Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blumsien

w dzieciństwie byłam molestowana seksualnie

Polecane posty

Gość blumsien

nie wiem czy jest to odpowiednie miejsce na takie wyznania. nie jest to żadna prowokacja. uważam, że jest to sprawa, z której niemożna robić sobie żartów. czy jest tu na forum ktoś taki jak ja?... molestowany przez kochanka matki? nigdy nikomu o tym nie mówiłam bo było mi wstyd. zwłaszcza, że tamten palant miał na to moje przyzwolenie. czasem myślę, że moje życie, niemożność zawarcia dłuższych przyjaźni, opryskliwość ma związek z tamtą traumą.pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj pomocy u siebie w mieście na pewno jest jakiś ośrodek gdzie ic fachowo pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumsien
coraz częściej sobie o tym przypominam. najgorsze jest to, że czuję do siebie obrzydzenie, że mu na to pozwalałam. powiem więcej, czasami sama to wszystko inicjowałam. miałam 6-8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opokaz
ale co ci robił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumsien
a co według ciebie oznacza termin molestowanie seksualne? wspólne oglądanie kreskówek? mam ci opisywać ze szczegółami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opokaz
jak miałam 9 lat to miałam koleżankę która miała 8 lat.Kiedyś mnie zapytała -Czy bawisz się z dziadkiem w doktora ? A ja odpowiedziałam, że nie bo nie mam zestawu lekarskiego a ona - a ja się często bawię, dziadek rozbiera się do goła i mu stoi śuśak ( sorry ale tak mówiła wiem że to okropne) i ja się bardzo przestraszyłam bo nie wiedziałam o co chodzi a jednocześnie że to jest nienormalne, nie mogłam dalej słuchać i uciekłam. Jak miałam 15 lat mniej więcej to zrozumiałam co to było i że koleżanka była molestowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumsien
26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevermind e
blumsien ja jestem ofiarą pedofila (miałam 9 lat) niestety trauma pozostaje na całe życie, bardzo ciężko jest utrzymać związek partnerski, bardzo ciężko jest ufać ludziom (wszystkim bez wyjątku), bardzo trudno jest też żyć wśród ludzi, bo zawsze czuję się kompletnie bezbronna. Nic nie daje poczucia bezpieczeństwa. Ciężka sprawa, psycholog nie jest zbyt pomocny, rozmowy z bliskimi też nie są w stanie pomóc, bo i jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno .....
sluchalam o pewnej historii doroslej kobieyyu ktora przeszla prez to samo od ok 6- 11 roku zycia cale dorosle zycie udawala ze wszytsko jest ok, dopiero teraz jakko 40 latka wykrzyczala mu to co jej zrobil, oprocz bardzo brutalnego molestowania, katowal ja tez strasznie .... matka niby nic nigdy nie zauwazyla .... zaczela chodzic na terapie ponoc bardzo pomaga a co masz na msyli ze inicjowalas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumsien
rozmawiałaś o tym z kimkolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumsien
mam to na myśli, że kiedy matka np. szła się kąpać przychodziłam do niego do łóżka, kokietowałam go, siadałam mu na kolana. Czasami traktowałam jak ojca, którego nigdy nie miałam bo umarł przed moimi narodzinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno .....
a mozesz z tym zyc normalnie ...? wiem ze na pewno myslisz, ale mialas kiedys zwiazek ...jaki masz stosunek do facetow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie twoja wina tylko jego
pamietaj o tym!!!! Jest tu na kafe gdzies podobny dlugi topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevermind e
blumsien rozmawiałam o tym z psychologiem na uczelni, miałam zajęcia z psychologii i jakoś się zgadałam z moją wykładowczynią. Przedtem rozmawiałam o tym z mężem, który jest JEDYNĄ osobą, która potrafi dać mi poczucie bezpieczeństwa. Moja pamięć jednak jest bardzo wybiórcza, pamiętam pewne "odcinki" zdarzenia (rzuca mnie na trawę, kładzie się na mnie, potem dopiero pamiętam jak uciekam z zakrwawioną nogą). Zanim weszłam do domu to starłam krew, bo bałam się, że rodzice mnie zabiją za to co się stało. Do dziś nie jestem w stanie im powiedzieć co mi się zdarzyło a minęło wiele, wiele, wiele lat. Dzisiaj jestem wiele lat po tej traumie, ale są momenty, że czuję wściekłość (na nic i na nikogo, po prostu taka agresja, która nie jest na nic ukierunkowana), czasem wybucham z byle powodu, ale staram się ze wszystkich sił panować nad tym. Potrafię miesiąc nie wyjść z domu (na szczęście prowadzę biuro firmy w domu i nie muszę wychodzić). Dosłownie wychodzę tylko do ogrodu, na taras a za furtkę wychodzę w jednym celu, żeby pojechać po moje dzieci do szkół i przedszkola (mam 3 dzieci i czwarte w drodze). Potrafię wyjść do ludzi, dobrze się bawić itd. by potem się na miesiąc zaszyć w domu i nawet telefonu od przyjaciół nie odebrać. Chore, ale tak się zamykam przed światem od czasu do czas. Jestem szczęśliwa, że mogę sobie na to pozwolić, bo sama jestem sobie "szefem" i nie muszę wychodzić do typowej pracy. Gdybym nie doszła do tego wszystkiego to pewnie już bym musiała zamknąć się w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumsien
pewnie, że mogę. Mam w miarę normalne życie, paru znajomych, faceta, studia, pracę, dużo podrózuję Jestem komunikatywna, uśmiechnięta, zaradna. Ale czuję, że jest ze mną coś nie tak. Że jestem dziwna i czasami popadam w takie paranoje jak dziś. Jestem ze swoim facetem od 7 lat. Nie chcę z nim być ale strasznie ciężko mi od niego odejść, boję się, że nikogo już nie znajdę. Nie jestem brzydką ani głupią dziewczyną, tylko odpychającą. Cieżko ujawniać mi prawdziwe uczucia, cały czas próbuję zasłaniać swoje prawdziwe ja. To naprawdę okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumsien
karczykowski czy jakoś tam. Może Tobie też sprawia przyjemność wkładanie małym dziewczynkom ale nie musisz się tym chwalić na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona bez ogona
Mam córkę w wieku ok. 6 lat. WIdzę jak Ona ufnie podchodzi do ludzi. Przypuszczam, że gdybym przyprowadziła do Domu faceta, to Mała by Go zaakceptowała i mogła by się zachowywać tak jak Ty wobec tego faceta. Ale takie zachowanie to nie jest żadna prowokacja, tylko ufność dziecka. I taki dorosły który tą ufność wykorzysta i przekroczy granice to jest kompletny gnój którego potraktowałabym bezlitośnie. Z mojej perspektywy dorosłej kobiety, Matki, uważam że gnój Cię wykorzystał i bardzo szkoda że Twoja Mama nie zauważyła co za śmiecia przyprowadziła do domu i do łóżka. Bo gdybym ja zauważyła, to On by chyba o własnych siłach nie wyszedł z mojego Domu, taki śmieć .... wrrrr Więc nie pisz więcej że Ty masz poczucie winy, proszę. Bo mi się nóż w kieszeni otwiera na gnoja. A nie dalej jak dziś jechałam z Małą windą i zagadywał do nas jakiś facet, nienaturalnie miły i otwarty. Wyszłyśmy z windy, Mała mówi do mnie "Ale fajniutki Panek, prawda Mamusiu?". A ja Jej wytłumaczyłam na ile potrafiłam, że w ogóle On nie jest miły i że nie wolno, NIE WOLNO ufać obcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra dupa
ja niestety też mam takie przykre doświadczenia, nawet nie będę mówić kto mi to zrobił bo sie porzygacie. Miałam coś około 6 lat. ciężko z tym żyć. Bardzo ciężko. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marna wiewiora
wspólczuję wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AEfgfg
mnie molestował znajomy rodziny. wszyscy wiedzieli, że chwyta mnie za nogi, ręce pod spódnice lub tym podobne ale gdy nie było nikogo w pokoju wkładal ręke za stanik, za majtki. Krzyczałam, ale wszyscy chyba uznali, ze udaje ;/ proponowal pieniądze za sex. Kilka razy sciągnął spodnie ale ucieklam. Powiedział "jakbym cie chciał zgwałcić to dawno to bym zrobił". I kazał nikomu nie mówić aby nie stracić przyjaciół. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AEfgfg
moją siostre trakuje tak samo. Mówiłyśmy coś kiedyś rodzinie ale każdy patrzy na nas, jakby MY TO ROBIŁYŚMy a nie on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuczka smirnoffa
dziewczyny. wine ponosza wasze matki, ktore nie chcialy tego widziec nie wy!!!! dziecko nie potafi odroznic przytulania nieerotycznego od erotycznego. AEfgfg jak to mozliwe ze nikt ci nie wierzy? masz rodzicow? mow im o tym tak dlugo az uwierza. sa infolinie. takie czyny sa karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co wracacie do tego
o czym chcecie z a p o m n i e c!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuczka smirnoffa
nie badz glupia. do tego nalzey wracac. najlepiej pod fachowa opieka, ale inaczej tego sie nie zamknie. jesli macie taka potrzebe to piszcie! a przede wszytskim to nie moze byc temat tabu, bo tego chca ci przestepcy, ktorzy was molestuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to co nas zniszczylo i moze
niszczyc nalezy odsunac daleko od siebie, aby moc zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuczka smirnoffa
kotek mruczek to jest przestepstwo i bagatelizowanie go =taka postawa jak twoja powoduje ze ci ludzie nie siedza w wiezieniach tylko prowadza normalne zycie. pomimo, iz mnie osobisci to nie dotknelo to nie czuje sie bezpiecznie w spoleczenstwie, ktore kaze takie sprawy zamiatac pod dywan. to nie jest cos co czlowiek samodzielnie moze zamknac w sewj psychice bez terapii i ukarania przestepcy. nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuczka smirnoffa
wrecz przeciwnie. NIE ZNASZ PYSCHOLOGII I PSYCHIATRII. Badania pokazuja ze wrecz przeciwnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×