Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
phii

Drugie żony a dzieci z poprzednich związków

Polecane posty

Gość a Ty co byś dla niego zrobiła?
szmatę już z siebie zrobiłaś, czyli ma facet siłę przekonywania nie wyskrobiesz się jeżeli Ci powie, że sorki ale pokochałem kolejną szmatę i odchodzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uderz w stół a nożyce się odedzwą... Może ty ciągle się czepiasz bo byłaś szmata i z wszystkich wokół chcesz zrobić dla poprawy samopoczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety, nie masz racji
blanka najpierw nadstawiała swoją d... aż facet kopnął własną żonę i dziecko. a później dorobiła do tego ideologię, że niby tamto małżeństwo to byla pomyłka. Właściwie, że facet nie chciał ale spłodził dziecko, ożenił się, żył przez kilka lat z żoną i dopiero ona, blanka, otworzyła mu oczęta na to, że został wmanewrowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ideologię to dorabiasz ty! Mów za siebie! Poopowiadaj o swoim zasranym życiu bo pewnie takie jest skoro całe poświęcasz na zabawę kosztem innych, dogryzanie i ubliżanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filuterna filutka
uwierzyła w starą śpiewkę, mam w pracy takich "kolegów"... to samo plotą kochankom... ale skoro baby są głupie i to kupują, to nie ma co roztrząsać, że faceci zmieniają obiekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w nic nie uwierzyla
sama śpiewała tę śpiewkę facetowi jak mu dawała d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanko nie unoś się tak
strasznie wulgarna się zrobiłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty masz takich w pracy! Ja mam takich! Każda pewnie ma! Znam paru całkiem dobrze. Och jakie cudo, mała córeczka, utrzymanek i nagle co, wyszło, że dmucha inną koleżankę i żona go out! Gdyby tak było u mnie, przyszła bym z innym problemem na forum! Ale jest na odwrót! Nie usłyszałam nawet jednej bajki z jego ust...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO, tu już zrobiła się istna gra zespołowa kosztem mojej osoby, spadam bajkopisarki, psy i inne gady...znudziło mi się odbijanie piłeczki, poczytam sobie książkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musiał wysilać się
na bajki, nie wymagałaś bajek, chętna byłaś bez względu na wszystko patologia w rodzinie - ok kryminał - ok brak szacunku dla kobiet - ok oszukiwanie żony i traktowanie jak śmiecia - ok dzieciak zrobiony przez pomyłkę i po pijaku - ok o jakiej bajce ty jeszcze wspominasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mówie od dawna
blanko, wracaj do szkoły. "psy i inne gady" - według blanki psy są z tej samej rodziny co gady !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To naprawdę zrobiło się bardzo żałosne z waszej strony. Cheryll, gdybyś miała ochotę pogadać, to był tam wcześniej mój mail. Ja chętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudna i zjadliwa
nie poszła lubi te klimaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jej się harlekiny skończyły
i nie ma dziewczyna co czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do: nie musiał wysilać się
masz rację, ale ona udaje, że nie widzi Twojego wpisu, woli wyzwiska i pyskówki z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HP
Jestescie wstretne.Napadlyscie na te Blanke,jakbysie mialy cos do powiedzania w tej sprawie.Nie to,zebym ja lubila specjalnie,ale do cholery,buractwo z was takie wylazlo,ze az zal patrzec. Jej facet,jej problem,jej sumienie i jej dupa.Tak trudno zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to napadacie
na blankę ? To właśnie ona na wszystkich topikach wymysla od różnych, obraża i pluje. Nawet "psy i inne gady" szkaluje. Suka jedna ta blanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobacz jędzo kto zaczął, potem się broń! Bo najlepiej nasrać i zwalić na kogoś innego. Ja przychodząc tu nic złego na myśli nie miałam. I doznałam głębokiego szoku, co mnie tu spotkało. I jeśli już chcesz mówić jaka jestem straszna- same stworzyłyście bestie. Bo ja byłam sama, a was sączących jad kilka...tyle w temacie, mąż się kąpie i lecimy na zakupy. Nie może patrzeć na kretyńskie kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daje komuś rade, bo jak by nie patrzeć mam doświadczenie...a któraś, idz stąd, ty będziesz komuś radzić, ty to i owo...i zwalasz na mnie, fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HP
To juz podpada pod zachwiane postrzeganie rzeczywistosci. Nie Blanka zaczela,dobrze wiecie,te wyzwiska wszystkie sa,delikatnie mowiac,szokujace. Chcecie pogadac na temat,ok,mozecie sie z nia nie zgadzac,ale jestem ciekawa jedna z druga czy w realu tez jestescie takie wulgarne.Nie wstyd wam?Zamykacie kompa i jestescie mile,usmiechniete,dobre mamy i zony,dobrzy ludzie?Jakos w to nie wierze. Blanka niepotrzebnie daje sie prowokowac,fakt,ale trudno o zimna krew w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie miałam czasu do was zajrzeć bo pracowity bardzo i bezlaptopowy dziś dzień:-) Miłe Panie, ja naprawdę nie chcę tu nikogo obrażac, tylko uczulić kobiety na pewne sprawy, na to , że wychowane w męskim świecie stają się maszynkami do rodzenia dzieci i obskakiwania ich , wszystko stąd , że mężczyźni kierują się rozumem a kobiety czują. tyle , że im bardziej doświadczone życiowo tym bardziej rozumne. szkoda, że kobiety nie umieją być ze sobą tak solidarne jak są mężczyźni. Co do Pani Ewy 33, wiem że mnie nie lubi i wiem za co- nawet za część wypowiedzi chciałam ją przeprosić- chodzi mi o moją osobistą wycieczkę nt jej małżenstwa- cóż- każdy ma swój dramat i na pewno wiele przeszła z tego co później doczytałam- burza rozpętała się w temacie czy zacząć nowy związek po rozwodzie - okazało się że partner Pani Ewy po rozwodzie nie był i tu zdania nie zmienię-odejście PanI Ewy od męża rozumiem zaś związku przed zakonczeniem małżenstwa partnera- już nie. Pani Ewa jest wobec mnie zadziona jak romantyczna dziewczynka a wiem że jest dorosła bo nawet pozwoliłam sobie wejść na stopkę.Zadziorna jest ponieważ wydaje się być romantyczna i wierzy w romantyczną miłośc:-) cóż- mnie zaś ciekawi , co jest po słowach każdej bajki "i żyli długo i szczęsliwie". Nestety dla romantyków jest potem tzw proza życia,gdzieśtam porzucone kobiety, gdzieśtam napłodzone nowe dzieci i to całe towarzystwo jakoś trudno się wzajemnie akceptuje. Prawda jest taka że nowa rodzina to nowe wyzwania , mężczyzna odchodzący zazwyczaj nie sprostał swej roli męża a przede wszystkim ojca i po prostu niszczy wszystko co stare budując nowe dokładnie tak samo jak poprzednio bo nie czyni wysiłku by zmienić coś w sobie , zmienia wszystko wokół siebie. Istnieją oczywiście wyjątki ,gdzie poprzednia żona i dzieci nie doznają cierpienia od mężczyzny ale to przypadki bardzo rzadkie i tylko potwierdzają regułę. Cały czas mówię tylko o tym , że mężczyzna odchodząc od żony na rzecz nowej kobiety pozostawia na pastwę losu i zrozpaczonej matki w okresie żałoby również swe dzieci.. I tego nie widzą nowe kobiety, nie chcą widzieć bo to prawda niewygodna. To tyle elaboratu na dziś:-)Uważam, że kobiety powinny być bardziej solidarne- jeśli nie będą sobie skakać do gardeł w walce o samca, nie będzie problemów starych dzieci w nowych związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego cały czas piszecie, że to mężczyzna odchodzi od żony i dzieci?? przecież nie raz i nie dwa, to kobieta zabiera "zabawki" i odchodzi... no i co taki zostawiony mąż, ma dożyć kresu swych dni w celibacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mezzo Mix
No tutaj sie akurat zgodze z Kotem,w drodze wyjatku;)z tym,ze facet rzadko widzi swoje bledy,kiedy odchodzi,czesciej winni sa wszyscy dookola,byla zona,byli tesciowie,kolezanki bylej zony,a on sam..no coz,zle trafil.Oczywiscie wyjatki sa,ale to wyjatki. Nie zgadzam sie jednak z traktowaniem dzieci z rozbitych rodzin jak kogos,kto ma prawo byc zly do konca zycia,ma prawo byc niewychowany,nie zgodze sie,bo sama jestem dzieckiem rozwiedzionych rodzicow i za ulamek pewnych zachowan o jakich tu czytam dostalabym tak w dupe,ze by mi sie odechcialo raz na zawsze.To samo tyczy sie bylych zon czy mezow-ich wscieklosc,nienawisc i rozzalenie nie moga sie przenosic na nowych partnerow(no,moge zrozumiec jak nowy byl kochankiem albo nowa kochanka),po prostu,jestesmy doroslymi ludzmi i powinnismy sobie radzic z emocjami w inny sposob niz wyzywanie czy mieszanie sie do zycia innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mezzo Mix
Dr.ring-a nikt nie musi zyc w celibacie do konca swoich dni,nawet ten,kto pierwszy "zabral swoje zabawki"-prawda to dla niektorych bolesna,ale prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mezzo, mi tylko chodziło o to, że nie wiem dlaczego, wszyscy/wszystkie tu piszą o tych wstrętnych facetach, co to się dali omamić innej babie... i zostawili wspaniałe żony... życie nie jest czarno-białe. ludzie rozstają się z różnych powodów i nie jest jedynie tak, że to mężczyźni podejmują decyzję o odejściu. niejednokrotnie bywa, że odchodzi kobieta - i nie zawsze dlatego, że jej mąż ma kochankę, pije, bije etc. po prostu - ludzie się zmieniają. niekoniecznie oboje ewoluują w tym samym kierunku. każdy ma prawo układać sobie życie po rozstaniu i nikt nie może mu nakazać samotności. dziwi mnie ta jednostronność... że to facet odszedł, zostawił... jestem kobietą. która odeszła od męża. i żyję z facetem, którego zostawiła żona... nie odeszłam od męża dla TEGO mężczyzny. po prostu z mężem nie dało się już tworzyć rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatni raz okazało się że partner Pani Ewy po rozwodzie nie był i tu zdania nie zmienię-odejście PanI Ewy od męża rozumiem zaś związku przed zakonczeniem małżenstwa partnera- już nie kocie o zatrwardziałej głowie jak POZNAŁAM mojego M. - był w trakcie rozwodu jeszcze długo moim PARTNEREM NIE BYŁ i ŻADNEGO ZWIĄZKU nie tworzyliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mezzo Mix
Wiem o czym piszesz,ale to pewnie dlatego tak jest,ze jednak wiecej kobiet tu pisze,no i taki stereotyp pozostal,ze to facet odchodzi,a kobieta zawsze probuje ratowac malzenstwo. Ja tez odeszlam od meza i tez nie do kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
naprawde tak trudno się wzajemnie nie obrażać? zatwardziała głowa ?;-) naprawdę, jest we mnie wiele tolerancji- po prostu analizuję i wyciągam wnioski. Co do kobiet i mężczyzn ogólnie- "winię" - jeśli można tu mowić o winie mężczyzny dlatego iż mają oni inną konstrukcję psychiczna i naprawdę ale to NAPRAWDĘ nie warto się nad nimi litowac nawet w sytuacji , gdy to kobieta odchodzi bo oni naprawdę ale to NAPRAWDĘ lepiej sobie radzą , nie będą cierpieć za wiele a świat w którym żyjemy stworzył im ku temu przez tysiąclecia lepsze warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×