Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emi shraga

dziewczyny, które rodziły 7-8 lat temu

Polecane posty

Gość emi shraga

To prawda, że wtedy nie trzeba było biegać do lekarza co 4 tyg. i równie często robić morfologii? Słyszałam taką opinię od znajomej i byłam zdumiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiszpańska muchaa
ja nie wiem ale co to za bzdury? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja rodziłam 9 lat temu ale chodziłam systeatcyznie do lekarza nie chodziła ta co nie chciała chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku miku juz w koszyku
ja mialam co 4 tygodnie wizyte i badania tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewzyny a jesli ciąża rozwija sie prawidłowo to czy lekarz oczywiscie prywatnie moze ci kazac przychodzic co 3 tyg? Ja uwazam ze to naciąganie a wy co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ...
mój lekarz przy prawidłowo rozwijającej się ciąży wyznacza wizyty co 4 tygodnie, a od połowy 7 miesiąca co 3 lub co 2 tygodnie w zależności od m.in. stanu szyjki macicy, wyników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadne naciąganie a pożądna opieka lekarska, powinna się martwić jak wizyte umawia co 6 tygodni albo dlużej z drugiej strony lepiej chodzic częsciej i się mniej denerwować wiedząc że jest wszystko w poządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rodzilam 7 lat temu ale mogę napisac ze ja chodze PANSTWOWO do lekarza i kaze mi przychodzić co 2 tygodnie... z malą chodzilam na wizyty raz w miesiacu... nie rozumiem po co tak czesto latac do lekarza. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co by jeszcze bylo śmiesznie to co miesiac mam usg ( lekarz nie ma usg w gabinecie i daje skierowania) plus wizyty u lekarza rodzinnego plus kontrole u innego ginekologa... i w sumie dwa razy w tygodniu chodze do jakiegoś lekarza...:-/ I guzik z tego wszystkiego wiem i ja i oni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok ale czy przy kazdej takiej wizycie on musi robic usg? Czy to niejest zbyt często? Z pierwszym dzieckiem chodziłam do innego lekarza tez prywatnie ale nie robił mi usg co trzy tygodnie i teraz mam dylemat czy ten lekarz np chce nacxiągnąc na kase czy tez widzi cos niepokojącego a o tym nie mowi. Dodam ze jest to chyba najdrozszy lekarz w mojej miejscowosci ale niby tez bardzo dobry z tym ze 120 zł co 3 tyg to troche duzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przybywam z daleka ja mam co 4 tyg usg ale u mnie sa wskazania do tego. podobno usg nie ejst szkodliwe ale.... jest bardzo nieprzyjemne dla dziecka. dziecko slyszy wtedy duży huk denerwuje się i później jest wymęczone... Dlatego teoretycznie jeśli ciąza przebiega dobrze powinno się robic 3 do 5 usg podczas calej ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie o to mi chodzi mamani, a poza tym inni lekarze uwazają ze jesli nie ma zagrozenia to nie powinno sie ciężarnej badac dopochwowo az tak czesto. Sama nie wiem cop mam myślec. Z pierwszym lekarzem wszystko bylo ok ale teraz narazike nie przyjmuje bo chory i wkurzam sie bo do niego mam najwieksze zaufanie a ten jakos mi na nerwy dziala i jeszcze te badania co chwile :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przybywam z tym badaniem dopochwowo to nie wiem. slyszalam i czytalam gdzies ze sie nie powinno bo mozna cos tam uszkodzic i w ten sposób wywolac porod... ale ja i w 1 ciazy i teraz na kazdej wizycie mam badanie :-/ z 2 strony to to jednak ma sens zeby sprawdzic czy sie czasem nie zrobilo rozwarcie... sama nie wiem. przestalam juz w to wnikac. wczoraj moja kuzynka wrocila od swojego lekarza z radosną nowiną ze usg 3d jest szkodliwe :D:D:D a zwykle jest nieszkodliwe ... normlanie mózg wysiada... co lekarz to jakas ciekawa teoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ...
trudno ocenić, czy Cię naciąga lekarz, ja chodziłam w ciąży do ginekologa prywatnie i nigdy nie płaciłam osobno z USG - czy było USG czy nie, wizyta kosztowała 70 zł + 10 zł za wypisanie L4 :o Moja kumpela natomiast z uwagi na znaczną otyłość chodziła do ginekologa od początku ciąży co 3 tygodnie (obawy lekarza się potwierdziły, w 4 m-cu pojawiła się cukrzyca, w 6 miesiącu nadciśnienie, cesarka w 37 tc z powodu stanu przedrzucawkowego), ale u niego USG miała tylko 2 razy, natomiast podczas 3 pobytów w szpitalu na patologii USG robili jej 2-3 razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze chyba zmienie lekarza, ten jest kilka metrow od mojego domu i niby jest dobry itd ale jakos mnie wkurza on zawsze wie lepiej a ja tylko np pytam to wyskakuje z textem ze on tu jest lekarzem :( nic nie chce wytlumaczyc zawsze sie gdzies spieszy itd a ja niby za 10 minut mam mu placic po 120 zł to mi sie odechciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przybywam z daleka to zmien bo to bez sensu... takich dupków to masz na NFZ co ci 10 minut poswieca swojego bezcennego czasu... ja jak ide prywatnie to siedze godzine mam usg, wypytam o wszystko dostaje kartke z lista badan itd... a jak ide panswtowo i o cos pytam to slysze :"gdziezes znów to wyczytala" wogole mój lekarz najchetniej by skrócił wizyte do dialogu - sa jakies dolegliwosci? - nie - no to dobrze to jego ulubiony dialog :D:D nawet jak powiem ze jakies dolegliwosci sa to i tak stwierdza ze to dobrze bo ciąza to jednak ciaza i trzeba pocierpiec... ale ja nie plące 120 za wizyte :P:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×