Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babki

starania o drugie dziecko????

Polecane posty

Gość babki

chcialabym miec drugie dziecko ale strasznie sie boje ciazy no iporodu. boje sie wszystkiego < wizyt u ginekologa, badan, bolu, porodu> przezywalam to juz z pierwszym dzieckiem. strasznie chce miec drugie lubie dzieci no i moje dzieciatko nie byloby samo i mialoby sie z kim bawic. jednak strasznie sie zablokowalam po porodzie < bylo strasznie dlugo i bolesnie> jak mam sie przelamac ? poradzcie mi cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześćcccc
ja mam podobnie... tez miałam ciężki i długi poród, po mnie z ręką na sercu mówiłam ze nigdy więcej nie bede miała dzieci i naprawde wtedy mówiłam to szczerze:) Mogłabym z miejsca dać sobie wtedy usunąc jajniki taka byłam tego pewna:):) A teraz....moja córka ma 6,5 miesiąca, chciałabym zeby róznica miedzy dziećmi była ok 2 lat wiec w styczniu musiałabym zacząc sie starac:) Tez sie boje jak mysle o tym wszytskim, ale najbardzoej o porodzie. Chyba po prostu zdecyduje sie na cesarke jesli dalej bede to tak pamiętać jak teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
u mnie w szpitalu nie ma cesarki na zyczenie. nie ma tez znieczulen. czasem jestem pewna ze chce drugie i juz gdy z mezem mamy sobie zrobic zawsze sie wycofuje. czy kiedys zdobede sie na odwage? chcialabym zeby moj syn mial sie z kim bawic on tak lubi dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chciałabym drugiego bobasa- porodu sie nie boję, bo nie było u mnie aż tak strasznie- gorsze było dochodzenie po porodzie do siebie. Ja boję sie raczej tego jak sobie poradzimy z dwójeczką. Finansowo może nas nie wykończą, ale mamy nieduże mieszkanko 52 m2, rodzice mieszkają ososbno. Teraz wożę malucha do mamy jak jade do pracy, ale z trójką mama nie da rady- opiekuje sie jeszcze moim bratankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
no wlasnie i podziwiam ludzi ktorzy juz rodzili i powiedza ze nie boja sie porodu ja na sama mysl o porodzie boje sie, umieram ze strachu. ja mam duzy dom, narazie siedze w domu z dzieckiem no i finansowo tez nie jest zle. ale ten strach...... psuje wszystko. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałabym wrócić po macierzyńskim do pracy, bo jeśli nie wrócę to będzie ciężko finansowo i boje się tego,ze wtedy nie dam rady- dwoje dzieci dom i praca- nie wiem czy to nie za dużo na moje siły, a z drugiej strony boję się,że jeśli się teraz nie zdecyduję to już mi się nie będzie chciało, bo zrobiłam się wygodna- synek już spory-prawie 2 latka, więc i kłopotów z nim mniej, i już troche szkoda mi burzyc tego spokoju który osiągnęliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i sprawa się rozwiązała. Dzisiaj na teście zobaczyłam 2 kreseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i sprawa się rozwiązała. Dzisiaj na teście zobaczyłam 2 kreseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem autorkę...
sama miałam czy raczej nadal mam traumę po pierwszym porodzie i pierwszym roku pielęgnacji synka. Teraz jestem w ciąży z drugim dzieckiem ale będzie różnica wieku 9 lat. Tyle potrzebowałam aby się odważyć. Ale szukam forum dyskusyjnym ze swojego miasta informacje od innych dziewczyn, gdzie można rodzić po ludzku, żeby ponownie nie przechodzić tego koszmaru i na szczęście w mojej okolicy jest taka prywatna klinika i bardzo pozytywne opinie forumowiczek (od kilku lat to forum działa) co daje mi spokój wewnętrzny, że będe w dobrych rękach, wśród życzliwych ludzi i wszystko pójdzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam sie nie boje,ani porodu ani tego czy dam sobie rade. Chce miec drugie dziecko i mam nadzieje ze mi sie uda,pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
malenka :gratulacje. ja jednak chyba nigdy nie zdobebe sie na odwage. chcialabym ale.... no wlasnie jest to ale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
ineska: podziwiam cie . naprawde z takich jak ty trzeba czerpac pozytywna energie :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama smoka
Ja też sie strasznie boje :(.....ale nie chciałabym zeby córeczka była jedynaczką. Za rok zaczynam staranka (jesli nic nie stanie na przeszkodzie) co bedzie to bedzie.....rachu ciachu i po strachu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
my z mezem juz pol roku temu zaczymalismy starania ale ja zawsze sie wycofywalam. raz nawet bylismy pewni ze cos tam zrobilismy ale jednak nic z tego. mysle ze chyba musze dojrzec do tej decyzji. jednak maz twierdzi ze zna mnie doskonale i wie ze nigdy nie zdecyduje sie na drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama smoka
babeczki postaw sie już przed faktem dokonanym. Jak zajdziesz w ciążę to nie bedzie juz odwrotu, to chyba najlepsze wyjście, żeby cieszyć się później z jeszcze jednego maluszka. Ja tak zrobie, ale narazie musze rok poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
mamo smoka: a czemu dopiero za rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas różnica jest niewiele ponad 3 lata. Co do porodu, to też sie bałam, bo pierwszy miałam ciężki i w efekcie zkaonczony cc. Drugi też zakonczył sie cc. Ogólnie być w ciąży majac małe dziecko nie jest łatwo, bo trzeba czasem dźwignąć, schylić się etc. Ja wbrew pozorom lepiej wspominam drugi poród, bo cc miałam szybko i szybciej doszłam do siebie po drugim dziecku. Z figurą tez nienajgorzej. Starsza córka jest bardzo szczęśliwa, że ma siostrę (zero zazdrosci), chodzi i nonstop ja przytula, całuje, opiekuje się. Finansowo wiadomo, ze jest ciężej, ale daje sie radę. Poza tym taka niewielka różnica wielku sprawia, że małe będą mieć dobry kontakt, wspólnie sie bawić, a my nie wyszliśmy jeszce z wprawy w opiecen ad malutkim dzieckiem. A, no i ciuszki po straszym dziecku pasują, łóżeczko jest, węc jest trochę oszczędności. Jeśli tylko macie warunki, to sie nie zastanawiajcie, tylko działajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama smoka
babki bo jestem miesiac po operacji usuniecia woreczka zółciowego i musze poczekac na wygojenie i zrosniecie powłok brzusznych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×