Trzymanie ognia.

retro kochana płacz tu nic nie pomoże:)

wredny zebym nie zaczęła tu analizowac twoich słabych stron... nie wchodź na mnie, ładnie proszę. ciśnienie dziś jest niskie.

"sandały... raczej nie. Ale jeśłi facet bardzo latem cierpi, i chce sobie w ten sposób polepszyć żywot, to bez problemu. Byle na krótko i w przydomowym ogródku" popatrz retro - w jednej przynajmniej kwestii zgadzamy sie wprost idealnie :) " nie tzw interesujących, ciekawych i oryginalnych... ale zwyczajnych" przetłumacze Ci to z kobiecego na ogólnogalaktyczny nie pojebów, świrów, wymagajacych kuracji endokrynologicznej, niedopieszczonych maminsynków oraz kupujących pick-upy dla rekompensaty swego small dicka :P... ale zwyczajnych

ANALizuj do woli :P

... ale zwyczajnych a w kwestiii seksu normalny to jaki...?

ANALizuj do woli patrz, wredny! to się da rozbić na ANAL - LIZUJ! WOW! super co nie???

komiczne- ale retro nie chce normlnego faceta mam wrażenie, że to dla niej byłby policzek- retro- jako bardzo ciekawa osoba i zwyczajny chłop......

...to juz nie zupelnie normalne :P

Moglbym byc wredny, ale sie ugryze w jezor :)

a ty wredny jak trzymasz ogień..?

"bo może jednak skłonisz się w końcu do mojej teorii że to wina facetów których spotykam.." retro - spotyka sie roznych facetów, wybiera sie tych nieodpowiednich... niestety, najczesciej ci ciekawi sa wlasnie nieodpowiedni, bo są inni... inni niz wszyscy... nie jestem uprawniony do tworzenia rusow psychologicznych jak rowniez nie potrafie tego robic... powinnas jednak retro, zetrzec swą pogarde (bo masz ją w stosunku do nas), zrezygnowac z rywalizacji, ktora u Ciebie onbjawia sie ciągłą checia udowodnienia facetowi, ze on jest żałosny... to, ze facetowi nie wyszdl jakis drobiazg, nie skresla go... bo inna mogla miec od tego kisiel w majtkach, co Ciebie żenuje i odstrasza... patrz na całokształt a nie wyłapuj nieistotnych drobiazów... To główna ułomność kobiecego umysłu - skupiacie sie na szczegółach, nie ogarniając całości... Macie dopracowany interpuncyjnie i graficznie tekst, nie zauwazajac, ze zamiast o pogodzie jest on o gotowaniu... Patrz całościowo...

Ja jestem strazak amator :) Nie trzymam, gasze :)

synteza tak. analiza nie. ucze sie.

Synteza jader ciezkich, najlepiej :P

"niestety, najczesciej ci ciekawi sa wlasnie nieodpowiedni, bo są inni... inni niz wszyscy..." Komiczne, czy tzn. że Ty jesteś taki jak wszyscy? a ja myślałam, ze top 5% :-)

retro powiem ci z własnego doświadczenia że im bardziej facet jest "inny" tym gorszy gdybys poznała mojego meża byłabys nim zapewne zachwycona- przez jakiś czas- elkwentny z polotem, ech znawca duszy kobecej, poeta , artysta.......... i zwykły chuj przy okazji boisz się monotonii ze zwykłym facetem?

bosz byłego męża

Najlepszy jest mebel na fotelu do przesuwania, ktory mowi tak, tak :) Jak facet jest wuj to ok, gorzej jak jest cipa :)

Pojde sobie spac z kurami :) Bulba

Tak sobie czytam któryś tam z kolei topik Retro i inne podobne i dochodzę do mało oryginalnego wniosku, że może warto w przeciwnej "pci" zobaczyć po prostu człowieka, interesującego, dobrego, z zasadami, słabościami, zaletami i wadami, a nie szukać superbohatera tudzież bohaterki występujących w książkach fantasy. Bo mam wrazenie że i Retro i Komiczny takich sobie połówek szukają...

"Komiczne, czy tzn. że Ty jesteś taki jak wszyscy?" Polciu - ja jestem taki jak 1 % :D:D A co cui wybierani przez Retrowską są tacy jak 15 % , ktore kiedys opisalem :)

...w kwestii procentow to minimum 40% :P

Inkwizycja - Komiczny juz sobie jakis czas temu znalazł i nikogo nie szuka... choc przebierałem nieźle - przyznaje.. ale doswiadczenia mam inne niz retro po prostu - wszystkie były fajne, ale ja chcialem wiecej

komiczne własnie o to chodzi retro gustuje w pewnym typie hmmm mężczyzn skomplikowanych a jednocześnie ma do nich pretensje że są skomplikowani ja z moim obecnym mężem swego czasu nie potrafiłam rozmawiać po 7 letnim zwiazku z samorodnym artystą był dla mnie jakiś taki ociosany- chwilami aż prostacki przerażało mnie to- co teraz chyba najbardziej pokochałam

i tk sobie myślę facet który na milion sposobów umie powiedzieć kocham cię - n milion sposobów potrafi owiedzieć że jeste nikim, ot szmatą

Ja w kwestii formalnej... Czy można sobie wyobrazić piecyk gazowy nowej generacji, w którym bezustannie tli się płomień, gotowy do wywołania wybuchu uczuć gdy pojawi się iskra? Nie, teraz jest nowa technologia... Płomień jest ukryty, najczęsciej za osłoną w postaci wymogu bycia silną, zwartą i gotową. Płomień się odpala na żądanie. To oszczędność czasu i energii. Wystarczy pilnować stanu naładowania baterii - dbać o siebie i o relacje z otoczeniem, a nie o sam wewnętrzny płomień czyli o palenie się dla samej potrzeby gotowości.

dbać o siebie i o relacje z otoczeniem no tak tylko retro relacji z otoczeniem, które powinno wzniecac pomień to najleprzych akurat nie ma.............

bosz sama siebie nie mogę rozczytac :P ale byłam u dentysty i rózne środki jeszcze działają.......

czyli tak, mamy kilka kategorii mężczyzn: 1% - dla kobiet takich jak dziewczyna komiczne 5% - dla wykształconych, samotnych 15% - dla nikogo (bo to ci inni) 40% -tacy jak wredny, czyli to chyba ten typ dla retro (?) dalej nic nie zrozumiałam, może ktoś madrzejszy mi podpowie

retro nie ma dobrych relacji z otoczeniem...? Dlatego coddziennie jest w stanie zapełnić średniej grubości książkę telefoniczną komentarzami na swój temat:) "Dobre relacje" nie oznaczają tylko relacji z jednym typem osobowości - przyjaciół i to myślących identycznie. To ludzie, którzy zwracają uwagę na to, co/jak/kiedy się mówi/pisze i niekoniecznie spośród nich musi się wybrać tę osobę, która odpali płomień na żądanie.