Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aśka Pelaśka

Czy mówicie o wszystkim swoim facetom? Rozmawiacie na kaażdy temat ?

Polecane posty

Gość Aśka Pelaśka

Ostatnio rozmawiałam o tym z koleżanką i ona sie oburzyła, jak usłyszała, że rozmawiam z moim facetem o okresie itp. Powiedziała, że z facetem o takich rzeczach sie nie rozmawia. A ja rozmawiam nie tylko o okresie, ale i o wszystkim. Mówię mu o wszystkim i nie ma dla nas tematu tabu. A jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O niektórych rzeczach wole porozmawiać z przyjaciółką, okres to akurat nie jest temat tabu, bez przesady :o ale są rzeczy, których nie ma sensu facetowi mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania221e
Ja też rozmawiam z nim o wszystkim nie ma u nas tematów tabu :) jesteśmy razem 3 lata kochamy się porządamy i poruszanie przeróżnych tematów w niczym nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
nie mamy przed soba tajemnic, co wiecej radziemy sie w wiekszosci spraw dziki temu jestesmy bardziej zzyci. oczywiscie nie robi sie tego od pierwszej randki, ale nie widze powodu aby szukac tematow o ktorych nie powinno sie mowic. nie mamy tez oporow aby chodzic przy sobie nago czy wejsc do lazienki kiedy partner z niej wlasnie korzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy od charakteru kazdego z nas i stopnia zaawansowania takiego zwiazku (zaufania, poczucia bezpieczenstwa etc).Mysle, ze w kazdym zwiazku jest inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
wroc j4est jedna rzecz, o ktorej mu jednak nie mowie. sa ta tajemnice, o ktorych dotrzymanie prosza mnie bliscy i przyjaciele. tego nigdy nie mowie, ale wiem, ze moja..przyjaciolka mowi facetowi nawet rzeczy, ktore powie sie jej w tajemnicy, nie raz probowal to wykorzystac ptrzeciwko jej znajmomych, dzieki temu juz nie jestem z nia tak blisko i sama nie popelniam tego bledu, choc wiem, ze moj facet umie dochowac sekretu, chocby dlatego, ze ma krotka pamiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok, ale są typowo babskie tematy, o których z facetem po prostu nie warto rozmawiać, bo tylko przyjaciółka się do tego nadaje ;) nie macie przyjaciółek czy jak? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
nie wiem z jakimi facetami mialas do czynienia, ale moj facet czesto w nawet kobiecych tematch jest bardzo pomocny z reszta jak z nim rozmawiam to nie zastanawiam sie, ktory temat jest odpowiedni tylko mowie co mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania221e
oczywiście że mam koleżanki, przyjaciółki ale hmm mojego chłopaka traktuje jak partnera- w łóżku gorącego kochanka w życiu przyjaciela ....chodzi tu o takie zaufanie między nami trudno to opisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o okresie to rozmawiam z
każdym, z kim chcę:O Co to za temat tabu????:O A z chłopakiem o wszystkim- tzn. nawet o największych głupotach, jakie przyjdą mi do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o okresie to rozmawiam z
powiem nawet, że są tematy, których nigdy nie poruszyłabym z babami- tematy zbyt osobiste, a z chłopakiem bez problemu mogę poruszyć każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam faceta od kilku lat z przerwą :o jesteśmy bardzo blisko ze sobą, ale przecież nie będę z nim rozmawiać o dietach czy o depilacji bikini :o albo nie będę z nim obgadywać innych facetów ;) nie chodzi o tematy tabu, nie mamy tez przed sobą tajemnic (no, może na siłę jakieś by się znalazły :P) chodzi mi o to, że o niektórych rzeczach wolę rozmawiać z przyjaciółką przy kawce, bo ona tez po to jest :) dziwi mnie to, że tylko ja tak mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
oj no widzisz nie chodzi tu o okres :D Choć moja przyjaciółka oburzyła sie i ona z facetem o okresie nie rozmawia :P Nie stwierdziłam przeciez że okres to temat tabu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
z moim chłopakiem. Nie ma u nas żadnych tematów tabu, chłopaka traktuje również jak swojego przyjaciela i o niektórych rzeczach wolę z nim porozmawiać niż z przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borysówna
A ja mu nie mówię o wszystkim bo chę być trochę tajemnicza. A wy głupie myślicie że oni tak chętnie rozmawiają z wami o tym okresie :-o Jeszcze mówcie swoim facetom jakie kupy rano robicie :-o:-o:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mówię o wszystkim
bo nie czuję takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
noo o depilacji bikini tez z moim facetem nie rozmawiam. Przyjaciółki też mam i one swoją droga, ale facetowi to mowię praktycznie wszstko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Wy ały czas piszecie o tematach tabu - takich u mnie w związku nie ma - mi chodzi raczej o jakieś typowo babskie, głupie tematy :P a o tematach tabu moge rozmawiać i z facetem i równie dobrze z przyjaciółką, która zreszta wie o mnie więcej niż facet bo zna mnie od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
Borysówna nie przerysowuj :o o swojej kupie to z nikim nie rozmawiam bo i po co ? A z facetem czemu mam nie rozmawiać? Jest mi najbliższa osobą i mowie mu to co chce powiedzieć, rozmawiamy na każdy temat, dzielimy przeżyciami, tym co się wydarzyło, swoimi wątpliwościami, marzeniami etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozmawiam o depilacji bikini bo po co ma wiedzieć jakim kosztem dochodzę do tego, żeby wyglądać tam idealnie ;) ważne, że widzi mnie zawsze gładką. A np. to, że walczę z krostkami czy z wrastającymi włoskami to nie jest temat dla niego, dla przyjaciółki owszem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
oo dokłądnie jak ktos wyżej napisał Ja równiez chłopaka traktuje jak PRZYJACIELA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania221e
blekitnooka: chyba cię nie zrozumiałam , te rzeczy które wymieniłaś to też na ten temat nie rozmawiam - to są takie głupotki w sumie po co mój mężczyzna ma wiedzieć ze uważam że mam jakieś fałdki im musze iść na dietę jak dla niego tak jestem najpiękniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
Błękitnooka no fakt o takich rzeczach tez z nim nie gadam bo akurat nie czuje potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
ktos podszyl sie pod moj nick, ale dlaczego mialabym z nim nie rozmawiac o depilacji bikini? w koncu on tez korzysta z mojego ciala i interesuje sie tym czy nie mam uczulen czy moze jakos pomoc. nie widze powodu dla, ktorego mialabym tego nie robic, gdyby mu to przeszkadzalo to napewno by mi o tym powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mi właśnie o takie rzeczy chodziło, facet nie musi wszystkiego wiedzieć bo wtedy wiele rzeczy straciłoby dla niego urok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
masz rację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
kiedy wie, ze mam problem z uczuleniem w okolicach bikini to jak przeczytac cos w gazecie na ten temat to pozniej mi poleca jakies produkty itd. nie wiem jak poradzilybyscie sobie z podobnym tematem jak np zapalenie pochwy i uplawy, i tym, ze chlopak tez musialby sie leczyc albo cos podobnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
pozniej kobity pisza, ze np w ciazy mezczyzni sie nimi nie interesuja, a wrecz sa w szoku jak kobieta wyglada..bo zapomnieli, ze kobieta sie tam goli, co wiecej moj facet sam czesto ma ochote mi to robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
Jakbym miała jakieś problemy ze zdrowiem to oczywiście też mu o tym mowie. Jak ide do ginekologa to tez mu zdaje relacje , że jest wszystko oki itd. :D Dla mnie problemu by nie było. Ale nie tak jak błękitnooka ja tez swojemu nie mowie, jak sie depiluje w miejscu intymnym czy że krostka mi tam wyskoczyła i ble ble ble...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o okresie to rozmawiam z
Zależy od faceta, z moim byłym mogłam i nadal mogę rozmawiać nawet o depilacji włosów między pośladami:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×