nagle sie okazało ze jutro mam sie stawic w szpitalu-co mam zabrac ?

-koszula,szlafrok -papcie -dyskietka ....

papier toaletowy, przybory do mycia, ręcznik, sztućce, kubek.

papier toaletowy??no nie......:P

jak ja dostalam \"wezwanie\" od gina do szpitala to z polozna powiedzieli mi co mam zabrac ja mialam swoj recznik taki sredni, papier toaletowy chusteczki nawilzajace , przydadza sie jak bedziesz musiala lezec wode do picia koszule do spania szlafrok cos do czytania ;) kapcie, japonki pod prysznic wiecej juz nie pamietam

no tak papier toaletowy. nie liczyłabym na szpital a liściami się podcierać nie będziesz

;) Nie wiem, po co tam jedziesz, ale jak zostajesz dłużej niż kilka godzin, to weź koniecznie wałówkę. Ja kiedyś leżałam na badaniach, byłam zdrowa, nic mi nie dolegało, a myślałam, że się tam przekręcę z głodu:o Cały czas burczało mi w brzuchu, aż było mi niedobrze i zaczął mnie boleć żołądek (bo mam wrzody). Myśle, że powinni tam w ogóle dawac 2 kromki chleba na dobe i wodę. W więzieniu lepiej karmią:O

ha ha:) ja weżme co najważniejsze telefon, ladowarke, kase. A potem co zechce taxi mi przywiezie :P

a mąż zadba żeby kasy mi starczyło :P

ech no zdarza sie pomyłka -liśćmi jak najbardziej powinno być :) to fakt że w szpitalach karmią nędznie. eeeeee no to świetnie że masz się tak dobrze

Piżamę, nie koszulę, ja naiwna wzięłam koszulę, ucz się na moich błędach :) Weź wyniki badań, książeczki ubezpieczeniowe i inne dokumenty. Przybory kosmetyczne. Ręcznik, mydło, srajtaśmę, sztućce, talerzyk, kubek, klapki (może gumowe - do łażenia do oddziale i pod prysznic), skarpetki żeby szkity nie marzły... No i niech Ci ktoś żarcie podrzuca, bo to szpitalne jest nie do strawienia często, do tego mało... A kolacja o 17 to chyba dla tych co chodzą z kurami spać...

A po co dyskietka??

no i drobne na tv :) matko co ja bym bez tego zrobila :-P

dyskietka :) ja jestem z woj śląskiego i u nas juz dawno obowiązują karty chipowe popularnie zwane dyskietkami

ma zarąbiste żarcie :) na prawde nie mogłam narzekać :)papier toaletowy też jest i nawet podkłady poporodowe mi dali jak mi się skończyły i czekałam aż mi mąż przywiezie :)

ooo pierwsze słyszę. A do czego one są?

te dyskietki?

to odpowiednik książeczek RUM z lubuskiego. Zamiast ksiażeczki zdrowia jest karta chipowa ze wszystkimi informacjami. :