Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Soraya

Potrzebuje kogos z kim będe mogła sie odchudzac.. dołączy sie ktos? Zapraszam!

Polecane posty

Gość zrezygnowana83
to jest dieta mz czyli jem male porcje i tylko chude produkty czyli tak ok 1200-1300 kcal na dzien przy czym spalam okolo 500 kcal przy cwiczeniach. Mam 167 i waze 67 :( Tluszczyku mam serio duzo i jest z czego spalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm problemem moze byc np to ze naprawde jadlas jeszcze wiecej kalorii ale o tym nie wiesz... jest wiele ukrytych kalorii np wody mineralne z jakims owocem czy soki herbata z cukrem gumy do zucia itp... zastanow sie czy wliczalas takie rzeczy w bilans dnia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze byc tez tak ze po prostu musisz zmniejszyc ilosc kalorii... ja kiedy jadalam kolo700kcal spada mi np tylko 1kg... niestety nie ma lekko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana83
kurde zycie jest niesprawiedliwe. Szczegolnie cierpie w pracy. Pracuje w biurze z dwoma dziewczynami ktore sie non stop objadaja pizza slodyczami itp i sa takie chude jak nitki. Szlag mnie trafia :( No nic poczekam jeszcze troche efekt w koncu musi byc bo ciagle chodze glodna :( tylko moze nie schudne tak szybka jak myslalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana83
1 kg na tydzien ? przy diecie 700kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) U mnie dzisiaj raczej ok :) Na sniadanko bulka pelnoziarnista z maslem i serem. Wiem, ze maslo moglam sobie odpuscic, ale uwazam ze na sniadanie mozna troche zaszalec :) Pozniej bylam na miescie i lazilam 3h, troche rzeczy naprzymierzalam wiec mysle ze ta bulke spalilam. A na obiadek zjadlam na miescie rybke mintaja z 2 ziemniakami i kapusta czerwona. Najadlam sie w sam raz i juz dzisiaj nic nie jem. Kupilam sobie na jutro rybke na obiad i goracy kubek na sniadanie. Jeszcze czeka mnie 50 minut biegania i mam spokoj. Zrezygnowana83 - ja tez mam podobnie. W porownaniu do tego co jadlam kiedys to teraz naprawde jem malutko.no i cwicze. Na poczatku waga szla w dol a teraz stoi w miejscu. Juz 3 tydzien morduje sie zeby schudnac 1kg i nic. Byc moze niedawno stosowalas juz jakas diete i organizm nadal jest na trybie oszczednosciowym. Poza tym podobno w odchudzaniu sa fazy, ze raz waga leci w dol a pozniej organizm zaczyna sie bronic i waga stoi w miejscu, znalazlam o tym na internecie kiedys cos. Nie poddawaj sie, duzo cwicz a napewno waga wkoncu ruszy w dol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrezygnowana83 nie głodź się! Staraj się wyregulować godziny posiłków i dodaj więcej aktywności. U mnie dziś zabiegany dzień. Zjadłam na razie: 3 małe kiełbaski, ogórka, ryż z warzywami i przed chwila truskawki z jogurtem. Zaraz wypiję red bulla bez cukru i zabieram się za naukę. Odezwę się wieczorem! Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam u fryzjera zaplacilam 50 zł, ale jestem nawet zadowolona, bo zalezalo mi na tym zeby fryzurka miala ksztalt i by boki przy policzkach byly fajnie wyciete, i teraz to wyglada ladnie, wczesniej niechlujnie:/ :P czyli wypad do fryzjera udany:) ale...... mama wlasnie wrocila z kurczakiem z rozna i chyba go zjem ...... musze przepraszam.....ale tak dawno nie jadlam kurczaczka pieczonego mmmm :O :( plose nie bijcie.. nic juz wiecej dzis nie zjem tylko to.. wpadne do Was później... Prostownica mi potrzeba... dobra i nie droga, poradźcie bo na pewno używacie, a ja zawsze tylko suszarka i szczotką układałam włosy, niby siostra ma prostownice ale taka że zajmuje mi to godzine bo mam grube włosy:O.. wiem że nie na temat bo tutaj się odchudzamy a nie zajmujemy włoskami, ale już zdąrzyłam sie do Was przyzwyczaić:P i mam nadzieje ze poradzicie mi i na ten temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli dużo ćwiczycie, to waga może nie iść w dół, tylko może Wam się rozbudowywać masa mięśniowa (ona też trochę waży). Zrozpaczona- może faktycznie to jakieś puste kalorie?albo jesz późno i organizm nie zdąży tego strawić, tylko odkłada przez sen w fałdkach? Spróbuj jeść tylko do godziny 18.00- może to coś da? Nie głódź się, bo organizm to wyczuje, a musi mieć energię, zeby funkcjonować, ot, choćby spalać :) Fajny artykuł o dietach znalazłam na http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,56682,2144922.html Poczytajcie sobie Ja dziś mało :) zobaczymy, czy wystarczy :) Do boju dziewczyny, stroje kąpielowe przed nami :) forgetfulness- gratulacje z powodu nowej fryzurki :) i przede wszystkim fajnie, ze zadowolona jesteś :) (o kurczaku udam, ze nie słyszałam, a żołądek nie pamięta :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrezygnowana83 prawda jest taka ze kazdy organizm jest inny i nie ma jednego sposobu na kazda oponke niestety... musisz sama wyczuc co dla twojego organizmu jest najlepsze... albo udac sie do specjalisty. ale fakt glodzenie sie nie jest najlepszym sposobem... ja mam problem ze zanizam dzienna dawke kalorii co spowalnia chudniecie zamiast przyspieszyc. nie mozesz sie porownywac ze ja np schudlam 1 kg w tydzien kiedy jadlam 700kcal... moj oeganizm jest tak przeze mnie zniszczony wszelkimi dietami ze dlatego jest mi tak ciezko:) zmadrzalam i wiem co dla mnie jest najlepsze i walcze z kg nadal:) tobie rowniez zycze efektow:)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewisia masz racje kilo miesni wazy nawet wiecej niz kilo tluszczu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana83
No tak moj organizm tez jest wykonczony przez diety na ktorych chudlam a potem tylam i tak w kolko. Bardzo duzo schudlam tylko dwa razy w zyciu i to 15 kg ale to z powodu wielkiego stresu i chlopaka ktory mnie zdradzal na prawo i lewo. Teraz mam kochajacego meza i niewiele stresu wiec apetyt powrocil:) Wierzci mi probowalam wszystkiego wlacznie z adipexem i meridia i xenicalem ......... wszystko dziala na chwile albo wcale jednak do wszytkiego potrzebna jest silna wola. Kiedys mi bylo latwiej schudnac ale po tym jak sie przeprowadzilam do usa to juz wogule sobie nie radze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziekuje za tak cieple powitanie. Mieszkam w innej strefie czasowej, wiec moje sniadanie przypada na *Wasze podwieczorki:)..to tak na marginesie, zeby sie potem nikt nie dziwil co za glupoty wypisuje:) A wiec dzien zaczelam od duzej szklanki soku z cytryny, swiezo wycisnietego, zmieszanego pol na pol z woda mineralna. To taki patent mojej kolezanki, ktora chwali miksture jako poranny kopniak dla systemu trawiennego. Swego czasu slyszalam o cieplej, przegotowanej wodzie z plasterkiem cytryny na czczo, ze podobno dziala lepiej niz woda mineralna. Na dzis zaplanowana jest owsianka w ramach sniadania- z tego wzgledu, ze to weglowodan i blonnika sporo. Wiec w sam raz na rano. Na lunch bedzie kurczak z grilla i brokuly. Obiad, to sie jeszcze zobaczy. I do 18 podgryzam winogron, albo jablka. A potem nic....az do nastepnego ranka. I oczywiscie duzo wody, bo to wazne. Acha, nie waze sie codziennie, tylko raz na tydzien. 20kg/12 m-cy =1.6kg m-c Chyba dam rade, co? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M96 pewnie, że dasz rade! A ja jakieś pół godziny temu zgrzeszyłam i wcisnęłam w siebie 6 truskawek polanych activią naturalną... od jutra znów biorę się ostro za diete, bo ostatnio za bardzo sobie pobłażam ;) Ćwiczyłam dziś jakieś 40 minut, gorąco strasznie więc porządnie się spociłam. Później był jeszcze hula-hop jakieś 20 minut, czyli z ruchem u mnie nie najgorzej. To zmykam do spania! Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haj dziewczyny:D forgetfullnes------>ja nienawidze zielonej ale czerwona przelkne,poza tym czerwona ma lepsze wlasciwosci odchudzajace,do fryzjera ide w czwartek:) M96---->witaj🌻 ewisia---->witaj🌻jestes ze slaska???ja tez:) zrezygnowana---->witaj🌻ja tez mam codziennie nie lada problemy z kolezankami w pracy,ktore non stop cos zamawiaja:(i kusza na sniadanie paluch pelnoziarnisty z serkiem light,papryka,lody(sorry:()serek biszkoptowy,jogurt bananowy,potem znowu bulka pelnoziarnista,2 kawy z mlekiem,pol.kluski z miesem dziewczyny mam zaparcia i czuje sie jak balon😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczyny :D wczoraj juz nie dalam rady wejsc, wrocilam dosc pozno, potem jeszcze sie rozgadalam na skype\'ie i juz byla 23 a ze dzis wstawalam o 7ej, to poszlam spac zeby sie wyspac:) dzien wczorajszy zaliczony :) *jogurt z musli, *miseczka mizerii, *1 kotlet mielony, * banan iby niewiele, a czuje sie dzis jak baln, taki mam brzuchl wypchany :( nie cwiczylam :(, mialam to zrobic jak wroce do domu, ale ze juz nie bylo kiedy to tak wyszlo, ewisia ---> witaj 🌻, rozumiem cie doskonale, bo moja zmora rowniez jest brzuszek :( - figura jabłko , i mamy taki sam cel 50 kilo, tylko ze tobie mniej brakuje :) i jeszcze moja ulobiona jest airwaves porzeczkowa!! jem ja non stop, pyyyyyyyyycha:D inoroz---> nie stresuj sie egzaminami, masz tu taka grupe wsparcia, ze jak wzystkie bedziemy trzymac kciuki, to na bank wszystko pojdzie gladko :) zrezygnowana83---> dziewczyny maja racje, jesli bralas rozne leki, do tego rozne diety, organizm jest bardzo rozregulowany, ale cierpliwosci i na pewno zaczniesz chudnac :D czego ci zycze :) paulinas---> ja tam jem kanapki z maslem :) chcialam sie zapytac o rybki, tak bardz lubisz?? bo wczesniej pisalas ze jesz bardzo czesto, z czego to wynika?? forgetfulness---> super, ze jestes zadowolona z fryzury, nieudana fryzura moze naprawde popsuc humor, wiec super ze u ciebie tak nie jest. Jesli chodzi o prostownice, to moja kolezanka ma tania i dobra, moge dzis sie spytac co to za firma, jesli chcesz, tzn nie wiem co znaczy dla ciebie tania, ale chyba kolo 50 zl kosztowala. M96---> oczywiscie , ze dasz rady, tak jak wszystkie uczestniczki tego topiku zreszta :D optymistko---> a co t za grzech 6 truskawek z aktivia?? toz to prawie jak nic :D zwlaszcza ze tyle cwiczylas, super!! maile---> jak sie odchudzalam, pol roku temu, zaparcia i mnie dopadly :( to rady, które dostalam na zaparcia: szklanka ciepłej wody rana, suszone śliwki, sok z kiszonej kapusty, z kiszonych ogórków, jeśli ten sok nie pomoże topopić połową szklanki ciepłego mleka, moze ci cos pomoze :) ja juz dzis po sniadanku :) czekam na Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesadziłam dziś ze śniadaniem :O Zjadłam grahamkę z żółtym serem i MAJONEZEM a do tego jeszcze jogurt gruszkowy... Zaraz wskakuje na rower, muszę jechać do szewca bo mi się ulubione szpilki popsuły. A gorącą na dworze okropnie i aż mnie skręca na myśl o wsiadaniu do samochodu. Rower to świetna alternatywa na lato. Od kiedy mam typowo miejski rower to jeżdze na nim nawet w spódniczkach :P Też w czasie odchudzania nękają mnie zaparcia. Niby jem zdrowiej, więcej surowych warzyw i owoców a to nic nie daje. Polecam kupić otręby i dodawać do czego się da, do sałatek, do jogurtów, do warzyw gotowanych. I pić duzo płynów. Na mnie to działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maile --> jestem ze Śloąska :) Puszekokruszek --> Ja mam problem z tak zwaną \'oponką\'- za nic na świecie nie mogę się tego pozbyć :/ Inoroz --> pomyśl, ze już niedługo będzie po :) Życiowa- grahamką i jogurtem się nie przejmuj, co do sera- wychodzę z założenia, że czasem drobne przyjemności można sobie wybaczyć. Co do majonezu (same żółtka i tłuszczu dużo dużo), cóż, raz się zdarzyło, ale nie dopuść, zeby za często ;) Będzie dobrze, zobaczysz. Ja dziś na śniadanie grzankę (ale z chleba białego- tostowe czuć dla mnie chemią, a białe bardzo lubię, a małe przyjemności sobie czasem wybaczam, zwłaszcza, ze ćwiczę :)) z maslem (nie dużo, ale zawsze coś) i jako na twardo (które mogę zjadać w ilościach obłędnych- wiecie, ze niepopijane jajka na twardo zapychają żołądek na dość długi czas? Ja teraz już do południa mam spokój, bo jestem tym jajem syta :)) Co do zaparć. Ja jak mam problem z wypróżnianiem się jem albo cukierka czekoladowego, albo kostkę-dwie czekolady. Spytacie dlaczego? A to dlatego, ze zawiera magnez, który wspomaga procesy trawienne i teobrominę, która pobudza pracę nerek. Ach, wiecie, miałam iść dziś na kosza... Ale dopadł mnie straszny ból rzepki :( W zasadzie pod rzepką, ze prawie kolana nie zginam- zna ktoś sposób, żeby to ustąpiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, patrzcie co znalazłam: http://www.kobietaintymna.atupartner.pl/zdrowie/czekolada.html i cytat, niezwykle krzepiący: "Według badań dawka lecznicza to 30 gramów czekolady dziennie. Z medycznego punktu widzenia najzdrowsza jest czekolada gorzka, zawiera bowiem najmniej cukru, z najwięcej kakao. Dietetycy polecają też czekoladę z orzechami lub owocami, dostarczają za jednym zamachem więcej tłuszczów roślinnych i antyoksydantów. Czekoladę należy jeść najlepiej po ciężkostrawnym posiłku. Filiżanka kawy z kilkoma kostkami czekolady zwiększa wydzielanie żółci, niezbędnej do strawienia tłuszczy, z zawarty w czekoladzie cukier przyspiesza jego spalanie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego ja, jak czuję pokusę (i mam problemy gastralne), to idę do sklepu po np. jednego Michałka, albo jednego Kasztanka. Wtedy zjesz co masz i nie kusi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
optymistka---> może faktycznie, albo majonez albo tenjogurt, ale czlowiek na bledach sie uczy, a odchudzaczka na przesadzaniu z jedzeniem ;) dzis jest upal straszny, bylam na zakupach z babcia i juz marzylam zeby wrocic, bo tak goraco ewisia---> tez mam oponke, nigdy nie mialam problemow z pupa czy z talia tylko ten brzuch!!!!😠 oczywiscie kiedy bylam szczupla to i oponki nie bylo :( niestety nie wiem co poradzic na bol rzepki :( a z ta czekolada mnie bardzo pocieszylas, i moze zaopatrze sie w gorzka czekolade :D i zaraz czytam ten artykul, hehehe co pani w sklepie mowi kiedy proszisz jednego cukierka???;) wlasnei tez sie obawiam jak optymistka, ze jak zakupie cala czekolade to zjem ja cala :( ja jestem po sniadaniu: kromka z maslem i pomidorem, i mialam czekac na obiad, ale juz bylam taka glodna i podjadlam troche czeresni, teraz czekam na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego artykulu : Czekolada tuczy - FAŁSZ Prawdą jest, że 100 g czekolady zawiera ok. 600 kcal, ale kto z nas od razu zjada całą tabliczkę czekolady? chyba nie znaja nas,jakja potrafie naraz zjesc dwie tabliczki :( i jeszcze jakims batonem zakasic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzieki ze mam w was wsparcie!! jestescie super!!:) nie moglam sie powstrzymac zeby wejsc na wage i musze podzielic sie z wami moja radoscia!! kolejny kg mniej jupi:D 57 kg!! juz nie pamietam kiedy tyle wazylam... ale to daje motywacje do walki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wchodzę po jednego cukierka? Na początku dziwnie było :) Ale teraz już się przyzwyczaiły, choć jak jest w sklepie ktoś, kogo nie znam (kupuję zazwyczaj w sklepie osiedlowym, więc luzik :P), a jak się obawiacie, to wielu hipermarketach są słodycze na wagę, a tam- kto Was zna? :P A jeśli boicie się czekolady- dajcie to jakiemuś domownikowi i poproście o rozdzielanie każdego dnia- mi w tym kiedyś polegał tata, a ostatnio nie mam chyba ochoty na czekoladę. Ew. kupcie sobie jakieś płatki z czekoladą (chyba Nestle zrobił serię Fitness między innymi z czekoladą)- może to coś da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inoroz---> gratulluje zrzuconego kilograma!!!!🌻 ewisia---> super!!! ale ja chyba skorzystam z tej drugiej rady i dam babcia czekolade i powiem zeby mi pod zadnym pozorem nie dala wiecej niz kilka kostek jednego dnia :D optymistka---> ja tez jak zaczne to jem dopoki nie skoncze, ale w koncu ma nas ta dieta czegos nauczyc, zmiany nawykow na cale zycia, moze trzeba nad soba zaczac pracowac??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, dobrze Wam idzie :) W senisie Nam :) Smacznego, ja właśnie wpycham chudy biały serek (trochę posłodzony, bo sam jest mało zjadliwy raczej... :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×