Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Sorry, nie przeczytałam że to do mel...ale pewnie się zgadza... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
melania i scarlett 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Rodzice uczyli nas jak powinniśmy zachować się w takie dni.Skąd dzieci mają o tym wiedzieć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Czerwiec 24, 2010 dobrze, że mojego M. dzieci juz duże i swój rozum mają od synia dostał koszulkę "najlepszy tata na świecie", od córy ulubioną herbate i coś slodkiego zjedliśmy razem obiad, pogadaliśmy sobie we czwórkę, było bardzo miło szkoda, że nie mamy większego mieszkania, bo byśmy sobie mogli wszyscy razem mieszkać byłoby fajnie, zwłaszcza dla córki, bo widzę, że ciągle nie może dojść do ładu z pewnymi sprawami nie zazdroszczę jej sytuacji, ale nic nie moge na to poradzić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 No my też mamy nie za duże :) a tak może by tata o opiekę wystąpił... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll Napisano Czerwiec 24, 2010 I ja dodam cos o tym wychowaniu i prezentach. Dla mnie to calkowita strata kasy, bo te dzieciaki nie potrafia decenic niczego. Dla nich to normalka i tak ma byc! A w imie czego? Nie jestem taka stara ale za moich czasow to dzieci cieszyly sie z drobnosteki i docenialy bardziej. Pod choinke ojciec kupil dzieciakom tyle prezentow, wszystkie z listy wymarzonych i myslicie ze docenily? Byl dzien ojca i urodziny mojego faceta tego samego dnia i co ktos zadzwonil z zyczeniami? To on musial wydzwaniac zeby laskawie synio zechcial porozmawiac. A komorke kupil tatus, tatus oplaca ja, a synio nawet nie raczy podniesc sluchawki nie mowiac o zadzwonieniu. I nawet z tego wzgledu nie lubie tych dzieciakow, ale bardzo szkoda mi faceta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Cześć, dawno ni nie pisałaś. Większość rzeczy dzieci zaraz rzucają w kąt...dlatego ja staram się mądrze jej kupować prezenty... czasem jakiś drobiazk, ok. A tak gre w która gramy razem jak się spotkamy, basen w którym kompie się razem z nami... Wszyscy mamy z tego radość, a dla niej największa bo robimy to razem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Czerwiec 24, 2010 mówisz to z własnego doświadczenia o patologii, czy wyczytaaś w kolorowych pisemkach dla mieszkanek kurników? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Dzięki nam? Następna mądra, bo pewnie Ci ktoś misia ubezwłasnowolnił, uwiązał na smycz i kazał żonę rzucić! Wtedy może była by to moja wina. Ale jakby kochał i tak by sie wyszarpał!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie ona oddała Napisano Czerwiec 24, 2010 misia tobie, bo lubisz kryminalistów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll Napisano Czerwiec 24, 2010 Nie pisalam ale czytam, tylko nie widze sensu przy wszystkich tych obelgach jakie sie czyta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Uwielbiam :) mojego krymnaliste :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie wątpię że kochasz Napisano Czerwiec 24, 2010 umiał sobie dobierać idiotki na kochanki i żony Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 A tak apropo, kryminalistą to był będąc z tamtą...i fakt faktem, ona mu tylko dupy dawała, a on jej od czasu do czasu dawał górkę pieniędzy by sobie coś nakupowała i siedziała cicho jak znikał z kumplami na tydzień. Jak to mówiłyście, jak daje za kase??? I potem ups dziecko z tego wyszło!!! Bo myślała, że zawsze ta kase będzie jej napływać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Mój maż przynosi do domu wszystkie pieniądze. Wszystkie oddaje mi. Jest przedsiębiorczy. Wszystko potrafi zrobić sam- wyremontowaliśmy mieszkanie. Wiem że będzie dobrym ojcem dla naszych dzieci. Ciągnie go do domu. Każdą wolną chwilę spędza ze mną. Czasem nawet jestem u niego w pracy. Nie pije, nie pali, bardzo o siebie dba i wiem, że będzie...itd.czego chcieć więcej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Nikt już nie napisał nic, w jakich okolicznościach tamta kobieta był z moim mężem...tylko na mnie wieczne napaście... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myślisz że obgadujesz jego Napisano Czerwiec 24, 2010 eks skarbie! ośmieszasz swojego faceta robisz z niego jakiegoś durnia! zamilknij wstydu oszczędź Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Nikogo nie obgaduje. Mówie jak było. Gdy ktoś nie jest jeszce gotowy na związki, dzieci, małżenstwa... A to nie jego wina jaki był, mając takich rodziców, cud, że teraz wyszedł na ludzi, napradę... I nie łap się sposobów, że jego ośmieszam, takie są fakty z jego przeszłości. Nie za fajne. Ale nijak mająsię do mnie i do nas, teraz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie jego to wina nie!!! Napisano Czerwiec 24, 2010 :D poczytaj sama siebie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 I nie mów do mnie skarbie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze skarbie Napisano Czerwiec 24, 2010 połechtaj ode mnie za uszkiem swojego misia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Ja nie mam swojego misia, a ty pewnie nie masz co łechtać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Co się tak obruszyłaś. To ty nazywasz faceta misiem, ja nigdy do swojego tak nie mówiłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Spadam stąd bo znowu zleciały się same kretynki wpuszczone w kanał i rozmowa zeszła na psy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Chyba, że wróci Cheryll, Melania... Cheryll, jak tam w ogóle mają się sprawy? Jak ty się masz? Coś się zmieniło od ostatniego razu gdy rozmawiałyśmy? U nas na wakacje mała na 1,5 mca wyjeżdz na wieś, z mamusią i babcią. Super było ostatnio w weekend :), ale z tego powodu też się nie gniewam. Może trochę się od tego oderwę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Mel, a powiedz coś o sobie. Od kiedy macie dziecko wspólne i ile ma syn Twojego partnera? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 A ty pomarańczko myślisz, że jak potrzaskasz jęzorem i pochwalisz się słownictwem, to mi obrączka z palca z wrażenia spadnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 :D oj jakie to było twórcze...i inteligentne :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość o! to taka ta obrączka ważna Napisano Czerwiec 24, 2010 dla ciebie dla niego już mniej, on ma drugą w kolekcji skarbie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 Ja ni klepie jęzorm nie mając nic do powiedzenia. Nie obrzucam ludzi błotem na anonimowym forum- anonimowo- anonima. Bo co to mi da? A tobie widać daje, bo robisz to cały czas! Ot co, twoja błyskotliwość!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanka80 0 Napisano Czerwiec 24, 2010 :) no nie ma skarbie. Wzią od byłej i sprzedał w komisie...a pieniążki zapłacił na rozwód!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach