Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aśka Pelaśka

Czy mówicie o wszystkim swoim facetom? Rozmawiacie na kaażdy temat ?

Polecane posty

ja tez traktuję faceta jak przyjaciela, ale co innego przyjaciel a co innego przyjaciółka. Cieszę się, że jednak nie ja jedyna tu tak myślę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
facet to cos wiecej niz przyjaciolka, bo jak bedziesz niedomagac to on cie bedzie myl itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o okresie to rozmawiam z
Taaaaa, a juz rozwalają mnie takie sądy, że szczytem tajemnicziści jest nie mówienie o okresie i kupie. fakt:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo Cie zostawi, a przyjaciółka będzie z Tobą na dobre i na złe ;) to zależy i od faceta i od przyjaciółki, nie ma co generalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
zostawi mnie bo mam wlosy lonowe? hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z moim mężem rozmawiam na dosłownie wszystkie tematy...nawet na tematy depilacji bikini...gdy mam jakiś kłopotnawet ten z wrastającymi włoskami to też mu mówię...ile razy jest nawet przy tym jak golę nogi czy bikini..dla nas to jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
yhy to tak jak u mnie. traktujemy to jak mycie zebow zupelnie normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania221e
ja rozmawiam o wszystkim: co do zapalenia pochwy to przez to przechodzilam a poradziliśmy sobie świetnie, razem się leczyliśmy także to nie problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ze swoim facetem rozmawiam na kazdy temat. niestety nie z kazdym sie da. kiedys byla z takim, ktory wogle sie do takiego spraw nie nadawal. mogl doradzic fason albo kolor ubran, ale zeby mu wszystko mowic to wogle. ogolnie, mimo wieku, byl malo dojrzaly i szybko z nim skonczylam. moj ojciec z kolei jest bardzo pomocnym facetem. do niego zawsze moge sie zwrocic o rade, pomoc lub poprostu pogadac o jakichs sprawach. ponad to daje dobre rady. . . nawet na kobiece tematy i nigdy sie nie obawialam z nim gadac. :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o okresie to rozmawiam z
Kurde, mój chłopak wiedział, że narzekam na rozstępy, wysłuchiwał o moich poszukiwaniach odpowiedniego rozmiaru stanika, o tym, jak kiedyś postanowiłam sobie wydepilować bobra z przyległościami woskiem i o mało go sobie nie urwałam, o tym, że mam żylaki itd. Jak z facetem nie da sie porozmawiać na takie tematy, to dla mnie znak, że nie czuję z nim bliskości i nie czuję się akceptowana w jego obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Golenie sobie samej nóg przy facecie a to jak facet depiluje Ci woskiem włosy między pośladkami to dwie różne sprawy, a takie wypowiedzi jak ta druga gdzies czytałam, moim zdaniem to lekka przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
to sie zdziwisz jak przyjdzie wam razem rodzic..kolesiowi oczy wyjda na wierzch hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozmawiam o wszystkim---> no właśnie,dla nas takie tematy to też jak mycie zębów..wogóle nie widzimy w tym czegoś nienormalnego...ile razy mój mąż jest nawet przy tym jak zmieniam podpaski...to naprawdę dla nas normalka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
szkoda, facfet wiele straci tylko przez to, ze masz jakies nieuzasadnione opory, a juz calkiem przekichane gdyby w razie jakiej potrezby musial Cie podmywac itp. ja nie czuje sie skrepowana w zadnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozmawiam o wszystkim---> i tak powinno być :)...mam tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
yhy-ciesze sie bo juz zaczynalam sie zastanawic czy tylko my tak mamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo, że gdyby trzeba było to też nie miałabym oporów. Ale póki nie trzeba to chcę zachować trochę intymności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjhbkjhkih
ja tez rozmawiam z moim facetem o wszystkim jak zmieniam podpaski to raczej Go wywalam z lazienki, ale rodzic bedziemy wspolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak a propos wspólnego rodzenia to czytałam kiedyś, że takie pary po wspólnym rodzeniu częściej się rozstają niż kiedy kobieta rodzi sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
o jeju, przeciez moj wie doskonale że musze się tam golić :D ale szczegółów znacnie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o okresie to rozmawiam z
Tak, może, ale dlatego, że to sa bardziej otwarci ludzie i potrafią się dogadać. A kobiety, co same rodzą, co same siedzą przy garach i howają dzieci, nie rozwodzą się, bo są zależne od mężów:O Zauwaz, ż ew rodzinach, gdzie mąż spuszcza żonie regularny wpierdol tez jest mało rozwodów, a razem raczej nie rodzą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
Błękitnooka ja tez nie bede rodzić przy facecie, po co ma to oglądać ? Z facetem rozmawiam o wszystkim o czym tylko mam ochote i czuje taka potrzebe. Nie ma dla nas żadnych tematow na ktore byśmy nie mogli porozmawiać, ale np. o tym że mi wyskoczyła krosta na dupie(sorry) nie mam ochoty mu mowić więc nie mowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inverno
A mowisz mu codziennie jakiej konsystejncji kupe zrobilas?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o okresie to rozmawiam z
Ja w ogóle nie zamierzam rodzić, przy nikim, ale dla mnie chłopak jest kims dużo bliższym niz przyjaciółki. I kobiet raczej nie lubię, wręcz przeciwnie- nie wyobrażam sobie po co miałabym obcej babie opowiadać o swoim bobrze, skoro to jej nie dotyczy, w ogóle moja intymność jej nie dotyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
jeśli to było do mnie, to już pisałam ze o kupie z nikim nie rozmawiam. Co do porodu- to zawsze sobie mowiłam, że chciałabym rodzić z mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozmawiam o wszystkim
jesli interesuje go konsystencja mojej kupty to tez mu o tym mowie. jego jak boli brzuch to tez staram sie mu pomoc. chyba logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka Pelaśka
Hehe :D o "bobrze" przyjaciolce tez nie opowiadam :D Ale przy facecie podpasek nie zmieniam ... jednak jestem pewna, że gdyby miał mnie wydepilować, podmyć etc. żadnego problemu by nie było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×