pedagogikę i będę niebawem nauczycielem tylko,że żeby nim zostać wybrałam specjalność wczesnoszkolną z wychowaniem przedszkolnym,po innych specjalnościach nie można uczyć w szkole czy przedszkolu. Poszłam na ten kierunek bo zawsze o tym marzyłam,dostać się było bardzo trudno,więc niech ktoś nie wciska kitów,że większość nauczycieli to debile bez perspektyw. Ludzie,z którymi studiuję mieli bardzo wysokie średnie w liceum i świetnie zdane matury,a poza tym pracują z dziećmi z zamiłowania. To prawda,że praca nie jest łatwa,ale przecież tu nikt nie narzekał z tego co widziałam tylko bronił nauczycielskiego honoru jak już.

się dowiedzieć jakim to nieudacznikiem i negatywnej selekcji jestem PS tak na marginesie ciekawe co uważają o Was wybitnych i genialnych Wasi koledzy co to z racji swojej beznadziejności mogli zostać tylko nauczycielami heh

a po jakich jestescie uczelniach?

pytam tych, których mierni i mizerni koledzy zdecydowali się być nauczycielami

po wielu :D

no coz, frustraci mogą nam jedynie zazdroscic i zionac jadem , tyle im pozostało. A ta wasza godna pozałowania ironia swiadczy tylko o tym ,ze w głębi ducha wiecie jaka jest prawda.

skoro tak bardzo Cie to interesuje-skonczyłam 2 kierunki, jeden na UWr, drugi na AE

masz racje hehhee :)

jest jedna rzecz ludzie dzielą się na partaczy i artystów oraz tych pośrodku...następna ludzie z zawodowym wykształceniem zazdroszczą tym ze średnim. ludzie ze średnim zazdroszą tym z wyższym.................. i zrobia wszystko by ich spostponować............. by sprawe dokładnie zgłębic trzeba wiedzy trzeba popracować y wiedzieć na czym ta praca polega a nie szermować sloganami

USTAWA z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela Art. 42. 1. Czas pracy nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze zajęć nie może przekraczać 40 godzin na tydzień. 2. W ramach czasu pracy, o którym mowa w ust. 1, oraz ustalonego wynagrodzenia nauczyciel obowiązany jest realizować: 1) zajęcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze, prowadzone bezpośrednio z uczniami lub wychowankami albo na ich rzecz, w wymiarze określonym w ust. 3 lub ustalonym na podstawie ust. 4a albo ust. 7; 2) inne czynności i zajęcia wynikające z zadań statutowych szkoły, ze szczególnym uwzględnieniem zajęć opiekuńczych i wychowawczych wynikających z potrzeb i zainteresowań uczniów; 3) zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym. to tak tytułem dalszej dyskusji, jak to my nieroby mam 18 godzin i fajrant PS AP Kraków, UKSW W-Wa

Moim zdaniem to największa paranoja studiować pedagogikę w wyższej szkole administracji czy jeszcze czegoś innego, w dodatku zaocznie.

skoro Ci ludzie pokończyli UW i AE - to chyba coś jednak kumają

no tak Ci po AWF nie :P