Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bobu.

poród z mężem czy bez niego?

Polecane posty

Gość detektyff
A ty myslisz, ze jak maz straci toba zainteresowanie jako kobieta, to znaczy, ze jest niedojrzaly? Myslisz, ze ci o tym powie? Dlaczego tyle malzenstw zaczyna sie rozpadac po urodzeniu dziecka? Dlaczego tylu swiezo upieczonych ojcow ma kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia_12345
Ja rodzilam z mezem i innej sytaucji sobie nie wyobrazam, Byl dzielnijszy ode mnie\\ Polecam porod z mezem, jesli sie ma nie tylko faceta do przyjemnych rzeczy ale rowiniez to tych ciezych. Przeciez malzenstow to partnerstwo. Moj teraz po 9 miesiacach docenia co kobiety musza przechodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porod tylko z mezem! Bardzo mi pomogl! Nie ma nic do szukania miedzy twoimi nogami podczas porodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie z mezem.moj maz po porodzie powiedzial ze nie bylo tak zle :) myslal ze bedzie krew lala sie po scianach a tu nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam dwa razy raz bez męża drugi raz z mężem. O wiele lepiej z mężem. I dla mnie psychicznie i ta niesamowita więż miedzy nami potem. Mój maz sie bał a potem sie tak zaangażował i twierdzi ze nastopne dziecko tez rodzimy razem. Nic tam takiego nie ma w tych porodach drastycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż nie chciał być przy porodzie, ale kiedy rozpoczęła się akcja i zadzwoniłam do niego, żeby przyjechał na porodówkę ( wcześniej leżałam na patologii ciąży) został już ze mną do końca. Powiem wam, że jego obecność bardzo mi pomogła, trzymał mnie za rękę, liczył skurcze, wołał lekarzy lub położną, jeśli trzeba było, a przede wszystkim podtrzymywał mnie na duchu cały czas i nie pozwolił się załamać. Po porodzie stwierdził, że nie spodziewał się po sobie, że da radę to wszystko znieść, ale udało się :). Teraz jeszcze bardziej mnie podziwia za cały trud i wysiłek, jaki musiałam ponieść by urodzić mu syna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko razem tak robia cywilizowane pary.Prawdziwy facet jest przy żonce a c***a zostaje w domu!!!Dlaczego jest tak że w Polsce przy każdej wizycie ginekologicznej bada się palcami pochwę,czego się unika w Anglii i innych krajach.Robi się usg itp.Przy ciąży częste badanie kończy się to podszyciem.Nie bada się kobiet tak często dopochwowo,na kozetkach dlatego nie ma problemów z chodzeniem z dolegliwościami ginekologicznymi,a nie na fotelu ginekologicznym jest mniejszy stres.Wiadomo jak tu ktoś napisał że w obecnośc***artnera lub położnej.Dużo badań związanych z ginekologią bada lekarz pierwszego kontaktu nie badając pochwy,w Polsce to chyba się podniecają ginekolodzy przy tych badaniach bo dlaczego tak często badają.Polsce brakuje jeszcze do tej kultury pacjentkom by upominały się o swoje około 30 lat.A lekarzom dobrze się szerzy ciemnotę bo jest wygodnie i dlatego kobiety tak rzadko chodzą do ginekologa.Słyszałam że w większych miastach polski można zamówić wizytę ginekologiczną do domy na badanie pacjentki tylko w obecności osoby bliskiej.nie chodzi o ustawę 2008rok art21 o osobie bliskiej podczas badań i zabiegów tylko o asekurację ginekologa by potem nie było jak kiedyś na zachodzie zarzutów o molestowanie lub nawet gwałt przez nieuczciwe pacjentki. http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/porod-z-mezem-ryzyko-dla-zwiazku_35967.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA ANTONINKI
Witajcie! Wiele z Was zastanawia się pewnie nad porodem z mężem czy tam osobą towarzyszącą. Mój mąż był przy mnie i nawet spisał swoje przemyślenia. Gdybyście miały chęć poczytać i dokonać słusznej decyzji, zapraszam serdecznie: http://dumnamama.pl/porod-oczyma-taty/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wsrod normalnych par badanie przy mezu czy porod to norma.Lecz jest wiele p********h bab co twierdza ze dziecko jest jej i intymnosc to ona i ginekolog,a nie maz potem sie dziwi,ze zdradza.Jak nie chce wiezi z mezem to on szuka jej u innej nie zacofanej laski.Do tego jest tu p*****lniety i zboczony chyba ginekolog co wysmiewa obecnosc meza podczas badan na kozle i porodow podszywa sie za kobiete!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×