Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pierwsza naiwna

Popelnilam cholerny blad

Polecane posty

Gość pierwsza naiwna

Chyba jestem pierwsza naiwna.. Jestem wdowa,mam 27 lat,mieszkam za granica. Po smierci mojego meza poznalam pewnego mezczyzne,tez Polaka,zakochalismy sie w sobie,wprowadzil sie do mnie,bylo swietnie-jak to na poczatku.Pozniej dostal propozycje pracy 300km dalej,balam sie wyprowadzki,zdania na niego,ale w koncu zgodzilam sie. No wlasnie i wtedy sie zaczelo:wieczne awantury,z mojej lub jego inicjatywy,niewazne. Wynajelismy domek,ja mam duzego psa,wiec ok,ale teraz czuje,ze to byl blad-ja nie wiem czy on sie czuje tak pewnie teraz,ale wciaz sie klocimy. Przedwczoraj mielismy gosci,moj sie upil,chcial spac,a ja chcialam posiedziec z nimi jeszcze,zaczelo sie wyzywanie od dziwek i tym podobne. Ok,olalam po prostu,zostalam. Wczoraj pojechal do tych wlasnie naszych gosci,wrocil po kilku godzinach,nie rozmawialismy w ogole. Dzis rano probowal sie pogodzic:niunia,zrobie sniadanko i bedzie gut. NIe.Nie bedzie. Wyjezdzam,wszystko ustawilam juz,nie chce z nim byc,ja go przestalam kochac-czy to jest mozliwe? Cholera,nie powinnam byla z nim wyjezdzac,nigdy. Tylko..skad bede wiedziala w przyszlosci,ze nagle po dwoch latach cos sie nie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfgghgg
po co pozwolilas sie wprowadzic do siebie obcemu facetowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfgghgg
masz nauczke na przyszlosc. nigdy obcych chlopow do domu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza naiwna
No wlasnie do mojego domu-mialam jakas kontrole,czulam sie bezpiecznie. I bylo ok,zmienilo sie po naszej wyprowadzce-to tez byl moj dom,ja placilam polowe wszystkiego. Eh,nigdy zadnego faceta za blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×