Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

34 Księżniczka

Niania czy teściowa

Polecane posty

ja juz od dawna... - nie one nie utrzymuja kontaktu. Jedyną osobą z ktorą była żona męża chce rozmawiac jestem ja. Wspolnie podejmujemy decyzje dotyczące np wczasow syna czy jakis zakupow rolek lub rowera itd. Maly czesto do nas przyjezdza. Teraz tez ma byc ale tym razem na cale wakacje i z gory zapowiedzial mi ze nie ma zamiaru odwiedzic tamtej Pani :( a ja jakos nie wyobrazam sobie zebym mogla jej tego zabronic bo napewno bedzie chciala przyjsc do nas i co mam wtedy zrobic? Mąż nie ma kontaktu z byłą żoną ani on niechce ani ona wiec w tym wszystkim posrednikiem jestem ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz od dawna nie jem
kurcze,rzeczywiście nieciekawie-może powiedz jej co syn powiedział? Ze nie chce jej widzieć? A ile ma lat ten syn? Albo zostaw bieg sprawy losowi-niech przyjdzie i sama zobaczy że on nie chce z nią przebywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz chlopak ma 14 lat wiec moje gadanie typu chodz do babci babcia sie ucieszy nic nie da. On nie chce jej widziec, no oczywiscie oznajmil mi tez ze jesli jakims cudem uda mi sie go do niej zaciągnąc to bedzie siedzial i glupio dogadywal itd ogolnie powiedzial ze ma ją głeboko w dupie a ja nie powiem jej ze on ma ją gdzies bo bedzie jej przykro i to bardzo zwlaszcza ze juz sie babka doczekac go nie moze i nawet powiedziala mi z3e on bedzie nocowal u niej :( odrazu odmowilam - powiedzialam ze dziecko jest pod moją opieką i nie ma takiej mozliwosci by zostal gdzies na noc bezemnie. Cholera wie co jej odbije:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz od dawna nie jem
a czy on jej nie cierpi ze względu na to co chciała zrobic? (tzn.pozbawic jego mame praw do niego) czy z innych względów jej nie lubi? On wie o tym co się działo jak był mały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wie o tym i wcale nie był taki maly wtedy bo mial 8 lat i dobrze wiedzial cos sie dzieje. Bal sie ze babcia zabierze go od mamy i ze juz mamy nie zobaczy. W tym czasie ja sie nim opiekowalam i przyszły mąż wtedy - bo była zona musiala jeszcze poukladac sobie sprawy tam za granicą by mogła spokojnie potem zabrac synka do siebie. Maly od tamtej pory nie chcial chodzic do babci i ani ja ani moj facet nie zmuszalismy go do tego. Nie widzial jej az do teraz mimo ze do nas przyjezdza regularnie to jednak przed nią ukrywamy pewne fakty - bo niechcemy narazac wszystkich na niepotrzebne stresy. W zasadzie to ona mysli ze my sie z nim widujemy tylko wtedy gdy tam jezdzimy a nie wie ze on do nas przyjezdza no ale przez dwa mc to ja tego nie ukryje no nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz od dawna nie jem
to może niech jej to powie w oczy.Daleka jestem od tego by skłócać rodzinę,ale w tej sytuacji...... za błędy się niestety płaci.... i to słono.Znam z autopsji. :( Jeśli moje dziecko miałoby UZASADNIONA niechęć do babci-a w twoim przypadku ma-na siłę bym go nie zmuszała do kontaktów z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz od dawna nie jem
w ogóle co to za akcja-żeby babcia chciała pozbawiać swego wnuka matki! Czy matka go zaniedbywała, biła, głodziła? Ręce opadaja.Niektórym babciom sie wydaje,że jesli będa wychowywac swoje wnuki to im latka się cofna i znów beda matkami :O Wali na mózg. Sorry,alem sie uniosła, bo dla mnie to jest niewyobrazalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Poklócilismy sie z mężem dziś ostro. Właśnie o opieke nad dzieckiem. On uważa że tylko jego mama . W ogóle nie liczy sie z tym co ja czuje. Wygodnie mu mysleć że przesadzam. czuję się bardzo osamotniona i dalej nie wiem co robić. Rozmowa nie wchodzi w grę Nie zrozumie i ze mnie zrobi wariatkę. Myslę że gdyby mąż powiedział chociaż rozumiem co czujesz byloby łatwiej znieść nawet tesciową. Ktoś pisał o zabawach urozmaiconych. mam ten problem że mam wielkie problemy z kręgosłupem . Nie moge tak szybko sie poruszać i wygłupiać jak lubi moje juz chodzące dziecko. Babcia ma przewage i jest atrakcyjniejsza dla dziecka przez to.Wykorzystuje to bez skrupułów. Dziecko jak z nia zostanie faktycznie dostanie milość. Czy jest ktos kto miał podobna sytuacje, usunął sie w cień i na tym w jakis sposób nie stracił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dove . Wiem że wiesz oczym pisze. GG mamy wspólne z mężem. Nie chciałabym żeby wiedzial że pisze. Ale na forum chętnie pogadam z Toba i nie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro niania odpada pozostaje ci tylko cierpliwość. co do mojej tesciowej to nie mam zamiaru zmuszac małego by na chama z nią rozmawial itd poza tym jego matka mi ufa a ja jej nie skrzywdze a wiem ze oni nie życzą sobie żadnych odwiedzin nawiedzonej babci tak wiec tutaj murem będe stała po stronie byłej żony i syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Dobrze księżniczko więc będziemy się wspierać na forum.Dobrze wiem o czym mówisz nawet w kwestii męża i jego podejścia do całej sprawy. Jak już pisałam zaczęłam ograniczać teściowej kontakty z córką i dziś wielkie pretensje i teraz ja jestem zaborcza i najgorsza że nie pozwalam się dziecku widywać z babką. Teściu dziś zwrócił mi uwagę żebym zmieniła do niej stosunek bo wczoraj mu się wypłakiwała. I co ja mam teraz zrobić??? Teściówka sama sobie na to zapracowała a teraz ja jestem najgorsza a do tego wszystkiego mąż nie stoi po mojej stronie w sumie ma rację bo rzeczywiście robię wszystko żeby mała jej nie widziała ale teraz wszyscy są przeciwko mnie. I też słyszę od męża że może teściowa nie jest święta ale że ja przesadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma jak mieszkać zaraz po ślubie samemu:((( Niestety nie jest to w naszym przypadku na razie możliwe więc muszę się męczyć. Tylko kobietki pomóżcie bo nie wiem co teraz mam zrobić teściowie chodzą naburmuszeni i jest obraza majestatu a nie ma chyba gorszego widoku niż ofuczały pysk teściowej doprowadzający mnie do ciężkiej cholery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×