Jak myslicie jaka bedzie sytuacja na rnku pracy w Polsce za jakies 4-5 lat?

czy dalej bedzie taki popyt na pracownikow budowlanych? czy juz moze ten sektor sie nasyci? a jakie inne zawody beda poszukiwane??

Tego nie wie nikt :) Nawet jasnowidz :)

trudnoo przewidziec w tej chwili sa potrzebni ale za kilka lat moga nie byc euro spada i powoli wracaja z zagranicy

mam nadzieje,ze jednak nie bedzie w Polsce takiej sytusacji ze nie bedzie pracy! mamtylko nadzieje, ze Polska idzie ku lepszemu,,,ale z nazymi politykami to roznie to moze byc:(

wszystko co zwiazane z opieka nad starymi ludzmi, popraiwniem urody, zdrowie.udiownictwo raczej jeszcze tak , zwlaszca drogi, mosty

A co sadzicie o psychologach? Bedzie na nich popyt???

hehe, czyżbyśmy wybierali sie na studia? :)

nie wybieram sie na studia,,,raczej teraz studiuje za granica,,,i ciekawa jestem jaki bede miec start jak wroce do kraju za 4 lata??? bo dopada mnie depresja czasami, ze siedze tutaj i sie mecze i na nic w zyciu mi sie to nie przyda, bo wiadomo jak to jest w polsce,,,,,,,,,,,,,,,,,ROZNIE TO MOZE BYC!

Raczej nie można liczyć na powtórkę minionego boomu. Rząd nie robi nic, by sytuacje poprawić (i zapewne nic nie zrobi), zatem spodziewajmy się, że będzie gorzej. Zwłaszcza, że ceny będą rosnąć szybciej niż płace (lub w podobnym tempie), a to oznacza (przy braku woli obniżania podatków) spowolnienie gosp., czyli trudną sytuację na rynku pracy w najbliższych latach. Już dzisiaj wiele nowo wybudowanych mieszkań nie znajduje nabywcy. Być może sektor budowlany jakoś w miarę przetrwa do 2012, o ile nie odbiorą nam ME, bo na pewno jest to jakiś bodziec ;)