SEDZIA PIZ** przekupiona

tO JEST CHORE! ZAMIAST CZYSTEGO SPORTU JAKAS PARODIA SIE ROBI.. ! SPIER****** CHU*************!!!!!! ANGOL PIERDOLO**** !!!!!!! !!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zgadzam się z kazdym Twoim słowe. Za coś takiego karnych się nie daje a że pedał grał na korzyść austri to cóż, jeszcze niemcy przegrały z chorwacją to już tez masakra. Ale ok możemy sie pocieszyc ze i tak mecz Polska Austria należał do nas !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jasne, to ogolnoswiatowy spisek majacy na celu pognebic naszych dzielnych chlopakow i dobic narod. Prawda kole w oczy, poprostu sa beznadziejni i nic nie pomoze,

sedzia to dupa ale nasi to jeszcze wieksza dupa :D widac bylo ze w 2 polowie sedzia sie ostro wkurzyl :)

kurwa wyspiarska do czego sie przyczepic to odwalila folklor. Precz z mudialami ,eurami i innymi chujostwami. Wole big brothera obejrzec.

kochani niechodzi o spisek no dajcie spokój, nie wydaje mi się żeby Polska wczoraj przegrała bo grali naprawde dobrze. Wrecz powiedziałabym genialnie pomijając kilka pierwszych minut. No cóż piłka taki sport ze nic nie da się przewidziec ale karny za takie przepychanie pod bramką po prostu nie namiejscu był i wszyscy to mówią nie tylko Polacy ale również Niemcy czy nawet sami austryiacy. no niestety z tym karnym nie można sie zgodzic i niechodzi tutaj ze gosć zdobył gola bo nawet gdyby go nie miał reakcja byłaby taka sama.

przybywam z daleka tyle ze sedzia nic zlego tak naprawde nie zrobil bo w koncu przepychanki byly i mimo ze male to wszyscy je widzieli... Poprostu nadgorliwosc i tyle.

Co nie zmienia faktu ze angol to gnoj parszywy i nic wiecej. On moze sedziowac w wyscigu pchel ale to moje skromne zdanie.

mamani ale nie takie przepychanki są i nikt nie dyktuje za to karnego no kochana mecze ogladam w domu tylko ja, nawet powiem ze je obstawiałam swego czasu i udawało mi sie wygrywac. Niejedne akcje widzialam i karnych nie bylo a powiem jeszcze ze wczoraj było w cholere sytuacji kiedy to austryiakom należala sie np żólta kartka a tu chooj nic nie widział chocby sytuacja przed tym własnie karnym kiedy to ten mlody siujek blondynek zaczął skakac do naszych i jakos nie został ukarany. No cóz tak bywa. Mi nie przeszkadza ten wynik ale ten karny juz tak poniewaz nie tylko My pod tą pieprzoną bramką się przepychaliśmy ale austryiacy tez poza tym za takie cos to karne sie wali ale w koszykowce a nie w nodze. I to nie tylko moje zdanie ale też innych narodowości więc coś w tym jest. Np jeszcze nie widziałam by LEO poszedl po jakimkolwiek meczu do arbitra by zwr ócic mu uwage a bez powodu on sam by tego nie zrobił.

Przybywam z daleka ja tyz uwazam ze to nie ok bylo ze strony sedziego ale... nic mu nie zrobią bo nie mają podstaw bo tego karnego mógl legalnie podyktowac... rozumiesz o co mi chodzi...

wiadomo że nikt nie poniesie konsekwencji bo jednak takl właśnie sie gra ale mimo wszystko nie powinno do tego dojść no trudno - możemy z honorem wracac do domku bo mecz był naprawde genialny :):)

nie no sorry... pierwsze 30 minut naszych do du*y Gdyby nie Boruc to było by 3:0 w pierwszej połowie... Jak sędzia uznał naszą bramkę strzeloną ze spalonego to jakoś nikt nie protestował? A przepychanki na karnym są zabronione, niektórzy przymykają na nie oczy, ale przyznajmy szczerze, trzymał go za koszulkę, to jednak był faul! Dupek nie mógł się powstrzymać w ostatnich minutach? Mimo wszystko też czuję się oszukana, nawet postawiłam na polskę 1:0 :(

Każdy, kto oglądał spotkanie doskonale wie, że w ostatnich minutach arbiter robił wszystko, aby pomóc Austriakom. Gwizdał tylko przeciwko biało-czerwonym, powtarzał rzuty wolne dla rywali, w końcu ta sytuacja w polu karnym. To nie był przypadek!

nie ;) ale przyznaje racje - jakby nie Boruc - byloby 0:4 :P

prosze mnie nie obrazać :( ja nie wiem o co ten dym, bo teoretycznie macie Polacy jeszcze szansę jak wygracie 2:0 z Chorwacją a Austryjacy 1:0 z Niemcami :p

jasne ze beznadzieja jest polska druzyna,zawsze przeygrywaja, wcale nie ogladam meczy juz strata czasu :P A jak wygraja..to fuksem :D:D:D:D:D Totalna porazka i wstyd!!!!!!

no tak szanse mamy zawsze :)

ech, przypadek pewnie nie, ale gdybysmy faktycznie byli lepsi to strzlili byśmy drugiego gola i karniak mógłby nam zaszkodzic tyle, co zeszłoroczny snieg

dobrze juz dobrze i tak byliśmy genialni no i Boruc tez oczywiscie. Nie sztka jest strzelic karniaka - sztuką jest wygrywac do 92 minuty :P

tylko że nikt za pare lat nie będzie pamiętał, że prowadziliśmy do 92 minuty... za to wynik już zapamiętają

dla mnie wazne ze ja pamiętam i jest super POLSKAAAA BIAŁOOO CZERWONIII...........

przybywam to pamietaj jeszcze ze ten nasz gol byl spalony jak nic :D:D:D I jakby nie ten "przekupny śedzia" to by go nie uznali :D:D:D

tam nie widzialam spalonego. Fakt, ze ten gol byl w sumie bardziej z przypadku niz z rozmyslnie przeprowadzonej akcji, ale bramka padla i Roger nie byl na spalonym, bo w polu byl jeszcze zawodnik Austrii, oczywiscie nie chodzi mi o bramkarza. To co wczoraj nas spotkalo to wielka niesprawiedliwosci tyle. Sedzia byl do du..!!!!!!

mamani nie był spalony. Kochana zaraz znajde ci to w necie dokladnie obrysowane po lini i kto do kogo podał a sama zobaczysz ze spalonego nie było i nie powtarzaj tego co piszą inni . nie było http://pl.youtube.com/watch?v=Ds7KE0hxHAM od 40 sekundy jest powtórka. Piłkę, zanim dotarła do Rogera, dotknął austriacki bramkarz! nie mogę znaleść tamtego ale jeszcze będe szukac a spalonego ewidentnie nie było.

przynbywam z daleka ta polska symulacje ogladalam ale widzialąm wczoraj tez te linie i jak na moje oko to byl...

mamani jaki spalony??? saganowski nie podawal rogerowi tylko strzelal na bramke wiec roger po prostu tylko dobijal pilke... w takiej sytuacji nie ma mowy o spalonym!!! sam sagan mowil ze gdyby nie austriacki obronca to pilka po jego strzale wpadlaby do bramki... w takiej sytuacji nie ma mowy o spalonym... spalony bylby gdyby sagan podawal do rogera...

dokładnie tak a poza tym wczesniej piłke mial austriak wiec nie było spalonego a tylko zwyklła dobitka a co za tym idzie ewidentnie wszystkie dobitki powinny byc spalone jesli juz tak mamy myślec a prtzeciez nie takie są zasady.

dla mnie ten mecz wygrala Polska i zdania nie zmienie

az sobie powtorke obejrzalam... bramkarz austriacki dotknal pilki po strzale sagana wiec spalonego nie bylo...

ale wczoraj nie omieszkałam z mężem meczu obejrzeć. No i się załamałam. Pierwsza połowa faktycznie nie należała do najlepszych (nie licząc heroicznej walki Boruca), ale w drugiej - Nasi dali z siebie wszystko. I z czystym sumieniem im się wygrana należała...... I wygraliby - gdyby nie ten łysy ***** sędzia. Zal mi chłopaków, bo na prawdę się starali. Grali dzielnie do końca. Walczyli prawie jak Lwy :D i co z tego......? Po raz kolejny zostaliśmy oszukani i okradzeni.... Wynik wynikiem - ale ta ostatnia minuta meczu i perfidna postawa sędziego - przeważyła o wszystkim.... przekręty, machcloje, niesprawiedliwość - znowu górą..... Nawet na boisku nie ma sprawiedliwości. Mam nadzieję, że ten Łysol będzie się za to smażył w piekle :P i jeszcze długo ta decyzja "odbijać" Dobrze, że nie oglądam częściej meczy - bo bym się wykończyła :P Wystarczy, ze na co dzień oglądam niesprawiedliwość :P