Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość burgund czwarty

życie w akademiku

Polecane posty

Gość burgund czwarty

Cześć. Mam 21 lat, chłopaka w moim wieku i mały problem... Mieszkamy w jednym miescie, każde w innym akademiku. Ja na uniwerku, on na polibudzie. Kiedy mamy okazję to spędzamy noc u siebie. Ja mieszkam w tzn segmencie, 2 pokoje + kuchnia i łazienka, pokoje mamy 2 osobowe. W sumie mieszkają ze mną jeszcze inne 3 dziewczyny. On mieszka w 3 osobowym pokoju. U mnie czujemy się swobodnie, bardzo dobrze dogaduję się z resztą dziewczyn, do tej która mieszka ze mną w pokoju często przyjeżdza chłopak też z polibudy. Wspolnie spędzamy wieczory popijając piwo, oglądając filmy. A u mojego chłopaka w pokoju... dno. Właśnie tu jestem i piszę z nudów. Nikt się nie odzywa. Oni potrafią milczeć cały dzień! Dziś właśnie tak było! Coś niesamowicie chorego. Najlepsze, że jeden z nich jest przyjacielem mojego chłopaka, jesteśmy z jednego miasteczka.. Jest absolutna cisza :/ Jakby wszyscy siedzieli obrażeni na siebie. Na pewno nie z mojego powodu bo On mi mówi, że jak mnie nie ma to sytuacja sie nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burgund czwarty
Ale pierdolisz... jak mozna nie rozmawiac ze sobą 24 godizny na dobe przez 7 dni w tygodniu ? to jest chore... czuć niezdrową atmosferę w tym pokoju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też z polibudy
Mam kilka typów 1. Piwo się skończyło i są smutni 2. Początek sesji 3. Nie lubią się zbytnio, zdarza się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burgund czwarty
jeden po 1 piwie skacze jakby niewiadomo ile wypił.. a drugi w ogole nie pije. zero alkoholu, zero zabawy... moze wyjasnieiem jest ze wszyscy trzej studiują informatyke? Ale moj chłopak nie jest takim bucem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
informatycy - to wszystko tłumaczy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burgund czwarty
:D Są straszni :D Na szczęście koniec roku, a od nowego moj chlopak zmienia wspollokatorów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akademiczka
hmm a ja mam takie pytania do burgunda czwartego, choć pewnie i do wszystkich biorących udział w tej dyskusji:> 1) Co jest złego w ciszy? Człowiek ma chwilę by się zastanowić, pomyśleć, odpocząć:) W akademiku nie tak łatwo o spokój;) A poza tym, mają rację sesja idzie, trza się uczyć a nie paplać;p 2) Nie picie alkoholu nie oznacza braku zabawy;) Ja tam na trzeźwo potrafię się tak wygłupiać jak inni po alkoholu;p 3) Nie wiem czy rozumiesz słowo "buc", bo nie za bardzo pasuje mi tutaj do kontekstu. Mogłabyś ich nazwać sztywniakami, to bardziej, ale to twoje zupełnie nie trafione, sorry;p A poza tym nie od dziś wiadomo, że informatycy mają swój świat i swoje zabawki:) Ale to nie oznacza, że są gorsi;p Tak kilka słów na temat;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo oni w myslach kodują w c++
a ty chcesz zacząć trywialną gadkę o ostatniej imprezie, rzyganiu, koleżankach i błyszczykach :O no daj spoków :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 160 cm
ostatnio mieszkałam pod jednym dachem z dwoma informatykami...wcale nie byli cicho! nocami słuchali techno...o zgrozo! i rzygali (nawet nie wnikam gdzie), nie myli się i cały dzień spędzali przed kompem. i co mnie dziwiło chodzili razem do łazienki...ale tak dla wyjaśnienia, oni nie byli z polibudy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyżby to było w
WSOP w Rypinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×