Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tgfgh65ht54r76 oyt

czy ktoras z was tez zle przezyla ten caly pobyt w szpitalu po cc

Polecane posty

Gość tgfgh65ht54r76 oyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgfgh65ht54r76 oyt
jeszcze byla taka nie mila pani doktor pediatra poprosilam ja zeby mi pomogla przystawic dzieckop do piersi a to byla juz 2 doba to powiedziala jak ja nie umiem dac dziecku piersi to tak szybko nie wyjde do domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgfgh65ht54r76 oyt
hej dziewczyny jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jljljl
ale chamowa!!one są od tego, zeby Cie uczyc, za to im płąca, a nie za strasznie pacjentek!!!a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i bym dobrze wspominała swój pobyt w szpitalu gdyby nie było tyle suczek-położnych/pielęgniarek. Na cały okres kiedy tak leżały to były 3 super kobitki.A gdzie reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co a ja nie narzekam, bo naprawde fajne babki były w szpitalu, ja byłam 5 dni i tylko jedną wspominam nie najlepiej a reszta naprawde super, pomagałąy jak mogły, choć czasem widać było że czasu nie mają, doradzały i wogóle miłe były:)chyba miałam szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhvh6hrfghlutyu876
mowie wam taka wredna byla ta pediatra ze szok a polozne tez kazda inaczej mowila jedna mi powiedzial ze mam kupic kapturki a droga ze nie juz nie wiedzialam co mam robic przez nie wszystkie depresji dostalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również bardzo niemiło wspominam czas po porodzie na oddziale. Po pierwsze - urodziłam Dzieci wcześniej, bo w 27 tc przez cc. Umieścili mnie nie dość, że z Mamą która urodziła zdrowe Dziecię, do którego mogła chodzić kiedy Jej się zachciało, to jeszcze tuż obok sali noworodków...........Mama szczęśliwa opowiadała ile Mały zjadł, jak się uśmiechnął, jak pięknie mruży oczka, a ja nawet swoich Dzieci nie mogłam zobaczyć (poród pod znieczuleniem ogólnym - zewnątrzoponowe nie zadziałało, nie było czasu na drugie), do tego krzyk Maluszków........... W drugiej dobie po cc mogłam zobaczyć swoje Szczęścia............ale tylko zobaczyć.................na pierwsze dotknięcie musiałam poczekać ponad 1 miesiąc czasu. Nie spałam tam po nocach, wyłam w poduszkę, nie chciało mi się jeść, pić, chciałam być tylko przy Maluszkach. W 4 dobie wypisałam się na własne żądanie i od tego czasu jeździłam codziennie po 200 km (do szpitala i z niego- łącznie), i dziś z perspektywy czasu myślę, że to wyjście w 4-tej dobie po porodzie było dobrym rozwiązaniem..............chyba tylko dzięki temu uniknęłam totalnego załamania, a wręcz śmiem twierdzić ześwirowania. Konkluzja: DEBILIZMEM JEST umieszczanie mamy nie mogącej początkowo ujrzeć, a w późniejszym okresie nawet dotknąć swoich Dzieci/Dziecka w jednej sali ze Mamusiami po szczęśliwie zakończonym porodzie, a dodatkowo tuż obok sali z krzyczącymi zdrowo Dzieciaczkami........... to ruina dla psychiki takiej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjustynaa2
ja nie milam cc ale lezala ze mna dziewczyna po nim. ja mialam fantastyczna opieke!!!! zadna nie zarzekala bo nie bylo powodow:) milo wspominam czas po... dla mnie to najpienkiejsze dni bo pierwsze z NIA:):);) P.S rodzilam w swietej zofii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×