Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość popop87

tesciowa wygania mnie do pracy w ciąży

Polecane posty

I to jest łamanie praw pracowników. Nie można palić zazwyczaj w miejscu pracy gdzie przebywaja osoby niepalące. Pozatym jeśli juz to miejsce pracy musi mieć palarnie i to z klimatyzacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietka Wesoła
kolllakao -" autorko najwiekszy twój błąd to to ,ze napisałaś,że masz skończone studia i teraz cie zeżrą " Dlaczego mam ją za to "zeżreć"? Po studiach nie od razu znalazłam dobrą pracę, ale nie o to chodzi. Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo, to spokojnie można pracować, napisałam wcześniej, że nie wyobrażam sobie siedzenia w domu bez zajęcia ( bo ileż można sprzątać lub czytać szmatławce)...... i czekania na mężusia z obiadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dwójkę dzieci, trzecie w drodze i pracuję, jakoś nie mogła bym usiadzieć w domu na tyłku... :> W pracy nie palą, atmosferka super, ogólnie skoro dobrze się czuję to czemu mam siedzieć w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popop87
ortografia moją słabą stroną:) nie jestem humanistką. hehe w pracy z miotłą trzeba wiadra z wodą nosić, to nie wskazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puknijcie się w czółko zarobas
Wiecie co? Jesteście śmieszne! Te, które mówią, ze zadna praca nie hańbi! Litości! Owszem, ale nie kuźwa sprzątanie w ciązy!!! CO za walnięte babska, a potem gdyby coś sie stało to co? Pracodawcę do sądu? Byście ją nazywały głupia, bo w ciązy nie zadbała o nie przeforsowywanie się? Wytykacie błędy ortograficzne, ale z mysleniem to problem macie :-o Moja znajoma podobnie jak wy myślała mając lekką pracę, musiała urodzić w 22 tc, musiała, bo odesżły jej wody i nic zrobić sie nie dało, a prace miała głównie siedzącą! Czasem tylko mały spacer spokojnie musiała zrobić, zeby pozbierać jakies dane do zestawień, ale nie latanie, wspinanie się, tylko spokojne chodzenie. Straciła dziecko. A sprzątanie to machanie miotłą, mopem, dźwiganie wiadra z wodą, ciagłe schylanie się, trzymanie rąk wysoko w górze, mycie okien, kibli i innych. pomyślcie wy zarobione przodownice pracy czy w ciązy warto ryzykować BO ŻADNA PRACA NIE HAŃBI! Pomijam kwestie zatrudnienia ciezarnej przez kogokolwiek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ołczikołczi
Autorko po ciąży jest się strasznie ciężko zebrać do pracy, o wiele trudniej niż w czasie ciąży. I o wiele większą krzywdę sprawisz dziecku wracając do pracy gdy ono będzie miało 4 miesiące i będzie ciebie potrzebowało niż teraz sobie dorabiając trochę w ciąży. Skoro jesteś po studiach, to może korepetycji udzielaj? Siedź na tyłku niech do ciebie uczniowie przyjeżdżają. Dla własnej przyjemności powinnaś coś porobić. Bo szczęźniesz w domu. Ja nie wiem jak osoba po studiach, z jakimikolwiek ambicjami, lubiąca swój zawód - bo przecież studiuje się coś, co się lubi, tak łatwo wpada w stagnację. Nie rozwijasz się = cofasz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietka Wesoła
Myślę, że problemem popop 87 - nie jest ciąża, praca, itp.... tylko stary jak świat chory układ teściowa/synowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolllakao
mrs ziec inna sytuacja jeśli pracujesz i zajdziesz w ciażę.Dobrze sie czujesz robisz jak najdłuzej To dla mnie normalna sytuacja. a inna sprawa jeśli zachodzisz w ciażę a nie pracujesz jeszcze.Kto cie zatrudni?nawet do sprzątanie cie nie zatrudnią,zwlaszcza do sprzątania.Zostaje tylko urodzic odczekać i wtedy mysleć o pracy. autorce chodziło o teściową z którą jak widać ma zle stosunki a wszystkie skupiłyście sie na zdaniu,że po studiach a do sprzątania.Je.śli teściowa ciagle ją poniża to ja sie nie dziwię,że dziewczyna podkreśla to .że jest wykształcona.Same macie różne teściowe .Jakby moja mi tak powiedziała to by usłyszała wiązankę zapewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj. Teściowa musiała zaproponować ci jakąś pracę. Po twojej inteligencji stwierdziła że tylko do tej pracy sie nadajesz. To że ktoś ma skończone studia nie oznacza że jest inteligentny...tak jak w twoim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolllakao
nosz kużwa następna wyskoczyła!!Znasz ją??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popop87
DO MRES ZIEC kurwa ty idiotko wiesz co ty piszesz? ja sobie mogę siedziec w pracy w miłej atmosferze okay ale czy ty byś szła zapierdalać z miotłą i wiadrem ważącym 5 kilo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popop87 ja cię nie obrażam, więc zachowaj nerwy na wodzy podobno jesteś w ciąży, po co się denerwować w takim pięknym stanie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga autorko, pracy nie dostałam przez lizusostwo o czym ty nie masz pojęcia, teraz planuję sobie dorobic u znajomego który ma zamiar otworzyc firmę sprzatajaca. starcie kurzu z półek nie wymaga wielkiego wysiłku. preblemów z zajsciem w ciazę nie mam, a kiedy będę miała to nie będę z tym szła na forum tylko do lekarza:p wybieram tematy z listy swiezych:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puknijcie się w czółko zarobas
Dodam, ze ja pracowałam do 34 tygodnia bo tez chciałam, praca lekka, zero wysiłku fizycznego, , nie stresująca i ostatni dzien w pracy to 22 grudnia, o 15 wyszłam do domu, a o 20 juz lezałam w szpitalu z podpietym magnezem na powstrzymanie skórczów. Też praca lekka i dobrze sie czułam. Dopóki nikt na własnej skorze sie nie przekona ile ryzykuje się to sie wymądrza. Ja swoją tesciową gasiłam, bo ta dla odmiany wysyłała mnie ciagle na zwolnienie, bo to moj przywilej!!! Mówiłam, ze bzdura, ze zadne przywilej byc na zwolnieniu gdy nic sie nie dzieje, tylko oszustwo. Ta mi na to, ze na spacerki bym mogla chodzic, ale zamknelam ją tekstem - tak, do pracy to mi ciezko, a na spacerki to bym chodzila, tak? Zamknęłam jej buzię, bo zero logiki , ale ze potem rzeczywiscie sama na własnej skórze odczułam, ze przegiąć w drugą stronę to tez nie za fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleś mi dowaliła:D razaz się chyba rozpłacze:D chyba zaraz skoczę:D dzisiaj mam zajebiscie zjebany humor i mam zamiar opierdzielac wszystkie debilne osoby zakładające kretyńskie tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włóżmy koronę autorce za godną postawę troskliwej o ciąże ...pfff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietka Wesoła
popop87 "DO MRES ZIEC k**wa ty idiotko wiesz co ty piszesz? ja sobie mogę siedziec w pracy w miłej atmosferze okay ale czy ty byś szła zapie**alać z miotłą i wiadrem ważącym 5 kilo ? " Starałam się być grzeczna, szukałaś wsparcia na forum, nie oceniałam formy Twoich wypowiedzi... ale myślę, że ta wstrętna teściowa ma trochę racji. Ona już Ciebie zna, my dopiero poznajemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaaa
Droga autorko Przed ciążą pracy nie miałaś? Dlaczego dopuściłaś do tego, żeby być na utrzymaniu męża? Coś mi się wydaje, że należysz do osób które pracą się nie zhańbią :O Podejrzewam, że Twoja teściowa to sprzątanie zasugerowała Ci bo może powiedziałaś jej, że nie możesz pracy znaleźć (czy coś w tym stylu). Na miejscu teściowej też bym wypaliła z takim tekstem. Nie chciałabym mieć za synową pasożyta, który czeka na mężowską wypłatę. Niecierpię wygodnych, leniwych bab!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popop87
chodzi o konflikt mój i tesciowej. nieporzebnie założyłam ten post bo widzę że same mądre,dzięki innym za wsparcie bo czaem juz wysiadam z tą kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boshe ale ja nie wiem w ogóle dlaczego ty sie zbulwersowałaś ty i zrobiłaś takie HALOOOO. Jak ci coś nie pasowało to trzeba było jej to powiedzieć a nie wypisywać swoje gorzkie żale na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to skoro nie możesz się znią dogadać to po co z nią rozmawiasz? niech mąż sam do niej jeździ, nie musisz jej odwiedzać, a jeśli to ona przychodzi do Ciebie to po prostu jej powiedz, że nie życzysz sobie wtrącania się w Twoje życie i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko i córko
Czy wy kiedykolwiek pracowałyście na sprzątaniu? Nie licząc sprzątania w domu kiedy można zrobić sobie przerwę kiedy sie podoba. Autorko dorobić sobie możesz, owszem, pieniądze zawsze się przydadzą, szczególnie w sytuacji kiedy maluszek ma pojawić się na świecie, ale nie daj się namówić na sprzątanie. Już nawet nie chodzi o to, że to poniżenie, też jestem po studiach, a pracowałam jako sprzątaczka kiedy mnie przycisnęło i musiałam sobie dorobić. Dbaj o siebie. Pomyśl może o sprzedaży na allegro, często kobitki w ciąży zarabiają w ten sposób. Ewentualnie jakieś zlecenia, bo niestety w naszym kraju na zatrudnienie w ciąży nie ma co liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty podstaw nie znasz kobieto. robisz byki jak cholera, studia skończone, i masz pretensje do ludzi którzy wyrazaja swoje zdanie w temacie który załozyłas. na forum zakłada sie tematy właśnie po to aby przeczytać opinie innych osób. takie są jego zasady. p.s. post to pojedynczy wpis, a zakłada sie temat:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do matko i córko już zostało wyjaśnione, że nie chodzi o sprzątanie, tylko o konflikt synowa-teściowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popop87
campini i mr ziec do pracyyyy lenie a nie na necie siedzicie i jeszcze wam płacą darmozjady:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej zarabiam na siebie a nie zebram od faceta:p kto ci powiedział ze w tej chwili w pracy jestem prostaczko?? ludzie którzy pracuja dostają urlopy. to są takie dni wolne od pracy, gdybyś nie wiedziała:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz popop87 można pracować, zarabiać ijeszcze na necie siedzieć :) *campini*, ale się ustwiłyśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D sie zbulwersowały:D wakacje sobie robie w sierpniu, zarabiam sobie tyle ze co miesiac kaska sobie wpływa na lokate:p życie mam zajebiste, ale wszystkich tych rzeczy udowadniać nie mam zamiaru przed prostakami:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×