Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 242424242424242424242424242424

moj maz meczy mnie o dziecko....

Polecane posty

Gość 242424242424242424242424242424

witam! Mam maly problem.Moze nie maly,ale meczacy i nie wiem juz co robic. Jak pisalam w temacie,maz meczy mnie o dziecko..Mam 24 lata,moj maz 32.Jestesmy razem od 7 lat,mieszkamy od 5,malzenstwem jestesmy od roku.Mieszkamy za granica,mamy stala prace,fajne mieszkanie,samochod,nasza sytuacja jest w miare stabilna(u mojego meza,on pracuje w tej samej firmie od 1,5 roku,ja zaczelam prace 1 pazdziernika i od tej pory blyskawicznie wszytsko idzie do gory,z nadzieja,na jeszcze lepsze stanowisko z czasem). No wlasnie,i tu jest odwieczny problem.Czy czekac,ustabilizowac sobie wytuacje w pracy jeszcze bardziej(czyli wrocic na lepsze stanowisko po roku macierzynskiego),czy nie czekac dluzej,spelnic marzenie meza i calej rodzinki i sprobowac zajsc w ciaze juz teraz. Jestem w kropce.Bardzo chce miec dziecko,wiem,ze jest duzo kobiet,ktore chca a nie moga,dlatego mam czasem wyrzuty sumienia...Tabletek nie biore od 2 lat prawie,bralam przez 5 a w ciaze jeszcze nie zaszlam,i w sumie najbardziej przeraza mnie to,ze jak sobie zaplanuje,ze od dzis staramy sie o dzidziusia i nic z tego nie wyjdzie....Wolalabym tzw "wpadke"... co mam robic?POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jestes w mare ustawiona zyciowo i masz kochajacego meza, ltory chcemiec dziecko to czemu nie? Ja bym na Twoim miejscu kochala sie bez zabezpieczenia caly czas (nie myslac o zajsciu w ciaze) :) a wtedy sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 242424242424242424242424242424
rozmawialam na ten temat z mama wczoraj,ona tyle mi pomogla,ze powiedziala-wasza decyzja :/ ja nie wiem... Zaczelam pracowac 9 miesiacy temu...Nie boje sie o jakies tam prawa do urlopu,tu gdzie mieszkam,aby dostac 100% pensji przez 42 tygodnie po urodzeniu dziecka trzeba pracowac 6 z ostatnich 10 miesiecy.Wiec jest ok. Ja mam 24 lata,moj maz 32..Kocham go jak jasna cholera,ale sie tak cholernie boje,ze nic z tego nie bedzie..:( i w ogole,ciazy sie boje :) porodu sie boje:) wszytskie moje kolezanki juz maja dzieci i sie smieja,ze o calym bolu zapomina sie w momencie popareznia w te malutkie oczka :) Poradze sobie?Jaka bede matka?czy dam rade dac mojemu dziecku to,czego ono potrzebuje?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 242424242424242424242424242424
zaden dzieciorob,tylko dojrzaly,madry facet,jakbysmy byli nieodpowiedzialni moglibysmy juz miec 7 letnie dziecko :P ale nie mamy :) On juz dluzej po prostu nie chce czekac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasienie torpeda
czas się gzdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inverno
skoro jestes w mare ustawiona zyciowo i masz kochajacego meza, ltory chcemiec dziecko to czemu nie? Wyboraz sobie, ze sa kobiety, ktore maja takze inne cele w zyciu niz od razu po zakonczeniu edukacji rodzic dzieci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 242424242424242424242424242424
no wiem wlasnie,akurat mam kilka takich przykladow w rodzinie,gdzie ludki bez skonczenia szkoly pozakladali rodziny,zyja z socjalu i "maja sie zaje**scie"....Ja nigdy tak nie chcialam,dlatego czekam ciagle i ciagle mam wrazenie,ze jeszcze nie ejst pora :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inverno
A w jakim kraju mieszkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inverno
Masz DOPIERO 24 lata. W tym wieku kobiety zyja dla siebie, rozwijaja sie, podrozuja, a nie zmieniaja pieluchy. Tak jest w calej Europie oprocz Polski gdzie 25letnia to juz norma:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok kazy robi jak uwza. moim zdaniem to Ty sama autorko powinnas zdecydowac a nie pytac o rady innych , skoro sie zastanawiasz nad tym to tylko dlatego ze Cie maz namawia a Ty wiesz ze chcesz miec kiedys dzieci. lepiej poczekaj z ta decyzja i staraj sie o nie dopiero wtedy jak bedzie przekonana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprzedniczka ma rację To mąż chce dziecko a ty jeszcze nie dojrzałaś. Nie spiesz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 242424242424242424242424242424
mieszkamy w Norwegii od 5 lat,i tutaj wlasnie tez kobiety zachodza w ciaze w wieku 24-26 lat,oczywiscie duzo czeka do 30. Ja lata wariactw mam juz za soba,znamy sie od 7 i swoje przezylismy,dlatego mojemu mezowi sie juz wlaczyl "instynkt tacierzynski".ktory dotychczas byl w ukryciu..Ja tez juz bym chciala byc mama,24 lata to najlepszy wiek na urodzenie dziecka,poza tym moj maz mowi,ze nie chce chodzic na wywiadowki gdzie beda go witali"o,a to pan jest dziadkiem Jasia " :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko nie jestem tobą i wiadomo że nigdy nie ocenię twojej sytuacji w 100% dobrze. ale ja bym z dzidziusiem poczekała jeszcze z rok. jesteś młoda, myślę że nie ma żadnych przeciwskazań do urodzenia za jakies 2 lata :) a w tym czasie troszke ugruntuje sie twoja pozycja zawodowa, co napewno ci sie przyda za kilka lat jak bedziesz chciała wrócić do pracy. 33 letni mąż też nie będzie wtedy jeszcze staruszkiem ;) więc ja bym rozpoczęła starania za rok gdybym była na twoim miejscu :) a jeżeli po drodze zaskoczysz? myśle że wtedy twój mąż będzie cie na rękach nosił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic na sile
jak nie jestes przekonana, to widocznie to za wczesnie, moim zdaniem 24 lat, to za malo i lepiej powinnas jeszcze nacieszyc sie zyciem, a nie pakowac sie w pieluchy, kupki itp. i pamietaj, ze to glownie Ty bedziesz zajmowac sie malutkim dzieckiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 242424242424242424242424242424
to nie jest tak,ze ja nie chce. Chce,i to bardzo.Czasami tak bardzo,ze sobie nie wyobrazacie..Nie moge oderwac wzroku od kobiet w ciazy,maluszkow w wozkach itd.. BOJE SIE,ZE SOBIE NIE PORADZE JAKO MAMA :( czy ktoras z Was ma dzieci?czy to tez byla taka trudna decyzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
No i mąż ma rację, nie będzie lepszej pory na urodzenie dziecka niż teraz. Zabieraj się do roboty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic na sile
moim zdaniem, to troche egoistyczne z jego strony, ze tak mocno nalega, tym bardziej jak Ty w tej pracy tak krotko pracujesz, odczekajcie przynajmnie z rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 242424242424242424242424242424
ejbisi akurat teraz nie moge bo wlasnie dostalam okres ;) ku rozpaczy meza :) on nie nalega jakos strasznie bardzo,po prostu uwaza,ze kolejnym etapem naszego zwiazku bedzie dziecko(mamy juz kota i rybke ) Tym bardziej,ze mnostwo ludzi,ktorych znamy(czasem w gorszej sytuacji,niz my) ma juz dzieci,jego siostra rok starsza ode mnie ma juz 2 letnia coreczke :( moja rodzinka tez nie naciska,bardziej tesciowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja....
też bym tak chciała... mamy mieszkanko a mój maż nie chce słyszeć o dziecku póki co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja....
ciągle mowie ale i tak nie ma szans.... a szkoda bo bym bardzo chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 242424242424242424242424242424
widzisz....ale Ty jestes wlasnie w takiej sytuacji jak moj maz....On bardzo chce....ale ja zwlekam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja....
na każdego przychodzi pora ... tylko szkoda że muszę czekać.. i nie wiem ile :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
najlepsza jest wpadka bo jak sie planuje to zawsze sie jakies problemy .a skoro jestescie juz ustawieni to najlepiej bierzcie sie do roboty ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
a czemu bys miala sobie nie poradzic z malym dzieckiem? kobieta gdy urodzi ma taki instynkt ,maciezynski . ja wiedzialm wszystko nie potrzebowalam rad wszystko wiedzialam z gazet. mam prawie 2 latnie dziecko i jest poprostu przekochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×