kupiłam dziś test ciąż. i nie wytrzymam czekac do dnia okresu choć wiem

choć wiem że powinnam wytrzymac do dnia spodziewanego okresu aby test cokolwiek wykazał dziś jest dopiero 5 dzień od ostatniego stosunku w dniach płodnych a ja muszę zbadać:-D czy wy też tak nie mogłyście wytzrymac????????:-D

z ust mi to wyjęłaś:-D

jasne ,ze tak! czlowiek by chcial wiedziec juz od razu ale niestety trzeba czekac!

ale z tego co wiem sa testy ktore można wykonać już w 6 dzień po stosunku. Tylko nie wiem które to:-)

marysieńka są takie ale nie można nim wierzyć trzeba mimo wszystko czekać do @ nie ma innego wyjścia

Hej, Ja też tak mam. Na szczęście testy nie są zbyt drogie, więc można je robić często. Ja to dopiero mam przekichane, bo następną miesiączkę powinnam dostać około 30.06. To czekanie mnie wykończy:)

a ja miesiączkę mam dopiero 23 czerwca i też już nie mogę wytrzymać dziś kupiłam 2 testy:-D i rano pierwszy użyję a jak znam siebie drugi pójdzie w użycie pewnie ze 2 dni po pierwszym teście:-D

a ja @ mialam dostac w poniedzialek a dzis sroda i dalej nie ma test w pon. negatywny sa dwie opcje 1.albo za wczesnie test 2.albo nie jestem w ciazy i @ sie spozni zobaczymy...

a czy któraś robiła tu test w kilka dni po stosunku i wyszedł pozytywny???? Bo niby na niektórych pisze że już w 6 dniu po można.

hahaha :) ja sie powstrzymuje, zeby nie leciec do apteki, tlyko poczekac, az mi sie @ zacznie spozniac. jakos bedzie mi placzliwie, jesli bedzie tylko 1 kreseczka... mimo, ze dziecka teraz nie planujemy, to jakos tak... zal za serce lapie. ech, kobietki to ciezko maja ;(

pingwinULA A co na to Twój chłopak-rozumiem, że jeszcze nie mąż? Chce dzidziusia??

w ciagu najblizszych 2 lat na 100% - a czy chce -... hehe, teoretycznie "nie teraz", ale jak o tym mowie, to mu sie geba smieje :D poza tym skoro kochamy sie bez zabezpieczenia, to chyba swiadomie, chociaz moze ciezko mu sie przed soba przyznac...

jak nie planowalam dzidziusia a mialam podejzenia tez robilam test i mimo,ze byla jedna kreska to jakos tak bylam zawiedziona:O teraz z kolei chce i nie wiem co bedzie to ma byc:O

No tak, to zrozumiałe:) My, debiutujemy w tym m-cu. Zero zabezpieczeń, przytulanki w dni płodne, bo naprawdę chcemy dzidziusia, a co będzie....zobaczymy:)

mandziaa, no wlasnie mam to samo - niby nie teraz, ale gdyby sie przytrafilo, to bylabym szczesliwa. chlopak ( nie maz, nawet nie narzeczony :) przestraszyl sie przy dawaniu pierscionka hahaha :D ) jest mlodszy ode mnie o rok, a jak to mowia - latka leca... i mi blizej do 30 niz do 20...

PingwinULA faceci nie dojrzewaja do bycia ojcami poprostu za nich trzeba decydowac:) wiem z wlasnego doswiadczenia:) tez mowil"nie teraz" a argumentow wlasnicie nie mial zadnych racjonalnych... wiec powiedzialam,ze moniec z gumkami i 2 m-c kochamy sie bez czekam na @ zobaczymy co bedzie... Mella powodzenia:)

mandziaa, Tobie też kochana My, z moim M nie jesteśmy jeszcze po ślubie-chcemy za rok, ale coś mi się zdaje, że nic z tego i będzie szybciej. Ja mam takie przeczucie, że będziemy mieli bobaska! Stwierdziliśmy, że czas ucieka i nie wiadomo, kiedy zdecydowalibyśmy się na potomka, a tak...bez większych namysłów niech będzie co ma być. Oboje mamy dobrą pracę, w te wakacje chcemy kupić mieszkanko. A Wy kochane? Jaka jest sytuajca u Was?

najczulsze testy są wiarygodne 6 dni od zapłodnienia, a nie 6 dni po stosunku - jak wiadomo do zapłodnienia nie dochodzi parę minut po stosunku, tylko czasem kilka dni po, więc....niestety, ale życzę Wam więcej cierpliwości;):P PS. Ja też czekam na 2 krechy;)

u mnie sytuacja taka sobie , zalezy jak na to patrzec jestesmy po slubie 9 m-cy, w zwiazku 5 lat, mamy oboje prace srednio platna ale jest,za mieszkanie nie placimy bo mieszkamy z dziadkiem ktory placi rachunki a my odkladamy na czarna godzine;) maz sie zapieral na poczetku bo a to remont, prawko,samochod a pozniej pomyslimy ja uwazam,ze lepiej dzialac ale juz z bobaskiem na swiecie:) to bedzie nas motywowac:)

mandziaa Masz absolutną rację. Dzidzia motywuje, sprawia, że masz więcej energii i samozaparcia, więc niech się pojawi w Waszym życiu. Ja się trochę boję nowej sytuacji, a z drugiej strony doczekać się nie mogę tego małego człowieka:)

moj chlopczyna kochany pracuje i konczy studia, ja tez koncze - wlansie przedluzylam sobie termin skladania mgr, bo rownoczesnie konczylam drugi kierunek. troche mi sie te studia przeciagnely :( powoli rozgladam sie za praca, mysle, ze nie powinno byc problemu ze znalezieniem takowej z moim wyksztalceniem, ale na sama mysl o tym brzuch mnie boli. wczesniej pracowalam od czasu do czasu dorywczo i mam nieciekawe doswiadczenia. mieszkania wlasnego nie mamy, od rokumieszkamy w wynajetym M z kolega, ale jestesmy na etapie szukania kawalerki tylko dla nas, poki co tez tylko wynajem. w sumie oboje jestesmy jeszcze mocno glodni swiata, chcemy troche pojezdzic po europie, zrobic prawko na motocykl i poszalec. ale to na razie tylko takie teskne mysli, zeby cos sie w zyciu dzialo poza uczelnia i praca. mam nadzieje, ze bede wam mogla kibicowac niebawem na topiku dla mamusiek. zreszta, co tu ukrywac, sobie tez ;) zobaczymy, co czas (i bocian) przyniesie :) pozdrowka i powodzenia!

dziewczyny, dajcie znac, jak porobicie testy :) bylo by milo sie dowiedziec, ze wam sie udalo!

zrobilyscie, czy nie?

ja zrobiłam wczoraj rano ale była niestety 1 kreska. Drugi test zrobie już w dniu spodziewanej miesiączki. W ogóle zamierzam kupić TEST OWULACYJNY. Kosztuje chyba ze 12 zł a pozwala określić najbardziej płodny dzień.

ja tez tak robilam co miesiac testy i wychodzily negatywnie...az ostatniego miesiaca nierobilm..pomyslalam ze musze wytrzymac do @..i jak sie okazalo juz nie nadszedl...teraz jestem w 8 tyg ciazy i czuje jak dzidzia rosnie...i jestem szczesliwa a za 2 m-ce śłub:D

agacjona ile sie staraliscie?

też słyszałam o testach owulacyjnych ale jeszcze nigdy nie kupiłam. Wyznaczają dni płodne/

kupilam wczoraj tescior i dzielnie sie trzymam :) jeszcze lezy nietkniety... zrobie w urodziny mojego M :D powinnam w okolicach tych jego urodzin okres dostac... a moze wytrzymam do okresu nawet? ;) eeeech... jestem ostatnio dosc podbuzowana, bo kurcze, dziewczynki, jakies mam dziwne klucia w podbrzuszu, nie owulacyjne i nie miesiaczkowe - nie wiem, czy to nie ze stresu, bo to zwykle rano, kiedy sie przyejmuje czyms... czy to moze byc jakis objat ciazy? :)

pingwinUla Ja też mam dziwne kłucia i też nie owulacyjne, ani miesiączkowe. Mdli mnie i wczoraj złapałam jakąś infekcję żołądka, coś mi tu śmierdzi i coś czuję, że w tym m-cu @ nie przyjdzie:) Powodzenia, a kiedy Twój M ma urodzinki?

Hej dziewczynki, zycze wam slicznych bobaskow, ja jestem gdzies w 4 tygodniu, wpadka, ale swiadoma tzn wiedzielismy ze cos z tego moze byc. Mielismy sie starac o drugie dziecko po nowym roku, ale po nowym roku bedziemy mieli juz dzidziusia. Tak tydzien po tym jak sie kochalismy naszlo mnie ze moge byc w ciazy, tak poprostu, zle sie czulam ciagle bylam zmeczona, w sumie takie mialam przeczucie ze jestem w ciazy ze jakby byla jedna kreska to chyba bym sie zalamala. Test robilam 3 dni po spodziewanym terminie okresu i wyszly 2 kreski. Juz nie moge sie doczekac mojej dzidzi.