Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cappucino z pianką.

Ludzie niepijący alkoholu, oto topik dla Was. Oraz jak kulturalnie odmawiać ?

Polecane posty

Moze ja zacznę. :) Mam 22 lata i nigdy nie piłam alkoholu. Tzn. spróbowałam kiedyś od mamy łyczek piwa , żeby zobaczyć co tak ludzi zachwyca. I stwierdzam ,że jest mnóstwo lepszych napojów (soki itp.) niż gorzkie, niezdrowe piwsko. To samo dotczy innych trunków. Często miałam nieprzyjemności z powodu bycia abstynentką. Na wszelkich spotkaniach czy \"imprezach\" ludzie dziwili się że nie piję i nie daję się przekonać do picia. Nawet lekko się podśmiewali. A Wy czemu nie pijecie alkoholu? i jak kulturalnie odmawiać trunków gdy ktoś usilnie namawia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piję, więc się nie wypowiem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drugie moje pytanie to: co tak pociąga ludzi w alkoholu że na wszelkich imprezach raczą się własnie napojami mającymi procenty a nie zwykłymi? nie chcę nikogo obrażać ale pytam z czystej ciekawośći :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na imprezach nigdy nie pije alkoholu bo jest mi po nim nie dobrze. Piwa nie lubie bo odrazu mnie do lazienki ciagnie siusiu:P wodki nie pije bo mi smierdzi drinow nie lubie bo tez czuje w kazdym wode blee , wole wziasc sobie cole i popijac a inni niech sobie chleja :) nikt im nie zabroni przciez:) co do tego jak odmawiac hmm u mnie nie ma z tym problemu poprostu mowie nie pije bo nie lubie i tyle:) Ci co sie smieja niech sie smieja nie przeszkadza mi to bo pozniej oni maja nie przyjemnosci a nie ja siedzac z glowa w ubikacji i wydalajac z siebie to co wypili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abstynencja nie jest zdrowa. badania nad zaleznoscia sredniej dlugosci zycia od ilosci wypijanego alkoholu wykazuja, ze najlepszym zdrowiem i najdluzszym zyciem ciesza sie ci, ktorzy spozywaja alkohol w umiarkowanych, niewielkich ilosciach. przewyzszaja oni zarowno tych, ktorzy pija wiecej, jak rowniez calkowitych abstynentow. wszystko jest dla ludzi, szkodzi tylko nadmiar, a nie racjonalne spozywanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem moze wypije jedno piwko ale to jak siedze sobie w domu albo jak jestem gdzies w knajpie na meczu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie piję, bo po pierwsze nie lubię, po drugie ze względów religijnych. \"Szydercą jest wino, swarliwą - sycera, każdy, kto tutaj błądzi, niemądry.\" Ks. Przysłów 20:1 BT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet nie pije alkoholu od ponad 1,5 roku i nadal go namawiaja :D a szczerze? ja pije bo lubie piwo,wino,wermuty itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggg
pilam kiedys na imprezach ale mi sie znudzilo. glupie mi sie wydalo.siedza,pija,wymiotuja,spiewaja,gadaja bez sensu. nie pije i juz.nie kreci mnie wcale. no i ten BRAK KACA!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość explooo
@anyżówka * To, co podałeś, jest niewiarygodne, bo badania te były sponsorowane (czytałem o tym) koncerny produkujące alkohol = KŁAMSTWO (do grupy ludzi niepijących wrzucono inwalidów i osoby niezdolne do picia z przyczyn zdrowotnych, byłych pijaków, osoby po operacjach itd. - nic dziwnego, że długość życia wyszła u nich krótsza). Tak naprawdę, w obiektywnych badaniach, wychodzi, że najdłużej żyjącymi są całkowici ABSTYNENCI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMi99999
Nie piję, bo nie lubię alkoholu. Po prostu mi nie smakuje. Piwo jest gorzke, śmierdzące, chce się po nim siku. O wódce wole nie wspominać. Ale powiem Wam, że jeśli chodzi o życie niepijącego w Polsce to porażka :/ Nie jestem z jakiejś patologicznej rodziny (mama nauczycielka, tata kierownik), a KAŻDE święta, urodziny, rocznice to POPIJAWA. Tak samo u mojego męża!!! W dodatku te ciągłe zachęty- ze mną się nie napijesz?! jednego za zdrowie mamy/cioci/babci! to może chociaż drinka? Kilka razy zdarzyła się sytuacja, że ktoś dolał mi wódki do soku ! (wujek) Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×