Moj chlopak wypisuje do lasek w necie

Moj chlopak mial wiele wad. ale zawsze bylam pewna tego, ze nigdy nie spojrzal ani nie pomyslalby o innej dziewczynie poza mna, bo wielokrotnie zachowywal sie tak cudownie, ze zasluzyl sobie na moje calkowite zaufanie. Dzis odkrylam cos potwornego. Zawsze mialam dostep do jego skrzynki pocztowej. Gdy po kilku miesiacach chcialam cos sprawdzic w jego skrzynce odkrylam, ze zmienil haslo. Wtedy mnie tknelo. Zaczelam na slepo wpisywac rozne hasla, az w koncu odkrylam to prawdziwe. w jego skrzynce znalazlam powiadomienia o mailach z jakiegos portalu do \"zawiazywania znajomosci\", glownie erotycznych. zrobil tam swoj profil, zamiescil zdjecia swojego fiu*a (!) i pisywal do przeroznych dzi*ek czy by nie chcialy z nim znajomosci na jedna noc a moze dluzej. Jestem oczywiscie zalamana - zburzyl mi caly swiat. Komu ja jeszcze zaufam?.... co mam robic? oczywiscie z nim zerwe. jutro chce mu wszystko wywrzeszczec co znalazlam. w jaki sposob mam to zrobic, zeby zabolalo go to tak jak mnie??????? ;(

Miałam podobna sytuacje, moj chłopak był czuły, miły kochany, poprostu do rany przyłóż, aż tu nagle z dnia na dzień zmienił się, stał sie taki chłodny obojętny, jak pytałam co się dzije, odpowiadał że miał zły dzień. W końcu nie wytrzymałam przycisnęłam go i powiedział, że poznał kogoś... okazało sie że laska jest w anglii kontakt utrzymuja przez internet. Zerwalismy po 2 tyg przyszedl blagał na kolanach zebym wrociła, głupia juz prawie sie zgodziłam, ale cos mnie tkneło i sprawdzilam jego poczte, a tam co laski z czatów, przesyłały mu zdjecia on wysyłał im swoje, przez cały czas kiedy był ze mna wyrywał sobie jakies lachony w necie, a jak krecił jak udawał ze nie wie o czym mowie dopiero jak mu pokazałam zdjecia przyznał sie a pozniej odwrocił kota ogonem... i tak zakonczył sie nasz 1,5 roczny zwiazek.

przykro mi:(...domyslam sie co czujesz.. ale naprawde nie wiem co Ci doradzic... z jednej strony,pierwsza mysl to:cham i zboczeniec!won! z drugiej...moze chcial sie...zabawic?glupio bo glupio,ale... nie wiem....ja jestem mezatka(9 lat),kocham swojego meza,nigdy go nie zdradzilam i tego nie zrobieale jakby ktos poczytal co wypisuje na gg,czatach itp to by sie za glowe zlapal;) tylko ze ja traktuje to jako ..rozrywke,zabawe;) nie wiem jak on.... nie wiem co bym zrobila...czy z nim spokojnie pogadala(zeby powiedzial po co mu to,co mu to daje)-wiesz....zeby pozniej sie totalnie nie zamknal w sobie...i nic Ci nie gadal ....co czuje i jakie ma pragnienia... czy tez moze faktycznie zrobic mu dym?...nie wiem.....:( to Ci namieszalam:(

Ja myśle ze on tak samo jak moj nie bedzie chciał sie do tego przyznac, dopiero jak mu pokazesz "dowody zbrodni" to moze cos Ci wytłumaczy... Pewnie pusci Ci taka sama bajke ze to tylko rozrywka, ze to tak tylko zeby popisac, zeby sie posmiac, ze kocha tylko Ciebie i to z Toba chce byc, a czy dasz temu wiare to juz Twoja decyzja...

własnie do mnie napisał. pyta czy lubie anala

ja tam codziennie wypisuje do kolesi,ze sie z nimi spotkam w realu i bedzie goraco;) hmmm...bo znowu wczoraj umawialam sie z kobieta...;)

trzeba wybierac odpowiednich ......

a ile jestescie razem?

BYLISMY razem 2,5 roku. jutro z nim zrywam. w naszym zwoazku to nie do pomyslenia, ufalismy sobie totalnie i wiele na ten temat rozmawialismy. tak wiec flirtowanie przez neta bylo nie dopuszczalne... On by umarl gdybym ja to zrobila... a sam....

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3773893&start=30

Współczuję Ci, bo wiem co teraz czujesz... Echh faceci

noooo...jesli wyznaczyliscie jakies zasady a on je z premedytacja zlamal to....to to faktycznie jest powazna sprawa...ale tylko miedzy Wami...powodzenia w rozmowie...

Ciężko Ci będzie na nowo mu zaufać, zobaczysz nie będziesz mogła sie powstrzymać, żeby mu nie sprawdzić pocztu, albo gg.... Na dłuższą mete tak się zyć nie da, no chyba że on zapewni Cie że to tylko zabawa była a Ty mu uwierzysz... Życzę powodzenia:) Napisz później jak Ci poszło

Przemyśl to wszystko.Porozmaiwaj z Nim. wiem,że tu nie ma co tłumaczyć ale kolesie sa tacy głupi....Robia to dla zabawy.

chcial sie dowartosciowac bo pewnie nie raz powtarzalas mu jakiego ma malutkiego, a tu patrz.. inne laski sie nim zachwycały...ale na zdjeciach nie widzac rozmiaru :):):)

Dowiedziałam się o tym wczoraj i nie chce mi się żyć. Przede wszystkim dawał słowo, że już tego nie będzie robił. Jestem załamana :(

Moj tez wypisywal i zdjecia sobie wysylali, fotki, randki itd.. a ja glupia wybaczalam, boze ale ja godnosci nie mialam :O

Turquoise i co nie ułożyło sie wam? Mój nie daje mi spokoju ciągle wydzwania, przyjeżdża pod blok, stoi godzinami pod balkonem, błaga, płacze, grozi, ale ja nie potrafię mu wybaczyć, przecież już nigdy mu nie zaufam tak jak ufałam mu wcześniej.

Niestety, my jesteśmy małżeństwem z kilkuletnim stażem. Mąż był w UK i było wszystko OK dopóki 4 miesiące temu nie kupił sobie laptopa. Nie dowiedziałabym się ale coś mnie tknęło żeby sprawdzić historię.

gsgdfg ...a twoj mąż tez takie rzeczy wypisuje? chciałabyś zobaczyć go jak się podnieca przed kompem wypisując różne'gorące' teksty do babeczek w necie? a gdyby z tak wielu netowych koleżanek wybrał sobie jedna...i z nią właśnie flirtował ? fajnie by bylo?

Od wczoraj myślę tylko o tym co on pisał do nich. Oglądał je na kamerkach, sam nie ma na pewno kamery. Brzydzę się nim. Niem co robić. Doszło nawet do rękoczynów. :(

Macie racje, bo skąd niby mamy mieć pewność, że Ci debile nie umawiją sie z nimi na sex? To że mówią, że nie to nic nie znaczy, dlaczego mamy im wierzyć? Mój tak samo mówił, zę na czaty nie wchodził... Strata czasu na nich, szkoda tylko, że zmarnowałam z nim tyle czasu... Niech teraz znajdzie sobie lepszą w internecie a mnie da spokój!

Mój powiedział, że nie chce innej tylko mnie. :( Jestem zrozpaczona...

u mnie dla odmiany laska poznala na necie typa i po miesiacu z nim byla i sie bzyknela.Fakt mielismy kryzys,ale przez 2,5 roku mielismy tez kryzysy,ale kochalismy sie.Coz wynika na to,ze poleciala na kase.Teraz niby tego zaluje i chce wrocic,ale w koncu 2 miesiace temu powiedzialem aby dala mi spokoj i w zasadzie go mam.Tylko czasem na epulsie podejrzy mnie(ja jej nie).Wiele by pisac na ten temat,ale szkoda rąk.

No nie ułożyło się, bo on mnie chyba nie kochał.. Tzn on do tej pory twierdzi, ze nikogo nie pokocha juz tak jak mnie, ale co to za milosc byla, on mi robil swinstwa a ja beczalam i latalam za nim?

Ja zawsze myślałam, że tylko małolaty siedzą na necie i szukają chętnych na czatach, ale na własnej skórze sie przekonałam że to nieprawda! Mój ma 27 lat... to jakaś paranoja.

nie miałam z moim tajemnic, poczty i gg - właściwie wspólne, bo otwierają się od razu.. kiedyś zupełnie przypadkiem znalazłam taki uśmiech, buziaczek czy inne gówienko z takiego portalu erotycznego. Ale mnie to wkurzyło, też się tam zalogowałam i znalazłam jego ofertę, ale trochę się ośmieszyłam, bo tam jest kiedy się logowałaś i on tam nie wchodził, nawet nick miał sprzed 2 lat, kiedy jeszcze szlał po rozwodzie, eks żoneczka go zostawiła z 2 dzieci i zniknęła w Anglii. W sumie to trzeba umieć o tym rozmawiać, bo ja właściwie już się pakowałam, by wrócić do swojego mieszkania. A swoją drogą czasami wspólnie oglądamy porno, jestem przed 40, on po... i chyba nas nie zepsuje...

Czyli oni nie zasługują na drugą szanse... raz wszedł, drugi raz wszedł, to skąd wiem ze kolejny raz znów nie zajrzy na czat, skąd wiem, że tym razem nie pójdzie z nią do łóżka? Faceci sa poje**ni!!

z moim juz koniec. zerwalam. nie wybaczylabym mu nigdy, bo nigdy bym mu juz nie zaufala.

;(