Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość detoryjka

czy to problem-chrzestna?

Polecane posty

Gość detoryjka

Moja siostra jest chrzestną mojego dziecka, niedługo będzie chrzciła swoją córkę. Na chrzestną wybrała koleżankę. Ma zamiar niedługo postarać się o drugie dziecko. Problem polega na tym co zrobić jeśli poprosi mnie na chrzestną dla drugiego? Nie ma dla mnie znaczenia, że nie będę chrzestną pierwszego i ewentualnie drugiego. Mój mąż uważa jednak, że głupio będzie gdy poprosi mnie na chrzestną dla drugiego dziecka, według niego najpierw powinna poprosić rodzinę. Dla mnie wygodnie będzie jeśli w ogóle nie poprosi, natomiast inaczej głupio będzie odmówić. Co o tym sądzicie? Może robię igły z widły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko co
pewnie ze robisz z igły widły tak chciała tak zorbiła i nie ma znaczenia czy ty u pierwszego czy u drugiego ludzie nei róbcie problemu z niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. to kogo prosi twoja siostra to jej sprawa i zdanie twojego męza nie ma zadnego znaczenia 2. jesli nie czujesz sie na silach byc chrzesna drugiego dziecka - odmow, to bedzie najbardziej fair 3. to dziecko nawet sie nie poczęło jeszcze wiec odpuśc sobie na razie szukania dziury w całym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detoryjka
a znacie takie przypadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko co
o amtko i córko ale problem zrobiłąs no pewnei ze znamy i co z tego to normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gadalas z siostrą? pytalas dlaczego Cie nie poprosila na chrzestną ? Moze miala jakies swoje powody i wystarczylo zpaytac... bez sensu. zgadzam sie z wypowiedzia wyzej ze jeszcze dziecka nie ma a tu juz problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej robisz igły z widły :D Bo po pierwsze jeszcze pierwszych chrzcin nie było a już sie martwisz o drugie. A kolejna sprawa jest taka ze każdy wybiera sobie chrzestnych takich jakich chce a nie sugerować się tym że trzeba wybrać kogoś z rodziny bo inaczej głupio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detoryjka
nie rozmawiałam, bo uznałam, że to jej sprawa, mój mąż tylko zauważył, ze w przyszłości może zaistnieć taki problem, choć problemu nie ma chyba z nudów szukam dziury w całym, sorry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×