Do kobiet! - Czy lubicie piłkę nożną?

Czy lubicie oglądac mecze? Ja uwielbiam. Drażnią mnie panienki, które oglądają mecze dla jakiegoś zawodnika, wzdychają do niego i wciąż mówią jaki to on jest sexi. Czy są wśród was kobity, które oglądają mecze dla emocji i fantastycznej rozrywki i potrafią zarwac noc, żeby obejrzeć jakiś ciekawy pojedynek? Czy może jestem jakimś ewenementem, który na piłce nożnej zna sie lepiej niż niejeden facet?

nożna to nuuuudy, za to uwielbiam lekkoatletykę, siatkę, pływanie czyli generalnie sporty gdzie cos sie naprawdę dzieje a nie oglądanie meczu przez 90 minut i zastanawianie sie czy bedzie bramka czy nie.

oczywiście uważam że Boruc jest boski ale to bez znaczenia :)

ALINKO NIE JESTEŚ SAMA:):):)

Ja bardzo polubiłam ostatnio. Te emocje są fantastyczne :D Więc nie bój się, dziwadłem nie jesteś. A jak jakieś meczu nie obejrzę, to i tak staram się dowiedzieć, jaki był wynik :)

tak, ja lubie piłkę nożna i szczerze mogę powiedzieć, że sie na niej znam. :P i szlag mnie trafia jak słysze, że Boruc jest sexi :D

Lubiepo poniedziałku znielubię:O

zlosliwa- to tak jak ja :P

alina masz jakąs uluboną ligę, drużynę? :D

ja się pasjonuję od dziecka, tata mnie zaraził ta miłością do piłki...oczywiscie mam swoich ulubieńców..niektórzy bardzo przystojni, inni mniej....ale licza się umiejętności i charakter na boisku :D

Nadzieje jeszcze mam,ale jest tylko z patriotyzmu

Jak nie jest sexi skoro jest i już? Ale to nie dla niego oglądam mecze, jego i tak wcale tak dużo nie widać. Emocje są jak diabli. I bardziej się denerwuję niż mój mąż. Po ostatnim meczu siedziałm i beczałam z żalu i ze złości.Aż serce mnie zabolało.Tak mi był9 żal chłopaków. Poza Polska obejrzałam inne 3 mecze, bo na więcej nie miałam czasu. Życie.

Vinga35 to dobrze, że jeszcze takie kobiety są :D mnie osobiście "zaraził" starszy brat ;)

mnie tez wkur... wielkie znawczynie i te piszczące na Boruca czy innych - nigdy też nie lubiłam ZIZU (ZIDAN) ale po tym jak zobaczyłam tę cudne pociągniecie z bani nabrałam do niego dużego szacunku.

dla mnie akurat nie jest sexi :P

Mnie też tato zaraził :) A wierzę w chłopaków podobnie jak Złośliwaa - tylko przez to, że to NASI. Ale po ostatnim meczu, do to jej pory mi cisnienie skacze. To była niesprawiedliwość.

no dla mnie właśnie też nie jest sexi ten Boruc... Boże jest tylu fajniejszych facetów. A wpatrywać się w mecz tylko po to, żeby popatrzeć na biegające spodnie? To chore. Na miejscu tych panienek wolałabym pójść na deptak... a co do tego, czy mam swoją ulubioną drużynę - tak. jest to Holandia :) :) :)

a u mnie w domu nigdy nikt nie oglądał meczy, dziś moj mąż też nie ogląda takze sama siedze w kapeluszu i szaliku przed tv i wreszcze JESZCZE JEDEN..... :D

A w ogóle ciesze się, że jest nas więcej... Bo jak próbuję rozmawiać z facetami na temat piłki nożnej (jakże popularny teraz) to strasznie się dziwują

no właśnie, zwłaszcza, że boruca nie pokazują przez 90 minut... a to jak Ty kibicowałaś Holadnii to ja byłam akurat za Włochami ;)

dla mnie Boruc jest w porządku, wspaniały bramkarz...światowa klasa...a facet tez niczego sobie...ale mecz oglądam dla gry zespołowej :D

no ja na szczęście przywyczaiłam do tego moich kolegów, ale fakt na początku byli strasznie zdziwieni.

Holandia wczoraj - ahhhh niesamowita wrecz boska no coś pięknego.

Ja jak rozmawiam z facetami na temat meczu to mam zawsze inny pogląd niż oni,a po piwie to juz w ogóle:O Boruc jest

no wczoraj akurat byłam zadowolona z gry Holandii, bo nie lubię francuzów :P ale niestety mój faowryt już pakuje sie do domu :P

faceci uwazają ze zawsze mają racje, ja swego czasu namietnie obstawiałam mecze i kiedy okazalo sie ze prawie zawsze wygrywam to nagle zaczeli liczyc sie z moim zdaniem

oj wszystko się jeszcze może zdarzyc Nawet to że polska przejdzie dalej :):):

tak, cuda się zdarzają ;) ale w to, że Polska przejdzie dalej to już akurat nie bardzo wierzę.

no ba! jasne że lubimy piłkę nożną :)

Moja teoria jest taka - Austria, czyli gospodarz musi wyjść z grupy. I w poniedzialek wygra z niemcami