Kwas foliowy

Mam takie pytanie-już długo staramy się o dziecko i NIC.Czy to prawda,że jeśli będę brała kwas foliowy przez 3mce o jest większe prawdopodobieństwo że wreszcie zajdę w ciążę? Oczywiście zamierzam zacząć robić konkretne badania w tym kierunku ale człowiek w takiej sytuacji chwyta się każdej nadzieji.

Niestety, kwas foliowy nie ma na to wpływu. Ale skoro starasz się o dziecko to powinnaś brać kwas foliowy.

a czy można brać go przez długi czas?

np pół roku i więcej?

nie martw się..można go przyjmowac tyle ile trzeb nie ma wyznaczonej granicy,to jest normlny suplement diety ponieważ w posiłkach mało spożywamy tego kwasu.pozdrawiam

mozna!!!!

a jak długo staracie się o dziecko jeśli mogę zapytać? brałaś wcześniej tabletki może?

bez problemu możesz go dłużej stosować. On jest potrzebny, w takiej dawce sie go nie przedawkuje i nie przesadzi. Także bierz spokojnie i życzę udanych starań :). Ja brałam tabletki przed staraniem, a co?

Kwas foliowy niestety nie pomaga. Olej z wiesilka pomaga. Takie przezroczyste kapsulki. Reguluja hormony i wydzielanie sluzu w dniach plodnych.

Ale oczywiscie jest bardzo potrzebny dla prawidlowego rozwoju plodu.

okokokokokok tak pytam ja odstawiłam niedawno i właśnie zaczęliśmy starania i ciekawa jestem jak to wyjdzie wszystko:)

bardzo dziękuję za odpowiedzi. O dziecko staramy się jakieś 1,5roku.Jakiś czas temu pojawiły się problemy z okresem-najpierw miałam krwotok,a teraz niewielkie krwawienia między okresem i okropny ból jajnika.Sam okres jest przez dwa dni potwornie obfity,na tyle,że co godzinę musze zmieniać podpaskę i okropnie kołuje mi się w głowie.Usg nic nie wykazało,ale jeszcze go powtórze dla pewności.Nie wiem czy to prawda ale ginekolog do której chodzę powiedziała,że niektóre kobiety właśnie tak przechodzą owulację (niewielkie krwawienia między okresami i ból jajnika)ale boję się że nie traktuje mojego problemu poważnie i zastanawiam się nad zmianą ginekologa

Ja odstawiłam, po 3 miesiącach rozpoczęliśmy starania i byłam tą szczęściarą, której się udało w pierwszym cyklu. Do autorki, mój mąż i to też polecił lekarz brał Salfazin, on troszkę wzmacnia plemniczki :).

Jeśli olej z wiesiołka pomaga to napewno go kupię,ale po zrobieniu badań hormonalnych.

Jeśli nie czujesz się bezpiecznie, czujesz że kobieta coś zaniedbuje, olewa, to zmień lekarza :).

Salfazin to też suplement diety. Zioła + witaminy :).

no my rozpoczęliśmy w pierwszym miesiącu po odstawieniu, lekarz powiedział,że mogę tyle,że nie jestem pewna czy nie powinniśmy odczekać chociaż tego cyklu

Mi kazała odczekać, ale to tylko dlatego, żeby było łatwiej ustalić termin ostaniej miesiączki, przybliżoną owulację itd :). A, że czekaliśmy 3 :) Bo tak ustaliliśmy.

Mi powiedział,że jeśli nie chcemy bliźniaków to zeby miesiac odczekać. Jednak w rodzinach naszych nigdy nie było żadnych więc liczymy,że i u nas będzie jedna dzidzia:)

my się staramy i staramy i za każdym razem po zbliżeniu myślę czy wreszcie się nam udało.Wiem że powinnam wyluzować ale nie umiem nad tymi myślami zapanować.Najgorsze są ciągłe obserwacje własnego ciała.I czasem czuję,że chyba nigdy się nie uda-a mój narzeczony tak bardzo chce mieć dziecko.I widzę jak rewelacyjnie bawi się z dzieckiem naszych znajomych gdy nas odwiedzaja.Ach nie ma dnia bym o tym nie myślała.

u mnie mogą pojawić się bliźniaki bo mojej mamy bracia byli bliźniakami-oczywiście nie muszę dodawać,że mój narzeczony chciałby mieć bliźniaki...:)

Tobie też się uda w końcu, nie może być inaczej. Więcej wiary kobietko i troszkę trzeba odpuścić:)

Mój mąż m owi,że bliźniaki to za dużo szczęścia na raz, jednak jeśli będą to też dobrze:)

Obu wam się uda :). Trzymam mocno kciuki. Spróbujcie z tym salfazinem dla swoich m mężczyzn :).

tak wiem wiem że trzeba troche odpuścić,ale kurcze przychodzi taki dzień,że tylko łzy i łzy i nadzieja gdzieś ucieka.I okropnie się czuję gdy rodzina podczas imienin itp ciągle życzy "bobasa wreszcie".

ja spróbuję z tym jeśli do pół roku się nie uda, bo jak na razie to dopiero początek, jednak dzięki za radę:)

przeczytałam też że elevit jest dobry dla poprawienia płodności-jutro kupię :)

salfazin też kupię-dziękuję za info :) a tu można poczytać o elevicie-przed chwilą znalazłam http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=17698&start=0

Ja mężulka szpikuję folikiem:)

A po co mu dajesz folik?