Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani z tybetu

mój mąz chce dziecko a ja nie , jak mu to przetłumaczyc?

Polecane posty

Gość oooooooooooooooooooooooo
hehe, jak wejdzie tutaj jutro ta dziewczyna i przeczyta te rozważania, to się załamie. co by nie wybrała to źle będzie. dlaczego ludzie na wlasne zyczenie komplikują sobie tak zycie? ech ta miłość ;) jak to dobrze, że w wieku 16 lat nie zakochałam sie tak bardzo i miałam wiecej czasu na znalezienie tego jedynego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anntyyy
lubicie tak rozkminiac nad czymis zyciem i oceniac kogos nie? ;) ja swojemu chlopakowi wprost powiedzialam ze nie chce miec dzieci i on decydujac sie na bycie ze mna MUSI to zaakceptowac. To na kobiete spada caly ciezar macierzynstwa i NIKT nie moze jej do tego zmuszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do antyy
a wez ty przeczytaj uwaznie cala dyskusje, to nie jest jej chlopak tylko maz a malzenstwo to obietnica posiadania dzieci jak ktos tu juz zaznaczyl wiec jesli nie chce sie miec dzieci to trzeba powiedziec o tym zanim sie zgodzisz na slub i to nie jest tak, ze ja za kogos wyjde a ten ktos mi wyparuje "nie chce miec nigdy dzieci". czy wiesz, ze jest to podstawa do orzeczenia rozwodu z winy wspolmalzonka, ktory nie chce posiadac dziecka? wiec nie pieprz bzdur. jak ktos nie chce miec dziecka to jego sprawa ale mowienie o tym dopiero w malzenstwie to juz nie jest tylko i wylacznie jego interes. nie wypowiadaj sie w temacie jesli kwestia rozumienia podstawowych zasad jest dla ciebie zbyt ciezka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figasuszona
Jesli facet oczekuje od 20latki, ze z radoscia wyrzeknie sie wszystkiego byle od razu miec dziecko, to go zdrowo po...ebalo. Jesli tak mu sie spieszy do rodziny, trzeba bylo ozenic sie z jakas zdesperowana 30latka, ktora z checia zaszlaby w ciaze. Do autorki. Bardzo duzo stracisz jesli na poczatku swojego doroslego zycia wpakujesz sie w pieluchy. Dziecko to duza odpowiedzialnosc i zycie juz nigdy nie bedzie takie samo. Masz naprawde jeszcze duzo czasu, wiec nie ulegaj naciskom. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anntyyy
Tak oczywiscie zle ze nie powiedziala mu tego wczesniej bo o takich sprawach sie rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze najwiekszym bledem autorki bylo zbyt wczesne malzenstwo, mogal poczekac jeszcze rok, dwa, 19 lat kiedy dziewczyna wychodzi za maz to naprawde jest malutko, jak ja kocha to by poczekal i zrozumial, nie wspominajac o braku komuniacji z małzenstwie, ale jak ktos wspomnial zyej cokolwiek nie zrobi bedzie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojga
ja bym na miejscu rodziców nie pozwoliła na ten ślub. to za wcześnie. poza tym dziewczyna nawet nie miala szansy poznać kogoś innego. zaimponowal jej starszy chlopak, podporzadkowala mu sie calkowicie i teraz ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
pewnie ze za wczesnie wyszła za mąz. Dla mnie to dziwne w wieku 19 lat, powinnas uzyc troche zycia, a teraz sie dziwisz ze on chce dziecka. Dla niego to normalne ze w małżenstwie jest dziecko, pewnie pomyslał ze skoro jestes dojrzała do małżenstwa to i do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooo
do pani z tybetu: zaglądasz tu jeszcze???????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co ty...........
dziewczyno, nie daj sie wrobić w dzieciaka. Studia to Twoj priorytet. 20 lat, bez studiów, ale za to z gromadką dzieci i harującym mężem. Swietna perspektywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqqqqqqqqqqqq
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończ studia a potem dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jeszcze on cie uczyl w tym technikum??;p hehe tak mi sie pomyslalo skoro mialas 16 jak go poznalas :x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 30 lat
maz 34. rekami i nogami bronie sie by nie byc w ciazy. on nalega ja nie chce!!!! dzici mozna rodzic po 35 roku zycia. nasze moherowe spoleczenstwo niestety wciaz zyje w sredniowieczu i najwazniejsze by kobieta realizowala sie macica! autorko - bron swoich racji, to TWOJE prawo! na dzieci masz czas. nie trac najlepszych lat zycia na pieluchy, dziecko to koniec wszystkiego, do tego trzeba dojrzec. a nie kazdy ma ambicje konczace sie na pieluchach i kupkach! ucz sie, znajdz prace i olej to co mowia inni! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzab
ja mam 30 lat - podpisuję sie obiema rękami i nogami. Jak dopsz że trafiłam na normalnego faceta, nie na samca z programem spłódź syna, posadź drzewo i zbuduj dom. Dziękuję Bogu, którego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zależy od punktu
widzenia. Ja zaszłam z ciążę mając 26 lat, i nigdy w życiu nie chciałabym urodzić mając 35 lat i więcej! Nie wyobrażam sobie mając 50 na karku użerać się i kilkunastolatkiem, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzab
wszystko zależy od punktu - to po co w ogóle mieć dziecko? Zło konieczne? Byle szybciej się uwinąć i potem mieć spokój? Ja dziękuję za takie odfajkowanie macierzyństwa. Albo robie coś dobrze albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalalala
a ja mam 21 a moj mezus 29 i tez nie mamy dzieci chidz mysle ze juz ich nie bedziemy mieli ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jwps
Witam Panią z tybetu musicie obydwoje dojrzeć żeby mieć dziecko.A przede wszystkim ty!to będzie najważniejsze nie można kogoś uszczęśliwić na siłę na chama bo on chcę.Jeśli Kochasz i pragniesz mieć dzieci to i pewnie będziesz je mieć.Wytłumacz mu że jeszcze nie czujesz instynktu że jeszcze masz czas że teraz musisz przezwyciężyć naukę i życie codzienne bo dopiero w nie w chodzisz.Uczysz się życia niech da ci czas.A ty głęboko pomyśl nad tym czy chcesz mieć dziecko bo to tylko ty musisz być gotowa na tą nową i piękną sytuację.Postaraj mu to wytłumaczyć najpiękniej jak potrafisz on to zrozumie bo cię Kocha pomaga ci i troszczy się o ciebie.Daj sobie i jemu czas razem rozmawiajcie i marzcie razem o wszystkim nie ukrywaj swych uczuć przed nim zaraz mu mów staraj się być spątańiczna.Dobra rada.Mam trójkę dzieci i wiem co mówię.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być w ciązy niestety nie moge kilka lat temu zaszłam w ciaże i urodziłam zdrowego chłopca dzis ma 7 lat ja miałam 21 jak go urodziłam a teraz dużo sie zmieniło chciałabym miec jeszcze jedno dziecko ale nie moge lecze sie i nic na to nie wskazuje że kiedyś mnie spodka ten dar macierzyństwa tak że sie dobrze zastanów nad meza propozycją to wzmocniło by wasze małżeństwo i nie przeszkadza to w nauce mam znajomą która też studiowała urodziła podczas trwania nauki ale teraz jest bardzo szczęsliwa tez mają synka i zanic by tego nie zmioenili więc poco zwlekac to naprawde wielkie szczęście jeślisie kochacie i jestescie szczęśliwi to działajcie on napewno będzie dobrym ojcem bo do tego tez trzeba dojrzeć a jeśli o tym już mówi to jest ten czas więc działajcie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale laska NIE JEST GOTOWA!!! to po grzyba ma robic dzieciaka?? na wzmocnienie malzenstwa proponuje szczera rozmowe a nie pieluchy! ludzie.... wy byscie sie tylko mnozyli i mnozyli a pracowac to nie ma kto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jwps
hym dziewczyna se przemyśli wszystkie opcje i tyle tym bardziej że nie mówi nigdy nie!!!A odnośnie tego rozmnażania to tylko zależy od instynktu i od odpowiedzialności więc zostawmy wybór i opcje dla tej pani.Po twej wypowiedzi widać że dzieci są be więc instynktu brak.A u pani która pyta widać że szuka porady więc ją dajmy a nie beszczelnię mówmy że nie!Niech pozna opcje za i tak młoda jest nie bardzo się zna. Pomóżcie dziewczynie się zdeccydować nie jedna z nas je dobrze zna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×