Ale dziś byłam świadkiem dziwnej sytuacji

Wchodze do restauracji z facetem.Przed nami usiadła para.Weszli sobie za ręke widać było że zakochani tylko potem.....O do niej tu usiądz rozkazująco!Ona tu usiadła.Po chwili wstań,tam usiądz ona się przesiadła.jakiś czas pózniej.O ją pyta co zamawiasz?Ona że cole i kebaba.Przychodzi kelner a on do niego że dwa razy mieralnną i frytki:Otak się przyglądałam i zastannawiałam czy oni są normalni...To nie koniec..On ją przytuał...ona go też..O zjadł wcześniej ona chciała dokończyć on do niej patrząc na zegarek "idziemy"to oa grzecznie zostawia i wychodzi.Po chwili on się wraca i do niej z hasłem "a kto odniesie"??(to była restauracja że nie trzebabyło odnosić!!ona grzecznie odniosła i swoje i jego.Coś tam jeszcze gadali ale nie wypadało podsłuchiwać ale szkoda...bo mnie to tak zaintrygowało że byłąm ciekawa tego ich romatycznego piosiłku.Mój facet żartował,że mnie też tak wychowa:OLaska zdrowo pierdolnietaaa:O ale się zastaawiam może to porwanie... z drugiej strony ona go przytulała patrzyła mu w oczy...

Niestety są ludzie i parapety!

zgadzam sie z poprzednikiem:) buraki i chamy chodza po swiecie:(

syndrom sztokholmski:P a na serio to ma to na co się zgadza:O jeśli jej to odpowiada to teoretycznie nie dzieje się krzywda:O

faktycznie beznadziejne.........

ten zjeb truje ja pewnie jakimis pigulkami.... bo przecie innego wytlumaczenia nie ma :o

Facet wyglądał bardzo przyzwoicie.Ładnie ubrany,ona też.To nie byli jacyś menele.Normalnie byłam w szoku

tak po dwadzieścia pare lat.Ona się mu cały czas patrzyła w oczy.Może to głupie ale napewno byli zakochani i na oko to znali się sporo czasu

po prostu miłość:D

miłosc jest slepa

to chory związek, najgorsze w tym jest to, że on nawet nie dał jej w spokoju dokończyć jeść! gdyby chociaż sypał kasą a to wyraźnie skąpiec, który wybrał najtańsze pozycje z menu żeby zjeść frytki nie trzeba iść do restauracji, wystarczy budka z hot - dogami lub mrożonka z tesco:P dziewczyna pewnie miała podobnego ojca i nawet nie wie, jak wygląda normalne życie...

pamiętacie American Bouty i i żone weterana:O tak jakoś mi się przypomniało "przepraszam za bałagan" a za nią w tle sterylnie czysty dom

wiecie - ja wierze, ze to jej pierwsza milosc, ktora rpzezywa zbyt pozno... niestety sama bylam taka pier*****ta :( mialam 18 lat a on 24 jak sie spotykalismy. zaslepilo mnie do tego stopnia, ze kolres opowiadal mi jak po imprezie spala z nim u niego w lozku jakas laska, bo byla zbyt slaba, zeby wracac do domu. nawet do glowy mi nie przyszla mysl, ze mogli cos tam majstrowac...

Wiele kobiet jest jak dzieci w mgle - brną przez życie kompletnie go nie ogarniając i taki pan despota to ich jedyny sposob by jakos żyć..

widocznie jej to pasuje tak samo nie użalam się na palaczami papierosów i innymi pojebami

może to była tresura suki? wiecie, BDSM i takie tam ;)

Nie-ja-----> no właśnie, też mi się tak skojarzyło, BSDM pasuje tu jak ulał

no to wygląda na "Sukę i Pana" jak nic :D

kurde, mnie to zawsze zastanawiało, co jest w psychice ludzkiej takiego, że ktoś podnieca się byciem upokarzanym...ale co kto lubi ;)

ja się w to nie bawię ale może np. osoby wyjątkowo ambitne na codzień, w życiu, pewne siebie i dominujące odnajduą rozkosz w upokorzeniu wlaśnie? Monotonnie jest kiedy wciąż jesteś górą to chociaż w lóżku mogą poczuć się zdominowani :) ale to tylko moje spekulacje :P

No coś w tej teorii jest, bo klientami domin są ponoć najczęściej prezesi, szefowie, rekiny biznesu i polityki ;) I faktycznie... jak na codzień trzeba o wszystkim samemu decydować, to potem chce się żeby ktoś przejął stery ;)