Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podolskaaaaaaaaaa

nie podobam sie juz swojemu mezowi...

Polecane posty

Gość podolskaaaaaaaaaa

:( jestem zalamana. Dbam maksymalnie - wedlug swoich mozliwosci, czyli czasem pozwalam sobie na chodzenie w starych dzinsach bez makijażu itd... Czasem mam takie dni i tyle :( zanim sie pobbalismy tez tak mialam - wtedy nawet mniej sie stroilm niz teraz :( i co? i kupa :( a dopiero rok po slubie :( tak mi brakuje jego milosci, przytulania na codzien ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podolskaaaaaaaaaa
nie wiem - nie czytalam :( moze pozniej przeczytam - wole sie nei dobijac :( prosze - nie dobijaj mnie ;( jestem i tak w beznadziejnym stanie :((((( dzisiaj widzielismy oboje baaardzo namietna pare - prawie uprawiali seks na ulicy. oboje sie z tego smialismy, ale ja nie moge rpzestac o tym mysklec. przez cale popoludnie sie do niego probowalam przytulic - on albo mnie pdpychal, albo przytulal od neichcenia na moment :(((((( nie wyrabiam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa.
ejze podolska, moze on dzisija miel taki gorszy dzień, jak i Ty miewasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zl.
odpowiedz znasz rób to co kobiety potrafia najlepiej..dbaj o sienbie naprawde warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgd
jak facet odpycha tzn że ma inną na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic dziwnego
Kochana przeciez on dziś od rana tylko o meczu jest w stanie myśleć. Spróbuj po.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podolskaaaaaaaaaa
kochamy sie... kochalismy sie? bylismy na maksa szczesliwi! teraz nagle ostatnio [rzestal. moze to gorszy miesiac :( gorsze 3 miesiace... bo nie dzien :( juz o tym rozmawialismy i co? i obiecal, ze sie poprawi, ze bedzie mi bardziej okazywal to, ze mnie kocha i jakos mu chyba to nie wychodzi :( kurde - mam mase kompleksow! potrzebuje byc adorowaną chociarz raz na te 3 miesiace ;(((((((((((((((((((( inaczej sie wykończę! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszesz po prostu do niego nie dotarlo - jak chcesz zeby do niego dotarlo to mu powiedz, że albo będzie Cię częściej przytulał, całował, okazywał czułość i miłość to jak mu sie podobasz i to jak cię ceni i żę albo bedzie nie tylko to okazywał ale także o tym mówił, albo koniec z wami. i pokaż że nie żartujesz - wtedy się okaże, czy to już koniec czy on się postara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podolskaaaaaaaaaa
dluuugo to trwa, ale nie wierze, ze ma kogos :(((((((( on na serio nei z tych! mozna czytac z niego jak z ksiegi. Po prostu juz mu sie nie podobam i tyle. jak cokolwiek przeskrobie, to od razu widze. nie ma nikogo innego. raczej sam sie ze mna juz tylko meczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podolskaaaaaaaaaa
ja bo ja bo kobita nawet nie wiesz jak bym chciala mu to powiedziec:" albo sie postarasz, albo koniec z nami" ale NIE MOGE!!! mamy synka......... to nie takie proste. wiem, ze latwo powiedziec: "no i c oz tego - wezniesz synka do siebie i juz", ale to na serio nie takie proste :(((((( ja go straszeni kocham, ale nie wyrabiam tego, ze czuje sie jak oblesna rpzeszkoda na drodze do szczescia :(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgd
postaw go na ostrzu noża nie lataj za nim - olewaj i powiedz że nie jesteś meblem w domu, masz potrzeby i potrzebujesz kochającego męża że taki układ ci nie odpowiada, miał sporo czasu na poprawę jak nie może się zmienić to ty coś zmienisz czym bardziej będziesz mu włazić w dupsko i prosić tym bardziej będzie uciekał a tak na marginesie to lepiej go obserwuj, bo po takim małym stażu małżeńskim to dziwnie się zachowuje czuje tu inną - może ma jakąś na oku ? bądź czujna i nie wariuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podolskaaaaaaaaaa
okej, okej... totalny olew! jak to nie pomoze to juz chyba nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze to wcale nie jest proste oj uwierz ze wiem:) ale jestes matką, musisz robić wszystko dla dobra dziecka! a dla dziecka widok niekochających się rodziców... no cóż sama wychowałam się w rodzinie w której rodzice byli ze sobą tylko dla dobra dzieci... i mam teraz z tego powodu mnostwo urazow psychicznych, wiec dla dobra dziecka działaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podolskaaaaaaaaaa
tak, ale rozwod to ostatecznosc. nie wolno mi podejmowac tej decyzji pod wplywem jednego kiepskiego okresu. trzeba ratowac co sie da. a jak juz NIC nie pomaga - wtedy to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabella5647
Jak długo byliście razem przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podolskaaaaaaaaaa
przed slubem 5 lat. mieszkalismy tez troche razem... przeszlismy nie jedno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podolskaaaaaaaaaa
ja bo ja bo kobita a to to tak... lepiej pojde juz spac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłych koszmarów w mojej bajce jak ktoś o kimś ciepło myśli to się wszystko układa - masz moje myśli;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skakakak
"kurde - mam mase kompleksow! potrzebuje byc adorowaną chociarz raz na te 3 miesiace ;(((((((((((((((((((( inaczej sie wykończę! " Sorry kobieto, ale w tym masz problem. Każdemu może się przelać życie z neurotyczną, zakompleksioną idiotką, która "potrzebuje być adorowana", a ja nie jest, to strzela fochy i histerie. Małżeństwo to też proza życia i przyjaźć a nie adoracje i klejenie się do siebie. facet ma zapewne dośc twojego lepienia się, chlipania i zwracania na siebie uwagi jak szczeniak. Daj mu żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgd
nie tacy zdradzali... nigdy nie możesz być pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabella5647
Czyli razem jesteście już sześć lat....kurczę,nie chcę tutaj znów wypisywać o przemijającym działaniu feromonów,ale jak tak sobie obserwuję swoje historie miłosne i historie innych osób to odnoszę wrażenie że miłość to fikcja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tak musi być
podolskaaaaa nie chcę Cię dobijać, ale u mnie było to samo, było bo się skończyło, nie mieszkamy ze sobą od ponad 2 miesięcy i NIC NIE CZUJE, nie tęsknie, nie potrzebuje już zeby mnie przytulał, po jakimś roku płakania, rozmawiania do ściany, zadręczania się, diet, solarium, seksownych majteczek itp. po prostu dałam sobie spokój. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale mój mąż zrobił się po prostu wygodny - po co ma się starać? po co zabiegać skoro coś co chciało się mieć już się ma.. powiem Ci szczerze, że to była dla mnie tragedia, nie mogłam się z tym pogodzić, że przed zaledwie paroma miesiącami wszystko było takie idealne. ale nie dotarłam do niego. więc jeśli nie chcesz fgo stracić, to rozmawiaj, tłumacz, nie wiem co jeszcze, żeby to zrozumiał, ze czujesz się zle. pozdrawiam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie można nikogo zmusic do okazywania czułości musisz to przeczekać nadal bdaj o siebie, sprawiaj wrażenie, że obojętność męża nie ma dla ciebie wielkiej wagi może on znów chce się poczuć jak zdobywca? chyba, ze przechodzi jakies problemy, które go przytłaczają i dlatego nie ma ochoty na czułostki i miłostki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podolskaaaaaaaaaa
skakakak myslisz, ze jak marze o tym, zeby facet raz na 3 miesiace powiedzial mi, ze jestem ladna, to lepienie sie i strzelanie fochow? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiku
No bo faktycznie - po co ma sie starać, skoro taka niedowartościowana niunia i tak czepiła się go jak rzep psiego ogona i nie odpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podolskaaaaaaaaaa
czy tak musi być wspolczuje!!!! :( straszne :( tak sie tego boje........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×